Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poród

Polecane posty

Gość gość

Witam jestem w 40 tygodniu ciąży. Wczoraj na wizycie miałam masaż szyjki macicy a jak to nie pomoże to w poniedziałek wywołanie porodu. Masaż strasznie bolał, czy poród boli podobnie czy gorzej. Dodam że mam 38 lat to moje pierwsze dziecko waga według usg 3600 g . Jak nic nie ruszy do poniedziałku to będę miała poród wywoływany kroplówkami i strasznie się boje bólu bo badanie wewnętrzne u ginekologa w ostatnich tyg ciąży bardzo boli, a masaż bolał okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaraj się zaoszczędzić pieniądze nie kupując prezerwatyw i antykoncepcji. Złóż je jako ofiarę na tacę w czasie najbliższej Mszy Świętej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w Twoim szpitalu jest dostępne znieczulenie zewnątrzoponowe? Ja miałam kroplówkę i znieczulenie i naprawdę nie bolało jakoś strasznie, nie bój sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może spróbuj sobie pomóc? Sex i chodzenie po schodach. U mnie zadziałało a napewno nie zaszkodzi. Chyba że odszedł Ci już czop to lepiej się nie kochać. A co do bólu to powiem tak. Wszystkie kobiety mówią że masaż szyjki bardzo boli. Poród masakra ale do przeżycia. Dla mnie masaż był po prostu nieprzyjemny. Dokładnie rok temu urodziłam pierwsze dziecko i niewyobrażam sobie żebym znów przez to przechodziła. Także może nie będzie tak źle jak Ci się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boli innaczej, bardziej bolą skurcze ale trzy porody indukowane za mną bez zzo ale to masaż zapamiętam do końca życia. Brrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mamy cię straszyć? Boli jeszcze bardziej i to przez kilka godzin. Ale raz dwa zapomnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnoe bardzo bolal porod, bez znieczulenia. Ale jak dziecko sie urodzilo to bylo po bolu, adrenalina. Ja w srode na usg mialam ze dziecko nedzie miec 3400 a w sobote urodzilam 3810. Usg sie myli do 0,5 kg w jedna lub druga strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bola skurcze i sam porod jak diabli. Pros o znieczulenie. Pierwsze dziecko urodzilam w 38 tc drugie przenosiłam 9 dni. Masakra, wiem co czujesz. Bylam na patologii, przyjeli mnie rano a o 1 w nocy zaczeły sie skurcze. Bylo to zapewne skutkiem bolesnego badania przez kolejno 4 panie. Oba porody bez znieczulenia. Pierwszy dosc dlugo drugi blyskawicznie, nie licząc skurczy, ktore sie ciagną. Nastaw sie na kosmiczny ból a może bedzie lepiej. Znieczulenie dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to znow sie cholernie boje znieczulen i nie chce :/ Ze boli to wiem, domyslam sie znaczy ;) Ale to jest taki bol nie do wytrzymania? Kiedys nie bylo znieczulen i jakos kobiety rodzily, mam nadzieje tez dac rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie byl bol straszny. Chociaz pierwsze dziecko w 3,30 h urodzilam. Alenparlam ponad godzine i podali oxy. Z bolu naciagalo mnie na wymioty, patrzylam w sufit i wydawalo mi sie ze mam odlot. A skurcze jak mial przyjsc to szczeka mi sama chodzila z nerwow ze zaraz bedzie bol. Ale jak dziecko sie urodzilo to bol minal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli to nieprawda ze kazdej kobiecie po 35 rz robia cesarke?gdzies tak czytalam, ze z obawy przed komplikacjami jest taka procedura, ale widoczni niestety nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ból da się wytrzymać trzeba się pozytywnie nastawić,prawidłowo oddychać i współpracować z położna która będzie odbierać poród,a jeśli chodzi o masaż szyjki to też go miałam i myślę że taki masaż jednak bardziej boli niż same skurcze.Na pewno będzie dobrze :) miałam 4 porody wywoływane i nie było tak strasznie jak niektóre kobiety piszą,nie sugerują się tym bo każda kobieta inaczej to przechodzi.Jedno jest pewne jak już przytulisz maleństwo to o całym bólu natychmiast zapomnisz:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie mnie wkurza ta ściema że zobaczysz dziecko i po bólu. No sorry ale magicznej różdżki nie ma. Hokus pokus spójrz na dziecko a zapomnisz że masz rozwalone krocze. I może jeszcze magicznie przestaje się krwawić? Taa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie magicznie krwawić nie przestaniesz ale ból minie,krwawienie też po kilku dniach jest małe i na pewno większa uwagę skupia się wtedy na dziecku bo jest upragnione i wyczekane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym krocze nie zawsze musi być rozwalone,można urodzić bez pęknięć i nacięcia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda jak zobaczylam dziecko to nie czulam zadnego bolu. Nie mialam znieczulenia. Szyli krocze i szyjke bo pękła. Przez caly dzien nie wzielam zadnej tbl p/bolowej. Po 2 godz bylam Pod prysznicem. Ale sam porod bolal ze myslalam ze zgryze lozko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w szpitalu i nie ma mowy zeby robili cc po 35 rz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ---> Mam nadzieje, ze nie, bo planuje jednak naturalnie, a mam troche wiecej. A do tego dziecko niby ok. 4,5 ma miec to spore. Ale boje sie znieczulen to moze to zmobiluzuje moje cialo do wspolpracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszy poród naturalny z mężem bo cc jest ryzykiem groźnych powikłań zdrowotnych. Dłużej dochodzi sie do formy po cc . A poród z mężem jest dobry bo masz prawo chodzić do samego momentu porodu i przy bólach krzyżowych to mąż dobrze rozmasuje i nie ma tak wielkiego bólu. Również mąż powinien być przy każdym badaniu ginekologicznym cipki i pilnować by po założeniu rękawiczek ginekolog nic nie dotykał w gabinecie gdy coś dotyka prosi o zmianę rękawiczek. Również zdarzy się że użyją ginekolodzy używany wziernik prosi o czysty. To tak z zabiegania ginekologa się zdarzy. A mamy prawo zawsze do obecnośc***artnera podczas badań cipki i zabiegu. Tylko z boczny ginekolog wyprasza osobę bliską wtedy najlepiej odejść z partnerem bo ma złe zamiary ginekolog!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy normalnego ginekologa gdzie wszystkie pary są razem przy badaniu cipki i nie są w ciąży bo jak można się wstydzić męża przy badaniu czy porodzie! Nasz ginekolog pokazał podczas badania jak uchem osłuchiwać kilka razy dziennie tętno płodu. Gdy jest szybkie czy zawolne to zalecił się położyć wyluzować i oddechami swobodnymi wyregulować tętno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra z mężem badanie u gin, z męzem porod. W zyciu nie chcialabym z męzem ! Pracuje w sluzbie zdrowia i naogladalam sie juz tych mężow waszych jak sie zachowuja w tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce naturalnie ale bez meza. I w sumie to nie o wstyd chodzi. Poczecia sie nie wstydzilam to porodu raczej tez nie... Tylko, ze zakladam, ze jednak rozowo nie bedzie i bedzie bolalo, a jak mnie boli to wole byc sama, im mniejsza ilosc osob tym lepiej i im mniej ze mna zwiazani emocjonalnie tym lepiej. A o co chodzi z tym, ze jak z bezem porob to moge chodzic? To jak bez meza porod to mnie do lozka przywiaza, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilko połóżą cię i leżysz jak kłoda i czas jest tak długi że myślisz to wieczność! A gdy jest coś nie tak to wtedy to wasz świadek czyli mąż mobilizuje do korzystnego działania! Więc nie odradzaj innym porodu z mężem bo to mąż jest naszym ubezpieczeniem! A wstydzić się męża to tępe podejście żony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy jesteś z mężem nie przychodzą osoby niezwiązane z porodem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadam o chodzeniu. Gdy jest mąż mamy prawo do chodzenia do momentu porodu. Kilka bezcennych godzin szybko mija gdy jest MĄŻ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj naciąć sobie krocza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha chodzilam do konca a męża nie bylo. Znam swoje prawa i nikt nie kladzie na sile na lozko. Nie sluchaj autorko tylko Cie strasza. Ja tez wole byc sama jak mnie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam naciete krocze, nawet nie wiedzialam w ktorym miejscu.. minelo 11 miesiecy i nadal nie wiem. Lepiej male naciecie niz duze pękniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 18.40, masz na mysli ze po 35 rz mozna rodzic tylko naturalnie, chocby sytuacja wymagala cc?toz to dyskryminacja ze wzgledu na wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak trafisz. A nie wiesz na jakiej zmianie będziesz rodzić. Dlatego nie wolałam ryzykować i mąż był bo ni wyobrażam sobie porodu bez męża! A nigdy nie wiadomo co się wydarzy złego nieoczekiwanego! Wtedy mąż pomoże! !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×