Gdzie są granice w relacjach z kuzynostwem?

Witam od kilku miesiecy mieszka u nas kuzyn (wprowadzil sie przez sprawy rodzinne stracil bardzo bliska osobe) czasami zachowuje sie dziwnie ( bierze mnie na kolana, przytula, przysuwa swoja twarz do mojej) nie wiem czy po prostu potrzebuje bliskosci ze wzgledu na pustke po stracie czy daje mi jakies sygnaly jestem jedynaczka wiec nie wiem jak mam to rozumiec ja mam 18 lat on jest pare lat starszy

Jezeli czujesz sie niekmfortowo powiedz, ze jestes za duza na siedzenie mu na kolanach. Nie ma tak, ze on Ciebie bierze na kolana a Ty bezwolnie musisz byc ulegla. Masz prawo nie zgadzac sie na to. Taka zazylosc nie moze prowadzic do pomieszania sygnalow wiezi rodzinnej z sygnalami o podlozu seksualnym. Ja tezz bylam bardzo zzyta z kuzynami ale nigdy nie dochodzilo miedzy nami do takiego fizycznego spoufalania sie. Za to bardzo dlugo lubilam siedziec na kolanach u ojca.

Śmierdzi goownianą prowokacją

0/10

"Jezeli czujesz sie niekmfortowo powiedz, ze jestes za duza na siedzenie mu na kolanach. Nie ma tak, ze on Ciebie bierze na kolana a Ty bezwolnie musisz byc ulegla. Masz prawo nie zgadzac sie na to. Taka zazylosc nie moze prowadzic do pomieszania sygnalow wiezi rodzinnej z sygnalami o podlozu seksualnym. " No wlasnie jakie sa sygnaly wiezi rodzinnej a jakie o podłozu seksualnym ciezko mi to rozpoznac

"Śmierdzi gownianą prowokacją" czy za prowokacje uznajesz przyzwolenie na to czy co?

Kuzyn to nie rodzina w takim sensie, wykorzystuje cie

Ten nie będzie w niebie kto kuzynki nie prze...ebie.

No wlasnie jakie sa sygnaly wiezi rodzinnej a jakie o podłozu seksualnym ciezko mi to rozpoznac & Uuu bidulka nie może rozpoznać. Samo to, że zakładasz temat świadczy, że granice zostały przekroczone.

"bierze mnie na kolana" Ha.ha.ha A co ty taka malusia lalka jestes