Mąż dostanie od rodziców darowizne, czy te pieniądze są wspólne?

Teraz niektóre baby sa straszne! I mówię to jako kobieta. Najlepiej zabrać facetowi wszystko, ale jak ona dostanie kasę to by zabiła a nie sie podzieliła. Weźcie się do roboty to tez się majątku dorobicie. Ale po co...lepiej czekać az samo wpadnie.

Twoj maz moze sobie tymi pieniedzmi tylek podetrzec, banknot po banknocie a tobie nic do tego, autorko :P

Ale jesteście chamskie hejterki! Wiem, że w nic tych pieniędzy nie zainwestuje. Dosłownie w nic, co podwyższyłoby komfort życia jego rodziny. To dusigrosz i sknera na wszelkie inicjatywy, w które musiałby włożyć choćby złotówke z miną zbitego psa odpowiada pytaniem "ale po co?" lub jak np. chciałam posłać synka na dodatkowy basen "ja nie chodziłem i jakoś żyje". Także jestem pewna, że włoży na jakąś lokate i tak będzie się ta kasa kisić niezainwestowana.

Ty bys raz dwa p**********ila ta kase

No, raczej by nie przewaliła. Pragnie za nią podnieść komfort życia dokonując niezbędnych remontów i przebudowy mieszkania na bardziej funkcjonalne.

Skoro Ci mąż nie odpowiada jako facet to po co z nim jesteś? Skoro to taki dusigrosz i skanera? No nie rozumiem tego. Może chce zostawić kasę na emeryturę lub dla syna? Od razu zakładasz że włoży na lokatę? Pogadaj z nim. Jaką to będzie suma? Może stanowilaby np wkład na zakup kawalerki? Reszta na kredyt. Mieszkanie na wynajem i wynajmem spłaca się kredyt i już byłoby mieszkanie dla syna. Wystarczy pogadać. To nie takie trudne ;)

co z was za małżeństwo? skoro uwazasz ze mąż by zgarnął tylko dla siebie? a może to coś z tobą nie tak? jesteś pazerna i lubisz rozwalać pieniądze na pierdoły i dlatego masz takie obawy...