jak pokazać kobiecie że ma u mnie szanse

15.48 zabity nie miałbyś szansy poprawy a każdemu się ona należy.

aż się boję napisać, bo może ona czyta ten temat i od razu rozpozna, po prostu zachowałem się jak pi..

Następnym razem.zachowaj się jak porządny mężczyzna jakim zapewne chciałaby cie widzieć, dosłownie i w przenośni.

jakby się dało kasować posty to by było łatwiej.

napisze wam najwyżej będę miał przerąbane była okazja żeby zagadać, oboje wracaliśmy z pracy autobusem co normalnie się nie zdarza, wszedłem a tam ona nie będę zmieniać mieja ale pech chciał że usiadłem praktycznie naprzeciw niej, od razu poczułem zakłopotanie a ona rozmawiała przez tel i ja za wszelką cenę starałem się uniknąć jej wzroku, kilka razy może ułamek sekundy popatrzałem i ja przyłapałem a potem jeszcze zamiast za nią wysiąść odprowadzić to pojechałem dalej, po prostu coś ze mną chyba nie tak bo mi odcina prąd w takich momentach musiałem mieć taką mine że na bank już się wszystkiego domyśla i mam przekichane.

16.23 ale przeeesadzasz,wyluzuj:) szkoda ze się na początek nie usmiechnąłeś do Niej ale to nie koniec świata z tym odprowadzaniem to byłbyś natret,wszystko nalezy pokolei a nie na hura:) nastepnym razem bez względu na miejce spotkania to przywitaj się mowiac czesc,jak odpowie bedzie oki T tak stopniowo do celu, trzeba Ją oswoić z Tobą:)

A jak zauważyła twoje zmieszanie to tylko będzie dla Ciebie na plus, bo kto lubi natrętów:)

ale to na pewno po mnie widać, bo ja nie umiem ukrywać emocji po prostu jakby mnie sparaliżowało nie będę się gapić przecież, ale mogła sobie coś pomyśleć. My się znamy więc tym bardziej głupio to wyszło.

nie przejmuj się wszystko nadrobisz z procentem,sam wspomnisz moje słowa:)

no nie wiem, co raz debilniej się zachowuje :(

16.58 bo za duzo myslisz, zacznij w domu pompki napiepszać choć 50 dziennie

tyle pracuje, że nie mam czasu, ale sport lubie więc jak mam okazje to wysiłek fizyczny jak najbardziej wykonuje.

No i moglismy porozmawiac ale oczywiascie nie chciales :( ech...zawiodles mnie.

Przeżegnaj się w myślach, Zdrowaś Mario powiedz i do przodu:)

nie nabierajcie mnie bo i tak się spale ze wstydu jak ten temat odlryje..

W tym oniesmieleniu nie ma nic zlego. Ale dzis widzialam sie z moim ulubiencem i tak wlasnie jak Ty postapil...

to znaczy? opisz sytuacje.

up

Wspolczuje. Sam mialem zawsze tak samo jak chcialbym poderwac jakas to przerazala mnie mysl ze moge zdradzic moje uczucia. Przez co nigdy nie poderwalem zadnej dziewczyny. A mialem kilka sytuacji gdy to dziewczyny mnie podrywaly. Po latach z wieksza wiedza na temat kobiet domyslam sie ze nawet ze w kilku przypadkach moglem sie podobac dziewczynom ktore mnie oniesmielaly. Podejrzewam ze teraz dalej mialbym problem z poderwaniem kobiety gdybym byl wolny.