Róże od przyjaciela

Hej. Pytanie. Wazne. Od 2 lat mocno przyjaznie sie z zonatym, starszym ode mnie facetem. Co wiecej- kolegą z klasy mojego partnera zyciowego. Jezdzimy na kawę, codziennie gadamy przez tel. Ja, troche traktuje go jak emocjonalnego kochanka. W tamtym roku dostalam od niego na dz.kobiet piekne tulipany. W tym roku 9 pieknych czerwonych roz. Czy to symboliczne kwiaty czy moze to cos znaczyc wiecej? Help.

Spytaj sie czy nie chce loda w nagrode.

21:44 nie jestem na poziomie Twojej wypowiedzi. Ale zapytam czy Ty mu mozesz zrobic.

Boshhhe... koleś oczekuje czegoś na boku i jak widac możesz mu to dac :O

2 lata i zero erotyzmu. Pocalunku. Zlapania za reke. Nie sadze chyba aby 43letni facet tyle robil podchody. Poza tym zawsze mowi, ze nigdy nie zdradzil zony...

Ja niestety nie moge zrobic twojemu fagasowi loda, bo nie zadaje sie z kretynami i nie rozbijam komus zwiazku, ale tobie to swietnie idzie szlaufie.

Ciężko to stwierdzić. Nie napisałaś nic o tym, czy do tej pory dawał Ci jakieś sygnały. Może to tylko taki gest z jego strony.

Kubuś Martusi wysłał róże a Euglenie nie, mam dobrą intuicję:)

Sygnaly sa non stop. Albo tylko mi sie wydaje... Nie wiem sama. Ale chyba juz fakt, ze dzwoni po kilka razy jest sygnalem.