Ładna 30 latka jest jak przeciętna 20 latka

Ładna, zadbana 30 latka jest jak przeciętna 20 latka. Tak jak z autami. Dzisiaj nowe auto klasy kompaktowej lub miejskiej ma podobne wyposażenie jak kiedyś auto klasy premium (ABS, klimatyzacja, ESP, wspomaganie kierownicy).

dziś Przystojny i zadbany 30latek owszem jest czasami przystojny, pała mu jeszcze stoi albo w ogóle stoi bo są i tacy którzy już w tym wieku mają z tym problem, myśli że jest elokwentny bo laski udają że jego monologi są takie " mądre" A tak naprawdę laski udają by nie zrobić mu przykrości. Niestety jeszcze przez około 3-5 lat jest taki "boski". Od 35 roku życia ciało flaczeje bo zazwyczaj nie ma czasu na uprawianie sportów. Mózg rdzewieje bo woli zasiąść z dupskiem z piwskiem w ręku przed telewizorem. Zaczynają się problemy z potencją- efekt niezdrowego stylu życia ( siedzenie na d***e, nie uprawia sportów, obżeranie się mięsiwem, wstręt do warzyw, pochlewanie piwska, nałogowe palenie papierosów lub popalanie w towarzystwie, picie redbulów i podobnego cholerstwa, początki choroby wieńcowej). Rośnie bebzun, oddech staje się nieświeży, zapach pozostawia wiele do życzenia. Pojawia się łysa glaca. 30latek jest do użytku może z 3-5 lat. Później rdzewieje jak samochody powypadkowe na złomowisku.Facet 35+ to towar już nieświeży. Hydraulika zdycha, umiejętności słuchowe i konwersacyjne są na bardzo wysokim stopniu niewydolności. Estetyka wyglądu obrzydza.Rozum krótki, płytki. Zero pożytku. Jakiegokolwiek.

uppp

Ładna 30 latka może być o wiele bardziej wartościowa na tym rynku, jeśli do powierzchowności dochodzi wyszlifowany charakter i dopracowana kobiecość. 20-letnie bździągwy z nowego pokolenia są tak puste i niepoukładane, że nadają się praktycznie na jeden raz. Oczywiście dla faceta na poziomie, z klasą, a nie prostackiego i niczego sobą nie reprezentującego statystycznego idioty, który chce tylko z*****ać - tacy zadowalają się byle czym ;) Także popularność i powodzenie niektórych młódek niekoniecznie świadczy dobrze o nich samych, ani o facetach, którzy na nie lecą. Takie realia.

07:37 Ci, którzy porównują kobiety do rzeczy, są prymitywni i prostaccy, nic dziwnego że lecą na mentalnie równe sobie niedojrzałe siksy materialistki xD

gość dziś Ładna 30 latka może być o wiele bardziej wartościowa na tym rynku, jeśli do powierzchowności dochodzi wyszlifowany charakter i dopracowana kobiecość. xx Tylko, ze takich jest chyba jedna na całe społeczeństwo, a reszta zamiast dbać o całokształt, panicznie wklepuje kremy odmładzające, które i tak nie pomogą. I ostatecznie lądują takie z niczym.

8:12 Nieprawda. Kremy pomagają ładniej się starzeć. Budy pastowane też lepiej wyglądają. Tak samo jest z ludzka skórą.

09:50 Jak ktoś używa tego rodzaju środków pracuje na nic innego, tylko nowotwór. Nie potrzebuję takich problemów w życiu, więc i nie wezmę sobie kobiety o zwiększonym ryzyku zachorowalności (i to z powodu jej własnej głupoty). Świadomość przede wszystkim. Poza tym, kobiety, które mają takiego świra na punkcie swojego wyglądu, że nawet nie potrafią się zestarzeć z godnością, są wyjątkowo żałosne. Od razu niech się zmumifikują najlepiej.

gość dziś Nieprawda. Kremy pomagają ładniej się starzeć. Budy pastowane też lepiej wyglądają. Tak samo jest z ludzka skórą. xx Niefortunne porównanie, bardziej pasujące do mejkapu niż realnego przeciwdziałania ''brzydkiemu'' starzeniu. Ty mówisz o złudzeniu i manipulacji, wiadomo, co się kryje pod makijażem większości kobiet.

czym różni się 20 latka od 30 latki pod względem fizycznym? Detalami, które składają się na całokształt: - poziome zmarszczki na czole (2, 3, 4 i więcej) - opadające pośladki - brak "błysku" w spojrzeniu - często krótsze włosy - mniej seksuaalny i nakręcający strój - mniejsze wyposażenie w dodatki typu biżuteria, kolczyk w pępku, grube brwi - mniejsze usta - początki zmarszczek w górnych partiach kolan i tuż nad kolanami - bardziej basowy głos - wolniej mówi - grubsze ręce - bardziej wiotkie łydki - biust zaczyna opadać i nie jest taki prężny

10:54 Nikt, kto dopuszcza się uogólnienia nie powinien się ozywać ''znawcą'', co najwyżej ''prawdziwym'' samozwańcem ;) W każdym razie, facet, współczuję tak przykrych doświadczeń z 30-tkami, chyba źle celujesz. Popracuj nad sobą, to i szerszy wachlarz możliwości będziesz miał.

Ja bym raczej porównał 35 latkę z 45 latką bo tutaj bedą widzoczne różnice.

10:38 Puknij się w głowę. 1. Nigdy się nie malowałam. 2. Inwestowałam wyłącznie w dobre kremy. 3. Od botoksów i innych tego typu wynalazków trzymam się z daleka. Niejedna znajoma z mojego rocznika wygląda jak 50tka ponieważ inwestowały w kolorówkę zamiast w porządne kremy.

13:46 Ile Ci płacą za propagandę? Albo inaczej - dlaczego brakuje Ci elementarnej wiedzy i działasz na szkodę społeczną? Znam kobiety po 50 roku życia, które w ogóle nie używały żadnych kremów, ani innych tym podobnych, a są gładsze i cerę mają lepszą od większości tych, które używały. Także nie ośmieszaj się. Spytałabym o źródło Twej (nie)wiedzy, ale przypuszczam, że dasz mi linka do sponsorowanych testów komercyjnego instytutu, na zlecenie producenta, więc daruj sobie. Pozdrawiam.

Wiek kobiety poznaje się po kolanach i stopach!

dziś - Poziome zmarszczki maja i 25latki. Przyjrzyj się uważniej. - 20 latki też maja opadające pośladki. Pośladki można zawsze wypracować ćwiczeniami. Wyjątek stanowią panie zaawansowane wiekiem po menopauzie. Ogólnie opadające pośladki ma się od siedzenia na d***e całymi dniami a nie ze "starości". - Jak ma się durnego, pozbawionego empatii, mało gramotnego, złośliwego, doszukującego się u wszystkich tylko nie u siebie wad partnera na twoje podobieństwo to oczywiście nie ma tego błysku w oku. - Nikt nie ma obowiązku mieć długich w włosów. Co komu pasuje i co kto lubi. Lepiej popatrz na swoją czachę. Czy aby rośnie na niej burza włosów? Sądzę jednak że łysa glaca jak kolano. - Tylko pustaki noszą ubrania mające na celu szczucie facetów. Pustaki które nic poza wystającymi cyckami nie maja do zaoferowania światu. Kobieta naprawdę piękna, z klasą nie musi tego robić. Ona i w worku na ziemniaki wyglądałaby kobieco. - Kolczyk w pępku jest passe. To dobre dla blachar. Jest pewna zasada: Im mniej biżuterii tym lepiej. Widocznie obracasz się w środowisku blachar. Grube brwi- kobiety teraz domalowują sobie grube brwi jak świat długi i szeroki Taki szczegół. - Mniejsze usta- lubisz napompowane usta prosto od chirurga plastyka, ok, twoja sprawa. - Dziwne, jestem grubo po trzydziestce i ani jednej zmarszczki nad kolanami. Może u panny uzależnionej od solarium to zjawisko występuje. Trzeba jednak wziąć pod uwagę to że panny solary starzeją się szybciej z braku szacunku i troski o własną skórę. - Jak dotąd nikt ani z rodziny ani z pośród koleżanek a nawet kolegów nie powiedzieli mi jakobym miała niższy, basowy głos. Zwróć uwagę na to że niektórzy mężczyźni lubią u kobiet niższe głosy z chrypką. - Wolniej mówią prawdopodobnie napite. Cóż, w takim środowisku się obracasz. - Grubsze ręce, pewnie od zaiwaniania wokół pana władcy męża pijącego piwsko przed telewizorem. Takie zarobione kobiety owszem, mogą mieć spracowane ręce. Kobiety pracujące umysłowo nie maja grubszych rąk. - Wiotkie łydki... gdzie ty je widziałeś? U 60tki? - Lepszy lekko opadający biust ( swoją droga większy biust zawsze ciągnie w dół nawet u dzierlatki) niż implanty które za kilka lat załatwią właścicielkę zdrowotnie. I co ty jeszcze wymyślisz żeby dokopać kobietom 30+? Nie uda ci się to. Za mały jesteś leszcz.

13:52 Nikt mi nie płaci. Gdzie ja zamieściłam informacje o jakimś instytucie? Chcesz za 2-5 lat wyglądać jak pomarszczony ziemniak, ok twoja sprawa. Widzę różnicę po moich ciotkach i niektórych ich koleżankach które stawiały na " naturalność"- czyli zero dbałości o siebie. Dziś zazdroszczą ładnego starzenia się.

Niedziałanie na szkodę społeczną: Życie byle jak, z byle kim, z gromadą dzieci na które często nie stać, bez możliwości zapewnienia im startu w dorosłe życie, totalne olewanie estetyki wyglądu, zapuszczanie się ( nikt tu nie namawia do naśladowania botoksowych panienek) i wegetowanie w zgodzie z tak zwaną" naturą". Jakże to popularne słowo wśród prawicowych pisiorowych ludków stawiających na minimalizm egzystencjalny. Miernie, biernie i zgodnie z "naturą".

gość dziś Nie musiałaś podawać żadnych namiarów, by sprzyjać propagandzie określonym środowiskom. Jak pomarszczone ziemniaki wyglądają kobiety stosujące, które... zresztą, czy jest sens zmanipulowanym tłumom wyjaśniać zasadę funkcjonowania koncernów? Pomyślisz sama, poorientujesz się reochę, prędzej się nauczysz. A jak nie, nie muszę Cię uświadamiać, nie mam w tym interesu. W każdym razie o siebie jestem jak najbardziej spokojna ;) xx 16:08 Niska świadomość, nadinterpretacja i manipulacja. Także Tobie już dziękuję.

16:31 Nie ma sensu dyskutować z kimś kto usprawiedliwia swoje lenistwo, niechlujstwo i brak elementarnej dbałości o siebie niechęcią do " propagandy w określonych środowiskach". Chcesz wyglądać jak rozlazła ciotka klotka, twoja sprawa. Odczujesz skutki własnego podejścia za 5-10 lat.

Uwierzę w te bajki jeśli w tą wiosnę i lato przestaniecie się za mną pożądliwie obracać i jeśli studenci przestaną mnie pytać, co studiuję.

16:57 Nadinterpretacja i manipulacja ponownie. Również uważam, że z osobami, które się tego dopuszczają, nie warto wchodzić w interakcję. Kultura dyskusji się kłania. Oraz, owszem, elementarna wiedza. Życzę Tobie już teraz dużo zdrowia w przyszłości. O moje - jak i moją powierzchowność - martwić się nie potrzebujesz. Pozdrawiam.

Dopóki dalej widzę, że wjeżdżacie w słupy bo zawiesiliście na mnie oko, dopóty mogę konkurować z każdą dwudziestolatką.

I żeby nie było - nigdy nie noszę mini, szpilek, szortów ani dużych dekoltów.

W to akurat nie wątpię bo mam podobnie. Można jednak podtrzymać ten stan zainteresowania studentów przez kilka lat. Trzeba dbać o to co matka natura dała. Szkoda by było paskudnie się zestarzeć. Starość to nic złego ale lepiej być fajną staruszką niż kimś kto odstrasza ludzi.

17:02 Mylisz pojęcia, nic nie było o zdrowiu. Było o stosowaniu kremów i estetyce starzenia się.

17:21 Oczywiście. Natomiast stosowanie kremów nie ma nic wspólnego ze zdrowiem, jak również nie gwarantuje ''estetycznego'' starzenia się.

Nie, raczej zwiększa szanse. Ale najbardziej to kwestia genów i zdrowego stylu życia. No i nawilżona skóra starzeje się wolniej niż sucha.

Nawet najlepsze geny nic nie dadzą jak się nie dba o to co się dostało.

Dadzą, dadzą...niestety, tu nie ma sprawiedliwości