Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość flower999

Problem z facetem

Polecane posty

Gość flower999

jestem w zwiazku z facetem ktorego bardzo kocham. Gdy zamieszkal u mnie przyszedl z jedna torba, zostawil prace ze wzgledu na miasto zamieszkania i z zamiarem znalezienia czegos tu w okolicy. Tak tez bylo, po 3 miesiacach znalazl prace, pracowal 18 miesiecy, niestety przez czeste chorobowe umowa nie zostala przedluzona. Znow to samo, meldunek w urzedzie pracy i marne grosze ktore mu wystraczaly na zycie, podczas gdy ja pracowalam na 2 etety zeby moc wszystko poplacic. pozniej znow znalazl prace na 2 tygodnie i znow nic z tego. I tak w kolko. Na dzien dziesiejszy nie ma pracy - szuka... wpadam przez niego w spirale dlugow i powiedzialam stanowczo ze albo sie ogarnie i zacznie zarabiac pieniadze jak facet i zyc jak normalny czlowiek, albo sie zastanowie na d nami bo czuje sie wykorzystywana bla, bla, bla... To sie dowiedzaialam, ze to ze mam wykszlatcenie, auto i mieszkanie to nie znaczy, ze jestem idealna, i JESTEM GOWNEM. Ja na to w szoku powiedzialam ze zaluje ze go poznalam wogole i wtedy sie zaczelo... Okazalo sie, ze jestem materialistka i chdzi mi tylko o pieniadze i tylko go do pracy gonie i nie idzie na zaden temat pogadac, tylko praca itd. serce mam zlamane bo mowi (i wiem ), ze mnie kocha, tylko teraz probuje mna manipulowac zebym ulegla. Ja sobie przyrzeklam, ze tym razem sie nie dam, ze dosc tego. Boje sie, ze nie wytrwam w tym... Czy byl ktos w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogon go bo to zwykły pasozyt, nie wyobrazam sobie byc z takim niezaradnym człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialyscie rownouprawnienia to macie. teraz wisz co czuje facet "wychowujacy" sierote zyciową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam taki przypadek. Facet nic nie powiedział na to.... o jakichś pretensjach z jego strony w ogóle nie było mowy. Nic nie mówił, pewnie przemyślał sprawę. W końcu związek to partnerstwo. Starał się jak mógł i w końcu podjął dwie prace, z jednej do drugiej. Tyle co mogę napisać w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starszy pan1
Daj sobie z nim spokój. Toksyczny gość, wampir który pasożytuje na Tobie. Póki czas skończ z tym. Prawdziwy gość poszedłby na budowe byly nie być na Twoim garnuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma rację!!! Ty chcesz żyć ponad stan a on skromnie!!!! Jesteś rozpieszczoną księżniczką!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flower999
Najsmieszniejsze jest to, ze mam za soba juz jeden taki zwiazek, ktory ukonczylam z hukiem, bo chcialam dac sie wykorzystywac i soba pomiatac. Pozniej obiecalam sobie, ze moj nastepny facet bedzie juz musial byc troche ogarniety (chyba mozna tego juz wymagac od 30to latka!). Ja sobie SAMA zycie poukladalam, nikt mi nie pomogl i potrzebowalam jeszcze tylko partnera, z ktorym bede mogla isc przez zycie i bedziemy sie razem wspierac na dobre i na zle. Niestety ja zawsze jestem ta, ktora musi dawac dobre i wybaczac zle... Pozniej bylam jakis czas sama, i napatoczyl sie on. Zakochalam sie po uszy, teraz jestesmy ponad 2 lata razem i oczy mi sie otwarly, ale znow jestem tak strasznie zaangazowana emocjonalnie, ze trace grund pod nogami- do tego moja sytuacja finansowa pozostawia wiele do zyczenia od kiedy jestesmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otwarły ci sie oczy powiadasz. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flower999
W dziecinstwie tyle widzialam i przezylam, ze wiem jak NIE CHCE zyc i jakiej nie chce zakladac rodziny. Skonczylam szkole, mam super prace tylko nie rozumiem dlaczego faceci chca zyc na minimum i najlepiej z kuroniowki - to przeciez wystarczy. On bierze moj samochod i sie buja wszedzie - ma czas przeciez. Jak cokolwiek powiem na ten temat, to zaraz, ze przeciez jak jestesmy i mieszkamy razem to jest wszystko wpolne bla bla bla. I ja wtedy nic nie mowie, bo nie chce wyjsc na taka, ktorej chodzi tylko o kase BO TAK NIE JEST I NIGDY NIE BYLO - inaczej nie chcialabym z nim byc juz od poczatku! Ale kazdy czlowiek potrzebuje poczucia bezpieczenstwa, a do tego tez nalezy niestaty sytuacja finansowa - ale na ten temat nie mozna nic powiedziec, bo jestem materialistka... Badz tu madry i pisz wiesze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, a wy to tak z facetami mozecie robic? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flower999
Ja nie robię tak z facetami i nie mam najmniejszego zamiaru! Nie ważne jaka płeć- nikt nie ma prawa wykorzystywac 2 go człowieka i na nim żerować, tylko sam wziąć życie w swoje rece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po chuya z nim jestes? sama mu dajesz na to przyzwolenie i dziwisz sie ze to robi :D Jakby ktoś dał ci mozliwosc korzystania z karty na ktorej jest 500tys to bys tego nie zrobila? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×