Zdjęcia byłego

Witam, Moja nowa dziewczyna ma na FB pełno zdjęć z byłym i z okresu kiedy była z nim. Prosiłem ją 2 razy, żeby je usunęła to odpowiedziała, że zrobi to ale tego nie zrobiła. Co mam w takim wypadku myśleć? Co mam zrobić? Bo proszenie o usunięcie zdjęć gdzie są razem lub sam były jest dla mnie racjonalne. A co ze zdjęciami z okresu kiedy byli razem ale nie ma żadnego na zdjęciu tylko jakieś krajobrazy itp. Proszę o poradę bo bardzo mnie to boli... a kocham ją mocno...

Cóż, to Tobie zależy bardziej więc ma Cię gdzieś. Jak nie potrafisz jej ustawić do pionu to cierp.

zerwij z nią to wstawi twoje:D

Ale niby dlaczego ma usuwać część historii swojego życia? Bo TY masz kompleksy? Lecz się chłopie...

Tak odczuwam kompleksy bo to "Włoch". Dzieciaty, nie wiadomo gdzie pracujący czy w ogóle ale jest taki oh ah. Została przez niego przygarnięta i mieszkała przez pewien czas we Włoszech po czym ją spakował i wyrzucił. Pogodzili się i do teraz pozostają w dobrych relacjach, nawet piszą do siebie. Masz rację to część jej historii. Ja też miałem taką historię i zdjęcia ale wymazałem to zaraz po zakończeniu związku dla dobra przyszłego. To chyba jasne? Wasze matki w albumach ze zdjęciami też trzymają zdjęcia byłych czy tylko obecnych partnerów?

Dobre- zerwie z nią to wstawi moje xD Zauważyłem też, że raz ktoś nam chciał zrobić zdjęcie wspólne to ona nie chciała. Zawsze chciała być sama na planie. Nie odgrywa ona się może na swoim byłym kosztem mnie?

Żakuj Gnojarz dziś Wasze matki w albumach ze zdjęciami też trzymają zdjęcia byłych czy tylko obecnych partnerów? xx W mojej rodzinie kobity w albumach rodzinnych trzymają fotki ze swoimi byłymi, i nikt problemów nie robi. Trzeba akceptować, że każdy ma przeszłość i miłe wspomnienia z nią związane, i nikt nie będzie się jej wyzbywał, bo ktoś tak sobie wymaga. To chore, facet, powaga. Popracuj nad sobą i ustabilizuj trochę. A jeśli boisz się, że kobita Cię zdradzi, to wiedz, że im bardziej świrujesz, tym bardziej ją od siebie odpychasz, niestety tak to działa.

U mnie każde ma swoje pudełko/szufladę, w którym trzyma to, co sentymentalne. Żadne drugiemu nie wypomina pamiątek po byłych i jakoś żyjemy.