Co jest grane?

Od 3 lat mój facet unika seksu. Jesteśmy razem 6 lat. To moj pierwszy facet wiec zawsze bylam niesmiala i to on inicjowal. Ja do tej pory mam problem z inicjatywa, uda mi sie to moze raz na miesiac, dwa, trzy i zwykle on wtedy nawet nie dochodzi. On natomiast proponuje raz na miesiac i wtedy dochodzi. Biore tabletki ale on czesto konczy sam mimo ze wie ze tego nie lubie. Kocham go i dobrze mi z nim ale nie mam odwagi nic inicjowac gdy nie widze jego checi. Do tego obawiam sie ze on wolinzaspokakac sie sam, mam mysli ze go nie pociagam a na jego wymowki zanim cokolwiek powiem juz nawet nie reaguje.. a to ze sobie cos tam odparzyl, a to ze zmeczony, a to ze zla pora i ciagle cos. Co sie dzieje?

powiedz mu ze chcesz seksu, jeśli powiem ze nie to zapytaj się kiedy, poczeka do tego dnia i znowu powiedz ze chcesz seksu jeśli znów powie że nie to zapytaj się go wprost dlaczego nie chce się z toba kochać, jak powie coś głupiego ze zmeczony lub sobie obtarł to powiedz że jak dalej tak będzie to go zostawisz i żeby przemyślał swoje zachowane. Może jest tak że jesteś bogata i on jest z tobą dla kasy a na boku ma kobietę którą bzyka kilak razy w tygodniu?

popieram przedmówcę. Trzeba postawić sprawę jasno, inaczej będzie niestety tylko gorzej. Seks to bardzo ważny element w związku, niektórzy tą sferę bagatelizują a później widzi się rozpady par, które otoczenie widziało jako "szczęśliwie, kochające się, dogadujące się nawzajem, itd." a jednak ich związek się kończył - prawdopodobnie właśnie przez problemy z seksem.