Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zrobiło mi się przykro...teściowie zareagowali krzykiem na info o mojej ciąży

Polecane posty

Gość gość

Nie ucieszyli się wręcz przeciwnie...teściowa podniosła głos że chyba czas abyśmy najpierw poszli na swoje, że jesteśmy nie poważni i wg niej nienormalni. A tesc zapytał się mojego męża czy wyobraza sobie wychowywanie dziecka w 2 pokojach i ze ma powoli dosc tego ze mieszkamy razem....Zadnego gratulacje, zadnej radosci itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. A jak nie, to autorko serio? Mieszkacie na dwóch pokojach w 4 osoby i jeszcze dziecko będzie? Wiesz ile dziecko zajmuje miejsca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo,nie karmcie trola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje niemowle zajmuje tyle miejsca co lozeczko i troche miejsca na polce na ubranka i pieluchy. Zadna tragedia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym dawno dorosłego syna wykopała z domu. Nie wyobrażam sobie tak na kupie mieszkać, gdzie wy tego dzieciaka zmajstrowaliście? Mój syn jest na studiach i doczekać się nie mógł jak się wyprowadzi od rodziców chociaż mieszkamy w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buahahahahahahahaha ale glupie prowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo, czy nie, nawet nie zdajecie sobie sprawy jak wiele takich małżeństw bawi się w rodzine za ścianą z rodzicami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sami wybrali takie życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym była teściowa tej trolicy to zareagowałabym wywalniem syna za drzwi. Chlop się zabiera za robienie dzieci a nie stać go nawet na własny kąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowo polskie, przeludnienie, na kupie u teściów. a kredyt na mieszkanie by się usamodzielnić to nie łaska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wcale nie musi być prowokacja. Wystarczy spojrzeć na samo życie. Jest wiele takich par. I to tuż przed naszymi nosami, pisząc kolokwialnie. Dziwne, że Twój partner nie wyprowadził się jeszcze od swoich rodziców i nie mieszka w swoim uwitym gniazdku (nawet ciasnym, ale grunt, że własnym). No, ale nie wiem, jakie stosunki go też łączą z jego rodzicami. Może trudno mu się z nimi rozstać, może ma wobec nich jakieś zobowiązania, nie wiem. W każdym bądź razie, przecież, gdyby się wyprowadził od nich, to miałby z nimi kontakt, ale rzadszy. Pięć osób w jednym, małometrażowym mieszkaniu, to sporo. Rodzice Twojego partnera zareagowali w przykry sposób, ale, być może, boją się, że teraz stracą kontakt ze swoim dzieckiem, na rzecz ich wnuka. Jeśli łączą ich skomplikowane relacje, nadmierne przywiązanie, to każdy krok do usamodzielnienia się ich dziecka będzie dla nich szokiem. Twój partner powinien był już dawno odciąć pępowinę i zacząć z Tobą żyć w osobnym miejscu. Reakcja jego rodziców może być podyktowana strachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam takich sasiadow. Nie wyniosa sie maja 4letniego syna o dotego ona jest w drugiej ciazy. A dziadkowie widac ze w****ieni to lekko powiedziane. Jabym takich pasozytow wykopala. Starszym ludziom nalezy sie odpoczynek a nie kolejne ryki niemowlaka jak juz jednego przerobili to zaraz drugie sie szykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i dodam ze meszkanie maja 3pokojowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia. Nie rozumiem ludzi, którzy klepią dzieci nie mając warunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszkam z tesciami ale jak powiedziałam teściowom o ciąże to też nie gratulowali. Ani jak syn się urodzil. Bardziej skupieni na siebie byli a później dopiero pomyślałam że to dziwne że ani nie dzwonili do mnie ani nie mówili osobiście ani nic. Jak przyjechali to też nic nie mówili i nic dziecku nie dali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zbyt bezpośrednie prowo wymyśliłaś. Trzeba się bardziej wysilić jak już sie ma ambicje na trolla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Moje niemowle zajmuje tyle miejsca co lozeczko i troche miejsca na polce na ubranka i pieluchy. Zadna tragedia x Niemowlę rośnie, jakbyś nie zauważyła i zajmuje z czasem coraz więcej miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemowle zajmue duzo mieksca. Tzn na poczatku mozenie, ale z czasem coraz wiecej. Wozek, wanienka, lozeczko. Miejsce w szafie, zapas pieluch. Potem kolejne zabawki, mata edukacyjna itd. Tak jak kazdy człowiek, niemowlę potrzebuje przestrzeni do życia. Juz nie mówiąc o biednych dziadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×