Co sądzicie o facetach którzy nie mają prawa jazdy?

Dla mnie to faceci mało ambitni i nieydacznicy. Jak można w dzisiejszych czasach nie zrobić prawa jazdy i nie mieć auta. I to jeszcze facet. ? Dramat.

Up

Tez tak uwazam. Znam taki 1 przypadek. Fenomen:)

Kawaler moźe sobie pozwolić na autko. To jest kontynuacja dziecięcej zabawki. Wyprawienie ślubu i wesela kosztuje tyle co 5 twoich autek .

Nieudacznik. Chyba że ma miliony i szofera :D

Człowiek który uczciwie pracuje to nie stać na autko w naszym kraju.

Ja znam kilka takich przypadków. Facec*****ezdusie.

Hehe to sami złodzieje jeżdżą po polskich drogach :D słaby argument nieudaczniku

Są inne priorytety jak na przykład kupić mieszkanie ,zapłacić rachunki woda gaz prąd .wyprawić wesele . Wyprawke do szkoły dzieciom . Kupić żywność i ubrania . Łatwo jest kawalerom gdy mieszkają z rodzicami i rodzice wszystko kupią zapłacą rachunki i kupią synkowi autko i dadzą na paliwo . A synek bezrobotny w mercedesie jeździ i pisze na kafeterii że jest kimś i jest dumny z siebie a tych którzy na niego pracują nazywa nieudacznikami . Ktoś w tym kraju musi pracować żeby takie cwaniaki jak ty mogły nie pracować .

Ja se musze zrobić bo sie czuje jak c***a rzeczywiście, wcześniej mi nie przeszkadzalo ale mam już 25 lat'- zawsze sie boje wypadków śmierci, wózka, a tyle tego na drogach

dokładnie człowiek żyły wyprówa żeby kupić ledwie uzywane auto a te księżniczki już chcą BMW albo Mercedesa...

a co sądzicie o dziewczynach co kasiora im w głowie namieszała?

ciekawe ile z tych krytycznych opinii jest adresowane przez kogos BEZ prawa jazdy. i BEZ samochodu. jesli autor/ka nalezy do obu kategorii, to radzilbym zajac sie zarabianiem na powyzsze. hipokryzja dodana do tych "skandalicznych" brakow to dopiero brak poziomu:D i to w wielu wymiarach:D

Że są pisdami.

Akurat tak się składa że jestem kobietą i mam jedno i drugie. Czyli i samochód i prawo jazdy. Ubiegając kolejne pytania :, tak, sama zarobilam na samochód i prawo jazdy. I może to dziwne, ale na mieszkanie też.

a ja zrobiłem prawko tylko dlatego bo było mi niezbędne do życia - w sensie dojazdu do pracy. Ale wolałbym jeździć rowerem albo chodzić piechotą a auta się pozbyć ( bo to tylko dodatkowe opłaty) - nie jestem fanem motoryzacji, wolę książki, kinematografię, jakis mecz od czasu do czasu, piwko i imprezy. W Polsce posiadanie prawka nie jest przyjemnością ale przykrą koniecznością.

Ja miałem najpierw samochód a później prawko ale nie rozumiem dlaczego nazywacie ich nieudacznikami? Gdybym mieszkał w mieście i miał nieznacznie bardziej rozwinięty mózg niż teraz nie myślałbym nawet o samochodzie. Większy wstyd chyba jak facet ma prawko i kupuje jakiegoś damskiego hyundaia:3

Auta nie można mieć za nasze wypłaty? To skąd pod pierwszym lepszy zakładem produkcyjnym tyle aut? I to nie szefostwa, bo te to z wyższej półki, zazwyczaj mają swój parking, ale zwykłych pracowników . Auto można kupić teraz za 5-10 koła, żeby w miarę wyglądało i przeszło badania techniczne :) A facet bez prawka, to gorzej jak bez matury :P

W Polsce posiadanie prawka nie jest przyjemnością ale przykrą koniecznością. x Chyba dla Ciebie. Nie znam faceta, który chciałby pozbyć się auta i przesiąść do komunikacji miejskiej. A rowerem to można sobie pojeździć rekreacyjnie, a nie do pracy i później śmierdzieć od potu cały dzień, fuj...

W przedziale 5-10 tysięcy kupisz fajne auto. Cóż, żyjemy w kraju gdzie bardziej ceni sie 5 letniego passata niż stara mazde. Auto nie jest problemem, prawo jazdy jest większym ponieważ utrudniają jak mogą zamiast zrobić psychotesty i śmieszny egzamin.

gość dziś no to że nie znasz nie znaczy że takich nie ma:) ja taki jestem zamiast kupywać 20letniego mercedesa wole sobie kupic jakiś lepszy ciuch

17:26 - pierniczysz. Mam obecnie 3 samochody i z przyjemnością korzystam z komunikacji miejskiej. W Wawie to znacznie skuteczniejszy sposób komunikacji, a w razie draki biorę taxi. Jak miałem 20 lat to też nie wyobrażałem sobie życia bez siedzenia za kółkiem, z wiekiem zmieniają się priorytety.

Myślę komunikacja miejska nie jest zła. Niestety po za miastami jest problem i prawko jest obowiązkiem. 17:33 Po co aż 3? Oc za tanie?:)

Dla Ciebie to tepa pi z do nieudacznicy? Ale jak taki zabilby Ci dziecko bo nie umie jeździć i o tym wie czy boi się jeździć to nie pomyslalas co?! To na drugi raz szczym jak masz k***** klapac byle co o czym k***** nie masz pojęcia. Jak dla mnie odpowiedzialni ludzie, którzy wiedzą gdzie leży granica. A teraz s********laj nam wszystkim z oczu.

dokładnie, faceci tak w wieku 18-25 lat maja parcie na BMW a la gangsta z 20letnim przebiegiem ( o wyłapywaniu blachar na tą "furę" nie mówię) z wiekiem korzysta się już z czterech kółek tylko z konieczności - a jazda rowerem jest spoko o ile do pracy blisko a ltem to rzeczywiście byłby z tym problem bo widomo higiena itp. ale rower to zdrowie i 0 opłat

gość dziś A rowerem to można sobie pojeździć rekreacyjnie, a nie do pracy i później śmierdzieć od potu cały dzień, fuj... xx Śmierdzisz po przejażdżce rowerem? To chyba nad kondycją musisz popracować. Ja jeżdżę i nawet latem nie mam problemu z potem.

Z tym wiekiem się zgodzę. Najpierw cię bawi a później irytuje. Opłaty, naprawy, korki...

Nieudacznikiem to jest osoba która ma prawko i samochód

Mam 34 lata i nie mam prawka( jestem mężczyzna ) , No i co z tego. Tego roku pójdę na kurs.

Co to za wymóg że każdy facet powinien mieć prawko ?