Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy warto sie wiazac z 40 latkiem mieszkajacym z rodzicami?

Polecane posty

Gość gość
Wiem bo oplacam zakupione miejsce na sklep, gdybym mial wynajmowac za drogo by to wyszlo, rachunki tez i wszystko inne sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kupili rodzice? A dlaczego sama nie kupila? Tak to tez bym chcial. I jeszcze nazywa sobie ludzi nieudacznikami. Ja omijam takie osoby z daleka. x Chory ten świat, kupili ci mieszkanie-jesteś zaradny. Mieszkasz z rodzicami i ciułasz na wkład własny do kredytu- jesteś nieudacznikiem. Jestem kobietą i wybrałabym tego drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona w tych kwestiach nie jest szczera, prawdopodobnie dalej w jakiś sposób pomagają jej rodzice, tylko się do tego nie przyznaje. Nie ma stałej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciał bym opisać moje życie choć w pigułce . Jestem facetem 43 wiosen liczę , miałem żonę przez 5 lat, żona ma córkę z poprzedniego małżeństwa , jej córka ma obecnie 22 lata i mieszka u mnie . moja była żona poznała w pracy faceta młodszego i oznajmiła mi że odchodzi gdyż już nic nie czuje do mnie . Z trudem zgodziłem się gdyż nie będę zmuszał do miłości . Sylwia to znaczy jej córka nie chciala się wyprowadzać z mamą i poprosiła mnie bym pozwolił pozostać u mnie .Jest studentką medycyny bardzo mało przebywa w domu i dla dobra jej nauki by miała komfort uczenia się zgodziłem by zamieszkała. Po jakimś czasie przychodziła do mnie pewna pani nie po to by oglądać filmy tylko by się kochać , zauważyłem że Sylwia kilka razy wchodzi do mojego pokoju z byle pretekstem nawet gdy jestem zajęty moją panią nie przeszkadza jej to i pyta o bzdury. Postanowiłem to ukrócić , ona w odpowiedzi na moje zarzuty , spytała mnie czy uważam ją za kobietę , oczywiście że tak jest piękną zgrabną dziewczyną , to dlaczego ona nie może mi dać przyjemności tylko wybieram inną . Zamurowało mnie (skracam) , gdy kochaliśmy się pierwszy raz muszę przyznać pojętna jest wie co facetom buja w głowach i umie poddać się , co ważne nie wstydzi się mimo że jest młoda , nie była dziewica lecz była bardzo rozbudzona seksualnie gdyż często mnie podglądała gdy z mamą się kochaliśmy i widziała co ja potrafię . Teraz namawia mnie byśmy wzięli ślub , tłumaczę wiek nasz ona tego tak nie widzi i chce mieć dziecko , co ja też tęsknie za potomkiem . Rośnie moje ego gdyż mieć tak młodą piękną kobietę w moim wieku to zaszczyt. Lecz z drugiej strony ona może mieć każdego faceta i młodego , nie mam zamiaru konkurować z młodością , ona nie daje za wygrane i chce mnie usidlić na dziecko bym jej nie odmawiał . prawdopodobnie zgodzę się gdyż nie chcę by ktoś inny czasem ją skrzywdził nie zasługuje na to a ja nie mam charakteru by być złym człowiekiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Interesujace ale co to ma wspolnego z 40 latkiem ktory tez bedzie mial mieszkanie po rodzicach a nic im nie pomaga nie daje od siebie tylko siedzi w necie ? Czy to moze byc odpowiedzialny maz i ojciec? Nie pytam zlosliwie tylko zastanawiam sie. Ja nie segreguje ludzi. Doceniam pracowitosc. Dla mnie zaradnosc oznacza rowniez samemu kupno mieszkania na kredyt. Na pewno lepsze to niz wydawac na glupoty na siebie i czerpac od innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo mama kupi to i tamto kasa mu zostaje to pohedzie na wycieczke czy wyda na inne bzdety. A jak ktos kupi mieszkanie za odlozone pieniadze to uwazam tez radzi sobie w zyciu i jest odpowiedzialny. Dazy do samodzielnosci i jest bardzo w tym odwazny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11'35 a co wspólnego ma twoja opowieść do tematu? Ładnie napisałeś to prowo o matce i córce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy od człowieka, mieszkanie tu nie ma nic do rzeczy. Może mieszkać z rodzicami a dokładać się do wszystkiego, być odpowiedzialnym, odkładać pieniądze i generalnie pomagać w domu. Ja mam takiego kolegę, co mieszka z mamą bo ona ma duże mieszkanie i zostałaby tam sama a on miałby wynajmować i płacić komuś kasę na kawalerkę? Dokłada się do wszystkiego, sam sobie pierze , potrafi ugotować wszystko, pomóc. Do tego pracuje i ma dość odpowiedzialną pracę. Nie jest mamisynkiem tylko nie chce na darmo ładować komuś kasy do kieszeni, ja to rozumiem. Ale jak ten o którym piszesz jest pasożytem to co innego... wszystko zalezy od człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mialabym watpliwosci co do faceta ktory mieszka z rodzicami, przypuscmy opiekuje sie nimi, kupuje im prezenty, zabiera na wycieczki by zrewanzowac sie za trud jaki wlozyli w wychowanie, gdyby naprawial to i tamto, nawet gdyby to mieszkanie bylo wylacznie wynajmowane a on sam niewiele by mial. Lecz gdyby byl pracowity i zmierzal by podnosic sobie poprzeczke, byc zaradny, samodzielny, podejmowac nowe przedsiewziecia, dodatkowe prace, cos co pokazuje ze chce byc dobrym ojcem i mezem to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym uważała. A potem jest gadanie,mama inaczej prasuje, mama daje więcej soli do ziemniaków, mama zawsze sprząta w sobotę, mama to, mama tamto. Z jakiegoś powodu ten 40 latek nadal siedzi z rodzicami. Pytanie tylko, co robił całe życie, aby się od nich wyprowadzic? Dlaczego jedni mają 25 lat i żyją już samodzielnie, do domu rodzinnego wpadają tylko sporadycznie? Bo chcą żyć samodzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A on nie chce zrobic kursu takiego, nie chce czegos naprawic, nie chce mu sue tego ani tamtego. Jak cos mu powiem ze wypadaloby wielce sie obraza i jest mu smutno i nie odzywa sie. Jakikolwiek temat jest nie do przedyskutowania bo on zasiada w necie i jedyne chyba co mu w glowie to siedzenie na necie. To warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mu się nic nie chce, to nic nie zrobisz. Przecież stary kon z niego. Tak to jest jak to się siedzi rodzicom na głowie. Na pewno jakby się wyprowadził i żył na swoim rodzice byliby zadowoleni. A tak to co mają zrobić. Staremu chłopu wystawić walizki na drzwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś 11'35 a co wspólnego ma twoja opowieść do tematu? Ładnie napisałeś to prowo o matce i córce." X Niesmaczna opowiastka :o Az mi sie niedobrze zrobilo czytajac to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby dlaczego samotny 4 latek miałby sie wyprowadzac od starych? sama jestem w podobnym wieku i gdy jest sie samotna to taka wyprowadzka jest nieekonomiczna co innego juz we dwoje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11. 59 - Żeby forum kafeterii zadowolić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, dlaczego ktoś mając 40 lat nadal chce mieszkać z rodzicami. W głowie się nie mieści. A jak pozna kobietę, to co dalej? On z rodzicami a ona osobno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie polowa kobiet uwaza tak polowa inaczej. Nie ma czym sie przejmowac. Najgorzej to uzasadniac, tlumaczyc sie bedac przepytywanym. Wazne, ze ma sie jakas prace. Jakbym zaczal podpytywac kobiety, to wiele watkowvby mnie do nich zniechecilo, poczawszy od ich historii w zwiazkach i kto wie co jeszcze za niespodzianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze niech sobie mieszka dalej z rodzicami a ja rozejrze sie za kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem przeciwko. Parę lat temu też poznałam takiego 40 latka, mieszkał z mamą, bo mieszkanie duże, bo on jej pomaga, bo coś tam, bo po co ma wynajmować i płacić komuś pieniądze. A po roku wyszło, że tak mu dobrze. Bo nie ma zamiaru się od niej wyprowadzać, mógł od razu tak powiedzieć, a nie mydlić oczy. Od tej pory unikam takich sytuacji. Jak ktoś od dzieciństwa po 40 rok życia mieszka nieprzerwanie z rodzicami, trzeba być ostrożnym. Bo może taka osoba nie chce tak naprawdę niczego zmienic, może jej tak wygodnie i to cała tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam cos. Mnie by przyszly mysli, zeby zapraszac sobie kogos na seks, gdybym mieszkal sam. A tak? Nie moge nawet tak myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mieszkaniu z rodzicami to niewykonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba lepiej niz zostac d****arzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam zaraz d****arzem. A może pozna jakąś, w której się zakocha, będzie chciał dzielić codzienne życie, pobrać się, może jeszcze mieć dzieci, to wiadomo, że jak się ludzie kochają to i jest seks. A jak to robić jak w drugim pokoju siedzi matka z ojcem. Zostaje hotel, albo mieszkanie partnerki, pod waruniem, że ona też nie mieszka z rodzicami. Mam taką koleżankę, lat 39 i mieszka nadal z rodzicami,mówi, że się dopiero wyprowadzi jak pozna faceta, bo samej to jej nie stać na mieszkanie. Już 20 ,lat tak czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez nie stac,nie umiem nikogo poznac i miec jakich mysli o wyprowadzkach. Kiedys sie zakochalem ale bez wzajemnosci i mialem takie mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chętnie, ale niech mnie ktos pozwoli zarabiac duze pieniadze na stale lub nie odbiera ich zus. Gdybym umial znalezc taka prace, jasne, ze czulbym sie wolny i ze wszystko moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A robisz coś ku temu aby Np więcej zarabiać, albo kogoś poznać(jakiś szkoły tańca, kursy, spotkania ze znajomymi itd?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie boje sie stracic to co mam. Prowadze kilka lat swoj sklep. Nie mam doswiadczenia w moich dobrych zawodach, wiec kto mnie przyjmie do pracy i to nie za minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak. Ale poznaje tam samych 40 czy 40 parolatkow mieszkajacych z mama lub mama i tata ktorzy nie maja prawo jazdy nie chca robic juz innych kursow wydaja pieniadze na ksiazki pisza poezje lub nie chca dzieci albo slubu albo wyprowadzic z rodzinnego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.19. no a gdyby ta koleżanka się wyprowadziła to poznałaby automatycznie faceta do związku ? Pewnie nie, więc dlaczego ma się wyprowadzać ? Jeśli ona ma prawie 40 lat, to rodzice zapewne są w okolicy 70 r. życia. Wy wiecie ilu starszych ludzi ma samodzielne dzieci, a nie ma im kto zakupów zrobić, posprzątać mieszkanie. Tacy ludzie bardzo dużo chorują i są sam. Moja starsza znajoma, kiedyś przewróciła się na schodach w zimie i leżała tak kilkanaście godzin. Cud, że przeżyła. Każdy kij ma dwa końce. JA prawdopodobnie ze względów zawodowych będę musiała kiedyś się wyprowadzić i mnie to przeraża, bo mam starszych rodziców i coraz więcej sytuacji, kiedy rodzice są bezradni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej to wszyscy powinni mieszkac w jednym mieszkanku i mama i tata i dziadkowie i malzenstwo. Wtedy byloby taniej i blizej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×