Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Saaasnygad

Niewdzięczna żona

Polecane posty

Gość Saaasnygad

Uprzedzam to nie prowokacja to raczej moja gehenna. Poznałem dziewczynę miła ładna sympatyczna zgrabna wygadana pracująca zaimponowała mi niestety unikała tematu swojej rodziny i domu do którego zaprosiła mnie dopiero po miesiącu znajomosci (mieszkała bardzo biednie w starym zagrzybionym domu ale nie wszyscy musza mieszkać w pałacu i być bogaci )zauroczenie zakochanie wszystko super czas mijał pojawił się sex który był również udany, byłem w siudmym niebie myślałem ze taka kobieta będzie bardzo dobrym materiałem na żonę że ma szacunek do pieniądza i pracy że doceni to iż razem będziemy mogli żyć na dużo lepszym poziomie niż do tej pory żyła, wzięliśmy ślub cywilny by zamieszkać razem inpo prostu żyć, dostała ode mnie mój własny samochód by mogła dojeżdżać do pracy która poniekąd sam jej załatwiłem (pracuje jako projektant i fakturzystka) ja zostałem bez auta, z racji ze pracuje na miejscu zamieszkania nie przeszkadzało mi to, po ślubie mojej żonie zaczęło przeszkadzać to że nasz dom który wynajmujemy (swoj chcemy pobudować w przyszłości)jest złe urządzony że ściany nie takie że firany złe dodam że kolor i mebele oraz firany wybierała sama wtedy mieliśmy trochę ograniczony budżet wiec na wszytko z górnej Półki nie mogliśmy sobie pozwolić. Teraz nasza sytuacja materialna zmieniła się na dużo lepsza kupiliśmy drugie auto żona kupuje markowe ubrania buty wszystko z górnej półki, a ona wciąż narzeka no na podłogę w salonie że jest zła i porysowana ( ale już 5 razy w ciągu 2 lat zmieniała umeblowanie salonu przesuwając meble po podłodze wiec I podłoga się porysowała, gdy chciałem pomoc i wynająć kilku kolegów by pomogli nam przemeblować nakrzyczała na mnie że przecież i tak mieszkamy tu czasowo i nie ma co oszczędzać )nasze pożycie zamieniło się w koszmar sex stał się porażka żona oświadczyła że jest tradycjonalistką i ma małe potrzeby ( przed ślubem była jak gwiazda porno) im bardziej nasz sex zaczął upadać tym bardziej ja zaczynałem być milszy bardziej dobry pomagać w domu w kuchni dawać gotówkę na jej zachcianki jednego miesiąca finansowałem wszystko co chciała i wydała 7tys zł /1miesiac normalnie wydajemy 2,5 do 3.5 tys. Dzisiaj po 3 latach małżeństwa zastanawiam się gdzie zrobiłem błąd ? Sexu nie ma nawet o niego nie proszę sprzątam pomagam nawet i pranie zrobię koszule tez wyprasuje a ona ma pretensje że kolacji nie robię jak ona wraca z pracy jest zazdrosna ze kupiłem dla siebie trochę lepszy samochód niż ma ona ale gdy chce się z nią zamienić to ubliża mi że moje auto jest brzydkie duże i ona takim jeździć nie chce.. nie dba o nic potrafi buty za 400 zł zniszycc w pół roku mam wrażenie że im więcej daje jej pieniędzy tym bardziej mnie nie szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziy gali co brały a jak nie widziały to niech cierpią, bo nie chciały zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzę Ci. Ukroc jej jak najszybciej. Jestem kobietą i wiem co mówię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wziąłeś sobie za żonę prostaczke , grała dobrze przed ślubem.. I tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saasnygad
Grała to dobre słowo, tylko skąd ta niewdzięczność ? Jako jedyna z całej rodziny żyje na poziomie ma to co chce ale nadal potrafi przygasać ze u niej w Domu to było ... było brudno zimno i grzyb ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokazała po prostu swoją prawdziwą naturę. Teraz gdy jest twoja żoną, nie musi już udawać. I ważą, że to wszystko się jej należy. Współczuję Ci ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I uważa-miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie, że autor od randki z Ukrainką i autor tego topiku to jedna i ta sama osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saaasnygad
Dzięki za szczerość, tak z ciekawości jesteś facetem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za różnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saaasnygad
Bo jeśli jesteś kobieta to wielki szacun za to że nie bronisz swojej płci , co do tematu z Ukrainką jest mi całkowicie obcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha, a jeśli facet to niech spada. Zaczynam zmieniać zdanie o Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saaanygad
A jeśli facet to fajniebyloby mieć takiego kumpla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaw granice. Twoja żona sama z siebie na pewno się nie zmieni! Sam jej na pewne rzeczy , w tym brak szacunku do siebie, pozwoliłeś, więc teraz ponosisz tego konsekwencje. Nie wiem , jakie masz plany-chcesz kontynuować małżeństwo, rozwieść się? Porozmawiaj z żoną, o tym, o czym napisałeś na forum. Zobaczysz , co usłyszysz. Jeżeli zero chęci zmian, to zaproponuj jej rozdzielność majątkową, ale najpierw idź do adwokata, poradź się od strony prawnej, abyś miał jakiś plan. bo gdy zacznie się mowa o kasie- to, no mówię ci , może się okazać, że ty naprawdę nie znasz swojej żony. A podział obowiązków w domu równy, ty też pracujesz , co z tego że w domu? Powinieneś się postawić, w przeciwnym wypadku będzie tylko coraz gorzej. I, na wypadek rozwodu i podziału majątku po rozwodzie, zacznij kolekcjonować rachunki zony, mogą się przypadać w sprawie o odział waszego majątku, n. gdybyś chciał ustalenie nierównych udziałów. Zrób coś, życie pod pantoflem nie wyjdzie ci na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to jest materiał na żonę ? Żona to jakaś funkcja ?0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem twojego oburzenia ze sprzątasz i gotujesz. Jakby ona to robiła to nie widziałbyś problemu rozumiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saaasnygad
Ja pracuje również poza domem zarabiam i tak naprawdę ja żywię rodzinę ona swoją pensje wydaje na siebie i swoje zwierzątko, co do intercyzy pierwsza próba zakończyła się. Jej wyprowadzka uważa ze traktuje ja jak złodziejkę, cześć majątku mam zabezpieczone dlatego odpuściłem rozdzielność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, między wami nie ma miłości, są tylko zawiedzione nadzieje! Żona się wprowadziła, a czy wróciła? Jeżeli ta, to szantaż emocjonalny i brak chęci rozważenia argumentów partnera. Sam sobie odpowiedz na pytanie, co dalej? Do tanga trzeba dwojga. Dobrze zarabia się przez jakiś czas, ale wszystko może się zdarzyć firma splajtuje, choroba i co wtedy. A czy planowaliście dzieci? Czy stać cię na dzieci z taką kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam takiego męża. Wyciągnęłam go z brudu i nędzy, a teraz pokazuje pazury. Nigdy więcej biedaka bez życiowej zaradności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saaasnygad
Wróciła żona nie chce dzieci póki nie zamieszkamy w nowym domu szczerze mówiąc ja zacząłem się zastanawiać czy chce mieć dzieci z taka osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze, że wszystko by tylko przeżarł, zero inwestycji w dom, kulturę czy odpoczynek. Zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagroź się rozwodem. Zacznie być miła, i stosuj metodę kija i marchewki. Albo -powiedz jej , że masz kłopoty w pracy, pewnie ją stracisz! Nadto masz, np. problemy z sercem ,musisz się oszczędzać, nie możesz już tak ciężko pracować, więc nowego domu nie będzie, powinniście zdecydować się na zakup średnio drogiego mieszkania. Jak żona to usłyszy, to jej reakcja może być dla ciebie przykro zabawna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saaasnygad
O widzę koleżanka na tak jak ja moja z kolei na dom i siebie nie żałuje ale na inwestycje w to co przynosi zysk już tak nie szanuje żadnych rzeczy typu ato buty ciuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saaasnygad
Mam działkę z opuszczonym domem w bardzo dobrym stanie jak na jego historie chciałem go wyremontować rozbudować i tam zamieszkać ale żonie to przeszkadza bo taki dom nigdy nie będzie taki jak sobie wymarzyła i ze remonty wychodzą dużo drożej niż nowe proponuje zburzyć i na jego miejscu budować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, kto miał nauczyć biedaka poszanowania rzeczy? rodzice, którzy nic nie mieli? a co tam było do poszanowania? chyba tylko brud, bo im lepiej się żyło w brudzie, cieplej chyba:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gść
Gdybym mi ktoś dał lepsze życie od mojego szanowałbyn i cieszyłbym się z tego i nie marnował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, załóż spodnie. W tym związku gdzieś je zgubiłeś. Oczywiście, że remont wychodzi drożej niż postawienie nowego klocka. Tylko że ten stary dom ma coś, nie wiem jak to nazwać, duszę. Zapytaj żonę, czy ją interesuje to, czy ty będziesz zadowolony z zamieszkania w nowym klocku? czy w ogóle twoje zdanie i twoją satysfakcję gdziekolwiek uwzględnia w swoich planach, czy może czułaby się bardziej komfortowo, gdybyś przekazał jej działke z domem, co miesiąc płacił słuszne alimenty i nie przeszkadzał w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsms
Olej dziwkę będzie cię błagała żebyś wrócił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×