Bing bajka z drugim dnem?

Zaczynam powoli z moim dzieckiem etap bajek i spodobał jej się Bing. Przygody króliczka są naprawdę spoko, bez przemocy itp ale nurtuje mnie fakt, dlaczego jego kolega Pando prawie w każdym odcinku z jego udziałem ściąga spodenki i biega w samych majtkach? :D zauważyłyście? Rozumiem że twórca bajki chciał coś przez to przekazać ale co?

HeHe dobra jesteś :-)

Mnie ta bajka denerwuje. Same rozbite rodziny, lewackie wzorce, Bing mówi do ojca (?) po imieniu...

Pando chce czuć się wolny, nie lubi chodzić w ciasnych spodniach. Jest dzieckiem więc jak chce, to może biegać w majtkach :-)

20:09 To nie jego ojciec, Flop to jego opiekun, tak samo jak Ama opiekuje się Sulą.

wszystkie zagraniczne bajki sa przesiakniete znakami satanstycznymi, przemocą , przekleństwami i lewackim stylem zycia. Sprobujcie zobaczyć co emituje np. Cartoon Network. :(

Co za opiekun, co za dżenderowe bzdury. Ta bajka jest dla kretynów.

10:16 ty pewnie uważasz, że mężczyzna nie powinien sprzątać w domu, bo to zbliża do dzender hehe

10.27 że co? Co ma piernik do wiatraka ? Związek partnerski to NIE TO SAMO co gender.

To nie wiesz o ostatnim "hicie" internetu? Szkoda :-)

No nie jestem w temacie, wyjaśnisz?

Wydaje mi się, że ta bajka ma główne zadanie uczyć cierpliwości w podejściu do dzieci i asertywności, więc raczej jest to bajka dla ludzie którzy nie mają dzieci oraz dla samych dzieci, by uczyć ich cywilizacyjnych zachowań.Rodziców tam nie ma, bo byliby zbyt ciepli dla tej polityki i by ją zniszczyli. Generalnie chodzi tu o wzajemny szacunek, ale na dystans. Podobnie ciekawy klimat jest z bajką Maks i Ruby. Maks i Ruby wychowują się bez rodziców. Nie wiadomo gdzie są rodzice. Może wyjechali za granicę za chlebem ? w każdym razie dziewczynka Ruby sama wychowuje swojego braciszka. A tu w tej bajce chodzi tak naprawdę o pokazanie wesołej relacji brat z siostrą. Obecność dzieci zaburzyłaby ten klimat relacji rodzeństwa i dziecięcego świata. Rodzice w którejś tam serii w końcu pokazali sie, co w bajkach raz osadzonych w jakieś formie prawie się nie zdarza, ale nawet wtedy mają oni swoje zajęcia a dzieci zajmują się sobą. Interesująca sprawa jest też w bajce Kot Prot i matki które zawsze zgadzają się by dzieci wybyły gdziekolwiek im się nie wymyśli. A tak naprawdę te absurdy są tylko zabawnym dodatkiem do głównego nurtu bajki a nurtem jest opisywanie świata zwierząt.

Poprawka. Miało być "Obecność rodziców zaburzyłaby ten klimat relacji rodzeństwa i dziecięcego świata". A co do Kot Prot to matki w tej bajce to są typowe matki PRL-owskie. Dzieciaki sie włóczą gdzie chcą przez całe dnie

Tu autorka Ciekawe podejście do bajek :) ja bajkę kot i prot widzę inaczej. Jakby dziecko się spytalo rodziców "mamo, mogę polecieć w kosmos ta kartonowa rakietą?" To większość rodziców odpowiedziałoby "tak kochanie, leć" bo wiedzą, że ta podróż odbywa się tylko w ich wyobraźni, wiedzą że te pytania dzieci są zbyt absurdalne :)

Nadal jednak nurtuje mnie sprawa spodenek Pando ;) Pando w ogóle jest... Hm, nie powiem że niegrzeczny ale jakiś nadpobudliwy? Może stąd te ściąganie spodenek

A co powiecie o bajce "Ernest i Celestyna"? Dorosły facet (Niedźwiedz) mieszka sobie z mała dziewczynka (myszą). Jak, dlaczego, po co?

W Bolku i Lolku tez rodzice prawie nie wystepuja podrozuja robia co chca i jakos sie na tych bajkach wychowalam nie doszukujac sie podtekstow. A binga lubie jedna z normalniejszych bajek dzisiejszych czasow

Bing jest bardzo grzeczny, ale również delikatny,nieśmiały i trochę strachliwy. Za to Pando jest odważny i pewny siebie, troszkę "szalony". Taki wolny ptak, któremu wygodnie w majtkach i nie przejmuje się tym, co kto o nim pomyśli :-)

Mnie zastanawiają Ci szmaciani opiekunowie, co autor miał na myśli hmm

Też zwróciłam uwagę na to ,że Pando zawsze zrzuca spodeknki. A jego opiekunka bez słowa je składa ;)

Dnia 20.03.2018 o 11:09, Gość gość napisał:

Mnie ta bajka denerwuje. Same rozbite rodziny, lewackie wzorce, Bing mówi do ojca (?) po imieniu...

Jakie rozbite rodziny? Flop nie jest jego ojcem!

Ha ha ha. Temat na prace doktorska. To mniej wiecej cos jak wtedy kiedy jednego polityka niepokoilo dlaczego jeden z teletubisiow ma czerwona torebke, zwlaszcza, ze jest rodzaju meskiego.

Bing to fajna bajka. Moja corka bardzo go lubi choc powoli porzuca na rzecz Psiego patrolu. 

Ja tam zawsze mialam wrazenie, ze sam Bing jest wybitnie nieogarniety i chyba najglupszy ze wszystkich wystepujacych tam " dzieci". Jednak tona przykladzie jego zachowan dzieci ucza sie wlasciwego postepowania. Chcialabym miec cierpliwosc Flopa. Fajny pomysl, by maluchami opiekowaly sie przytulanki bo w sumie tym sa Amma czy Flop. 

Zdejmowanie spodenek przez Pando mi nie przeszkadza. Jest dzieckiem. Potrzebuje wolnosci.