Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy któraś z Was miała bezsmoczkowe niemowlę

Polecane posty

Gość gość

Moja córeczka ma niecały miesiąc, karmię ją piersią i właśnie... Mój cycek jest też chyba dla niej smoczkiem, memła go czasami w buzi mimo, że nie pije mleka, potrafi tak też zasnąć, Nie chce żadnego smoczka, próbowałam jej podać kilka z różnymi końcówkami, jest tylko krótki wrzask i wyplucie smoczka, czasami też kaszle przy tym. Czy będzie trudniej skoro zapowiada się, że vędę mieć niemowlę bez smoczka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co jej na sile dajesz? moj brat smoczka nie mial, obecnie ma 20 lat i jest normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja yez bez smoczka tylko nie pozealalam jej cycka doic tylko po karmieniu chwila dla niej i wyjmowalam. Przyzwyczaila sie i nie bylo problemów. Tylko jak podrosnie to z usypianiem jest zabawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ja mam syna 5 miesięcy tez nie chce żadnego smoczka mimo, ze z butelki zjada mleko czasami. On smoczek to tak gryzie i się nakręca tym jeszcze bardziej pobudza wiec "smoczki uspokajające" to się w ogóle mija z celem xD niestety jedt trudno bo dziecko ciężko uśpić, moj tez najchętniej śpi przy cycku ale pocieszę Cię, ze Twoja córeczka jest jescze maleńka i potrzebuje bliskości najwsywcZajniej. Moj syn tez tak miał ze potrafił cały dzień leżeć i memłac piersi a teraz tylko jak chce jeść w zasadzie, No ale bez długiego noszenia na rekach itp nie usnie prawie nigdy. Radzę ci uczyć ja już teraz rytuału np wsadZaj ja w śpiworek, puszczaj zawsze ta sama delikatna muzyczkę lub szumisia i niech kojarzy to ze snem. Ja tego nie zrobiłam i teraz się mecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
corka ma rok, smoczka za nic, karmie piersia, zasypia przy szumisiu w swoim lozeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn nie wiedział po co wciskam mu ten smoczek. Odrazu go wypychał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek obecnie 2 lata również nie uznawał żadnych skoczków pomimo moich prób. Z usypianiem było ciężko bo tylko przy cycu. W nocy potrafił wstawać co godzinę i nic go nie uspakajalo tak jak pierś. W ciągu dnia jak się obudził to też był krzyk. Ogólnie ciężko było z nim gdziekolwiek wyjść. Ale wiadomo dzieci są różne i może twoja coreczka będzie dużo spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może załapie smoczka jak będzie starsza? Ale z drugiej strony może i lepuej choćby dla zgryzu i późniejszej mowy żeby była bez smoczka. A co do zasypiania ucz ją już teraz zasypiać w lóżeczku i ewentualnie zainwestuj w szumisia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie chce to dobrze bo nie będzie trzeba oduczyc :) moja ma 1,5 r i nie ma smoczka i nie miał. Śpi spokojnie, cała noc nie trzeba było dać mu w środku nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bratowa jest Chinką z pochodzenia i bratanica nigdy nie miała smoczka w buzi - ponoć tylko leniwe matki dają smoczki dzieciom w Chinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cirka bez smoczka pierwsze pol roku wisiala przy piersi i nie dawala sie odlozyc. Smoczka nie chciala, wiecnie wciskalam na sile. Nauczona - nieprzespanymi nocami, ciaglym wrzaskiem i niepokojem, synowi wepchalam smoczek prawie sila,choc tez nie chcial. Spi spokojnie i mulda, a ja mimo niemowlaka w domu jestem wyspana. Moze leniwe matki daja smoczka, ale wyspana( mimo pobudek w nocy) i cierpliwa mama, jest o stokroc lepsza opiekunka, a dziecko szczesliwsze, bo nie odbija sie na nim frustracja matki. *Piszac smoczek na sile, mialam na mysli ciagle podawanie, nawet i po 50 razy dziennie, az zassal, a po kolejnych kilku dniach az sie przekonal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwoje dzieci, oboje bez smoczka. Przy synu nawet probowalam go"nauczyc",ale miał odruchy wymiotne. Przy córce też tak było,więc szybko dalam spokój. Oboje karmieni piersią,nie pozwalalam wisieć nadmiernie i jakoś daliśmy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci też były bezsmoczkowe. Córce próbowałam dawać ale nie chciała a synowi nawet nie dawalam. W końcu piers byla pierwsza a smoczek został wymyślimy żeby zastąpić pierś. Przez tysiące lat dzieci przeżyły bez smoczka więc nie ma co panikowac. Tylko się cieszyć że ominie cię odstawianie od smoczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn jest bezsmoczkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam juz 3 dziecko bezsmoczkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim rekordem jest 7 godzin na cycku. Wtedy byłam zła , że nie chce smoczka, ale teraz się cieszę, bo koleżanki walczą z odstawieniem smoka, a ja mam spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sporo znajomych miało bezsmoczkowe dzieci. Nasza też dopóki była na piersi to nie chciała smoka, dopiero po przejściu na butelkę trochę używaliśmy. Wydaje mi się, że dzieci karmione piersią rzadziej akceptują smoczek bo, po pierwsze, potrzebę ssania mogą zaspokoić cyckiem (na butelce dziecko tak długo nie "wisi"),a po drugie, trudniej im zaakceptować coś sztucznego, co jednak różni się od brodawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tak: bez smoczka jest trudniej z zasypianiem, dopóki dziecko jest małe tzn do ok 10-12 miesięcy. według mnie bynajmniej. ale trudniej dla tych co nie karmią piersią, bo jak się dziecko w nocy przebudzi to wystarczy piers i idzie dalej spac, gorzej dla tych butelkowych, bo przecież nie będzie mamuska latac co pół godz i szykować mleko. mam dwoje dziec*****erwszemu jakoś tak nawet smoka nie kupiłam, bo nie wiedziałam po co smoczek dla dziecka, uważałam , ze jest zbędny i rzeczywiście był zbędny. kupiłam go dopiero jak corke próbowałam oduczyć butli w nocy tj, ok 8 miesiąca. za każdym razem jak budzila się w nocy na jedzenie bądź przez ból ząbkowania to wciskalam jej smoka i po miesiącu córka przestala jesc w nocy i moment zasypiala jak się przebudzila gdy dostała smoka. budziła się co prawda co pół godz nawet( stopniowo odstawialam butle nocne ) i efekt dziecko 9 miesięcy nauczone zasypiania samo przesypialo od 19 do 8 rano bez zadnych pobudek. drugiemu już kupiłam smoka na wyprawke i dawałam jak mocno plakal przy ząbkowaniu ale wypluwal , nie chciał smoka, kupiłam z 10 rodzai smoków i nic, nie chciał, ale teraz jak ma 10 miesięcy stosuje ta sama metode co z córka, gdy budzi się w nocy ( a budzi się tylko raz) to daje smoka, powoduje to u niego wypluwanie i płakanie co 5 min, ale po pół godz usypia i spi w sumie od 20 do 9 rano . więc ja osobiście uważam, ze smok się przydaje. zadno z moich dzieci nie chodzi ze smokiem w czasie dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My świadomie od początku nie podalismy synowi smoczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój nie chciał smoczka. Nie zauważyłam, żeby było mi w jakikolwiek sposób trudniej niż mamom dzieci smoczkowych. Wręcz przeciwnie. Nie miałam problemu, że smoczek zginął czy ubrudził się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Czyli wychodzi na to, że wadą może być problem później z zasypianiem albo też "wiszenie" Malutkiej na piersi. Przestaję jej na razie wciskać smoka na siłę. Zobaczymy jak będzie, jestem dobrej myśli. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córa nie akceptowała ani smoczka ani butli. Próbowałam przyzwyczajać w wieku kilku miesięcy, ale w zasadzie to musiałam trzymać jej smoczek w buzi, bo ciągle jej wypadał, a zasypiała i tak bez niego. Nie miałam problemów że spaniem, córka zasypiała normalnie. Karmiłam piersią niecały rok. Butelkę też pominęłam, od razu niekapek- widać taki egzemplarz;-) Starszy syn porzucił smoka przed roczkiem- wpadł któregoś dnia za łóżeczko i już o nim zapomnieliśmy. Dla mnie plus jest taki, że nie trzeba kombinować z oduczaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwoje dzieci bez smoczków. Żyję. Oni żyją. Po co brać na głowę sobie i dzieciom kolejną rzecz później do odzwyczajania? po co zatykać dziecko? To trochę okrutne. Jeśli dzidzia ma miesiąc to dopiero rozkręca, stabilizuje laktacje. Musi trochę powisieć jeśli chcesz kp. Na wieczór spróbuj podawać swój pokarm butelką. Unikniesz spania na piersi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z odzwyczajenie mam nie miałam najmniejszego problemu, troje dzieci karmiłam piersią i każde dostało smoczek w pierwszej dobie. Tak mi radziła położna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz odradza się podawanie smoczka w pierwszym miesiącu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja byla karmiona piersia 2 i pol roku. Jak miala 7 miesiecy wypluła smoczka i wiecej go nie włożyła do buzi. Z butelki tez nie pila. Od razu z kubka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmie syna piersia 8. miesiac i nie uzywa smoczka. Nie chce od urodzenia. Wypluwa, dlawi sie, wiec dalam sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×