Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

język polski, profesor Miodek

Polecane posty

Gość gość

Jan Miodek Nonsensowne wielkie litery W swoich poczynaniach zawodowych związanych z mówieniem i pisaniem o języku staram się o unikanie krańcowo negatywnych ocen takich czy innych zjawisk. Trudno mi jednak nie nazwać nonsensownym coraz powszechniejszego zwyczaju pisania dużymi literami form, w których ta duża litera jest zupełnie nieuzasadniona. Manierę tę upowszechniają przede wszystkim slogany reklamowe, w których pojawiają się ortograficzne „perełki” typu: „W Naszych Sklepach – Codziennie, Zdrowo, Tanio”, „Nasza Firma – Pewność, Zaufanie, Bezpieczeństwo”. Internet dostarcza kolejnych przykładów: „Gdzie Się Podziały Tamte Prywatki”, „Powróćmy Jak Za Dawnych Lat” (to tytuły popularnych piosenek, oczywiście). Nawet znany program telewizyjny „Kropka nad i” przez długie miesiące raczył widzów zapisem „Kropka Nad I”, zanim ktoś nie zwrócił uwagi na jego całkowitą bezzasadność. Manierze nadużywania dużych liter ulegają też ludzie nauki, którzy w swych rozprawach doktorskich czy habilitacyjnych decydują się na konstrukcje w rodzaju „Polsko-Angielski Słownik Terminologii Przedmiotowej” czy „Teoretyczne Podstawy Terminologii”. W wypadku trzech ostatnich przykładów trudno nie dostrzec wpływu angielskich zwyczajów ortograficznych. Autorzy tekstów reklamowych z kolei broniliby się z pewnością chęcią wyróżnienia dużą literą istotnych składników poszczególnych składników, takich jak szybkość, taniość czy niezawodność, ci zaś, którzy zapisali „Kropkę nad i” samymi dużymi literami, argumentowaliby, że to przecież tytuł. […] W tytułach utworów literackich i naukowych (książek, rozpraw, artykułów, rozdziałów, wierszy, pieśni, piosenek, filmów, sztuk teatralnych), odezw, deklaracji, ustaw, akcji charytatywnych i porządkowych, operacji wojskowych w dalszym ciągu dużą literą należy zapisać tylko pierwszy wyraz: „Pożegnanie z bronią”, „Noce i dnie”, „Fizyka ciała stałego”, „Polsko-angielski słownik terminologii przedmiotowej”, „Teoretyczne podstawy terminologii”, „Kultura języka w teorii i praktyce”, „Do prostego człowieka”, „Bagnet na broń”, „W żłobie leży”[…], „Karta nauczyciela” Czy zauważyli Państwo, że w całym dzisiejszym odcinku posługiwałem się tylko wyrażeniem „duża litera”? – Będę tak robił do końca życia, bo „wielka litera”, która wdarła się do słowników i podręczników szkolnych, też mnie wyjątkowo irytuje. Przecież parom przeciwieństw typu zimny – ciepły, niski – wysoki, wąski – szeroki, lekki – ciężki, pionowy – poziomy, prosty – krzywy, chudy – gruby itp. od zawsze towarzyszy przeciwstawna para mały – duży. Wielki to jest duży + nacechowanie emocjonalne (wielkie chłopisko, wielka baba, wielki gmach, wielki zwierz). Jak można określać mianem wielkiej literę?!! Sformułowanie „takich jak” w czwartym akapicie artykułu Jana Miodka sygnalizuje A. wnioskowanie. B. przeciwstawienie. C. uogólnienie treści. D. uszczegółowienie treści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×