Szukanie męża a seks przedmałżeński

Mam 27 lat, jestem konserwatywną ateistką, nigdy w życiu nie umówiłam się z nikim na randkę. Czy i gdzie mogę znaleźć męża, który zgodzi się poczekać z seksem do ślubu? Dodam, że mieszkam w małym miasteczku i legitymuję się wyższym wykształceniem.

Z calym szacunkiem, ale czekanie z seksem do slubu to nie jest twoj wlasny poglad, tylko przekazany ci przez nieco zacofane poprzednie pokolenia. Przemysl, dlaczego to dla ciebie takie istotne, bo mozesz sie fantastycznie unieszczesliwic. To tak jakbys powiedziala, ze z rozmowa na jakiekolwiek powazne tematy dotyczace planow zyciowych tez poczekasz do slubu. Kupowanie kota w worku, prawda?

toz to nie ma sensu, takie czekanie

nie słuchaj się, ja jestem ateistą też czekałem do ślubu, to nie ma nic wspolnego ze staromodnością. dla mnie to było ważne

Bardziej można się unieszczęśliwić zaliczając wpadkę z seksu pozamałzeńskiego i zostając samotną matką .

Skoro przez 27 lat nie byłaś na randce to już raczej męża nie znajdziesz. A jak już to napewno nie normalnego.

To,że ktoś chce czekać z seksem do ślubu jest jego inywidualną sprawą a dlaczego to już inna sprawa. Autorka widocznie ma jakies powody i zapewne chce sie tego trzymać wiec namawianie jej na zmianę tego jest bezsensowne. Oczywiście, że są tacy mężczyźni co czekają z seksem do ślubu, dużo jest takich wśród gorliwych wierzących. Na tym forum jest sporo prawiczków co właśnie czekają z tym do ślubu a wiec są tacy. Gdzie ich szukać to już inna sprawa, ja tego nie wiem.

ja dlugo czekalem, ale juz mi sie nie chce czekac

Ale glupia baba. Ma 27 lat i teraz jej sie ślubu zachcialo wiec nagle zacznie chodzic na randki. Wczesniej nie moglas poznawac ludzi i chodzic na randki? Nie musialas sie przeciez od razu zenic i isc do lozka. Moglas poznac kogos i z nim sie poznad pospotykad i dopiero po kilku latach brac slub. Teraz bedzie ci ciezko kogos dobrac

Może klasztor? Po co męczyć siebie i jakiegoś biedaka?

Aha i tu nie chodzi o czekanie do slubu bo jesli to jest dla ciebie wazne to oczywiscie ze czekaj ale jak moglas do 27 nie isc na randke? Przeciez jakas aspoleczna musisz byc

Chcesz czekać do ślubu. A możesz dać przyszłemu mężowi stu procentową gwarancję, że wszystko będzie ok jeśli chodzi o seks.