Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość_1712

cześć

Polecane posty

Gość gość_1712

Jestem facetem w wieku 40+, jakiś czas temu poznałem kobietę, która pokochałem. Trwało to dość krótko, bo życie itd. wiadomo.. Minęło kilka lat i wciąż o niej pamiętam.. bo coś tam, bo stała się dla mnie ważna ( zupełnie bez seksualnych podtekstów). Może uczucie już wygasło, ale myślę.. martwię się co u niej, jak żyje, czy jest zdrowa. To nie jest temat dla gimbazy- uprzedzam :) Panie drogie (Panowie) czy sądzicie, może, ze takie spotkanie "po latach" (neutrealne, choć jednak dla mnie istotne) ma, może mieć sens ? Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się ze wciąż do niej coś czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nic między wani nie zaszło czyli nie byliście parą i nie było rozstania to jak najbardziej tak. Czasami nie trzeba kochać aby mieć chęć spotkać sie z kims po latach tylko towarzysko. Jeżeli ona ma tez miłe wspomnienia to z pewnością nie odmówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy czego oczekujesz od tego spotkania. Wiesz czego chcesz od niej? Jeśli martwisz się jej zdrowiem to napisz smsa albo zadzwoń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_1712
Nie kocham jej już. To wiem na pewno. Ale mam jakieś inne uczucia (pewno z racji byłego jej kochania), skłaniające mnie do uzyskanie wiedzy pt "co u niej".. Była mi bardzo bliska(jako kobieta,jako człowiek..) i po prostu chciałbym wiedzieć jak się jej żyje. Jednak mam opory, boje się być może otworzyć "puszkę". Sam nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanów się kilka razy po co Ci to potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_1712
Niczego nie oczekuję od tego spotkania.Zupełnie niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stwierdzenie lub pytanie pt "po co mi to potrzebne" sugeruje postawę interesowną. A moja jest bezinteresowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_1712
To wyżej to ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochasz ją no ale wmawiaj sobie co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ta kobieta jak myślisz też coś czuła do ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_1712
Kompletnie nie wiem na czym to polega. Jest mi obojętna i nie jest mi obojętna.. Kontaktu nie mamy od dawna. Czyżby zbyt łatwo i zbyt mocno się przywiązuję do ludzi ? Słynna maksyma pt "nie czyń priorytetu etc " kompletnie tu nie pasuje. Nie o priorytet chodzi ale o bliskość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_1712
Tak myślę, że coś czuła. Ale nie wiem czy dokładnie to co ja, niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_1712
Fajna była osobą, lubiłem ją ( to co innego niż "kochałem"). W*****a*a mnie, złościła na mnie a ja jeszcze bardziej ją.. lubiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za chwilę będą święta może warto zadzwonić z życzeniami i zapytać co u niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_1712
Akurat święta są kompletnie do tego nie potrzebne. Odwaga i może uczucia jak najbardziej tak. Bezsensowne te moje projekcje są tylko, w okoliczności kiedy "ona" już od dawna żyje innym życiem, swoim życiem. Czy moja skłonność jest zatem sensowna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_1712
Młode pokolenie, bo zakładam, że takie teraz tu zagląda..Czym jest dla Was miłość ogólnym , życiowym planie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jednak mam opory, boje się być może otworzyć "puszkę" X Co przez to rozumiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puszkę z rybami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestan , kazdy wie o co chodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem dlaczego nie zadzwonisz i po prostu nie zapytasz co u niej słychac skoro się znaliście myślę że sprawisz jej przyjemność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie miłość jest przereklamowana, liczą się świadome wybory, tak, możesz mnie wyśmiać, ale jak facet nie ma dobrego metrażu albo auta, w którym pomieścił by moje dzieci, nie ma co do mnie startować i tak nie nam mu szanse :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:05 haha . Uwazaj , bo odfruniesz z tej pychy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:05 a ty masz auto i metraz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem tradycyjnie wychowana, mężczyzna zdobywa pokarm i daje schronienie, kobieta wychowuje dzieci i dba o dom, widzisz coś złego w podziale na role, na tym polega się uzupełnianie, heeloł :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:14 ale juz na starcie ma miec mieszkanie i samochod , a ty co od siebie dasz ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci... i siebie rzecz jasna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jej miejscu nie chcialoby mi sie z toba nawet gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×