Czy opiekunka opiekuje się dzieckiem podczas choroby

Jak w temacie. Jeśli ktoś pracuje jako opiekunka do dziecka, czy zajmuje się dzieckiem podczas choroby?

up

Podnoszę!

No powiedzcie jak to jest. Czy można oczekiwać od opiekunki żeby siedziała z chorym dzieckiem?

Nie, ponieważ nikt poza rodzicami lub opikunami prawnymi nie ma prawa podać dziecku leków. Od tego jest tzw. "opieka" - 60 dni w roku. O takich rzeczach, że dziecko będzi chorować i ktoś będzie musiał się nim wtedy opiekować, myśli się PRZED zapłodnieniem.

Jeżeli przed zatrudnieniem była taka rozmowa i opiekunka się zgodziła to tak. Może siedzieć. Jeżeli rozmowy nie było, możesz zapytać. A co do leków to są antybiotyki podawane co 12 godzin. Wtedy rodzic poda lek przed wyjściem do pracy, zanim opiekunka przyjdzie i potem po pracy. Bo rzeczywiście opiekunka ma prawo odmówić podawania leków

Oczywiscie, ze tak! Na zachodzie nie ma zadnej opieki i co maja zrobic matki, brac ciagle BEZPLATNY URLOP? W przedszkolu tez podaja dzieciom leki.

Nie ma potrzeby podawania leków. Pracuję 2 dni w tygodniu i nie bardzo powinnam brać wolne

Mieszkam w Polsce, nie na zachodzie. 2 dzieci chorych i 1 zdrowe. Normalnie opiekunka siedzi z tym zdrowym obecnie. Do pracy idę na 4h.

Pomijam już kwestię ze opiekunka może odmówić podania leku. Nie szkoda wam tych dzieci i to chorych zostawiać z obcą babą? Chyba ze jesteście tak z******tymi matkami że dziecko woli nianie niż wlasna matkę.

dzięki, że nazwałaś mnie zjebaną matką. Życzę Ci, żebyś nie miała nigdy takich dylematów. Dzięki, że uważasz tak mimo, iż chcę zostawić dziecko na 4 godziny z opiekunką. Jest duża szansa, że jej kolejna wizyta (środa) u młodszej będzie wtedy, kiedy starsze dzieci będą już w przedszkolu. Nie wyobrażam sobie jak smutne, puste czy trudne musisz mieć życie skoro musisz tak odreagowywać. Przykro mi z twojego powodu

Nie smuć się.

Ja (autorka) się nie smucę, a uczucie przykrości łatwiej znieść, jak dotyczy innych.

W przedszkolu tez podaja dzieciom leki. x w którym? jeśli ktoś tak robi to łąmie prawo opiekunka absolutnie nie moze podać leków. Pracuję w żłobku i nie możemy nawet maścią smarować dziąseł kiedy się zęby wyżynają.

Wesprzyj jeśli możesz https://zrzutka.pl/vw9zsc

To jako przedszkolanka jaki masz pomysł? Może powinnam dzieciaki nurofenem nafaszeować i odprowadzić do przedszkola?

Myślałam, że opiekunkę zatrudnia się właśnie po to, żeby nie latać ciągle na l4 jak dziecko choruje.

No właśnie od tego powinna być opiekunka(?) żeby nie brać l4 No to w takim razie jaka jest przewaga opiekunki nad kameralnym żłobkiem/przedszkolem? Jak się płaci opiekunce kilka razy więcej niż za żłobek/przedszkole to chyba ma się prawo mieć jakieś oczekiwania? Bo co ja tu czytam o opiekunkach to: ugotować nie- bo niebezpieczne jest gotowanie z dzieckiem a poza tym ona nie kucharka; sprzątnąć nie bo nie sprzątaczka Najlepiej włączyć dziecku tv na 8h i z czapy

gość dziś Nie, ponieważ nikt poza rodzicami lub opikunami prawnymi nie ma prawa podać dziecku leków. gość dziś W przedszkolu tez podaja dzieciom leki. x w którym? jeśli ktoś tak robi to łąmie prawo opiekunka absolutnie nie moze podać leków. Pracuję w żłobku i nie możemy nawet maścią smarować dziąseł kiedy się zęby wyżynają. xx Co ty pie/rdo/lisz? Możesz, wystarczy pisemna zgoda rodzica. Ciekawe, co ma zrobić nauczyciel np na wycieczce szkolnej co? To już niczyja wina, że żłobek, twój pracodawca się asekuruje, bo jesteście tak tępe, że nie wiedziałybyście jak podać syrop i w jakiej ilości. Lepiej nie mieć takiego dokumentu niż ryzykować przedawkowanie leku, przez opiekunki :)

Przez pierwsze dni choroby biorę zwolnienie lekarskie na opiekę nad dzieckiem, opiekunka również przychodzi, dzielimy się obowiązkami. W kolejnych dniach ja wracam do pracy, opiekunka pozostaje z dzieckiem. Do tej pory było tak, że leki musiały być podawane co 8 lub 12 godzin, podawałam sama, ale gdyby nawet opiekunka miała podawać - upoważniłabym ją do tego. Przez 1,5 roku wyrobiłam sobie dobre zdanie o opiekunce, ufam tej osobie. Córka ma 2,5 roku.

Ja potrzebuję opiekunki na 4 h, a potem dopiero w środę.

Dziecko zarazi opiekunkę, a potem zostaniesz bez niej na co najmniej tydzień. Świetny pomysł.

Wczoraj 20.40. Dzieli się obowiązkami z opiekunką. Hahahaha a co to dziecko takie wymagające że 2 kobiety musza go pilnować. Uśmiałam się. Co z was za niemoty życiowe.

Idiotyczne pytanie - oczywiście, że się opiekuje. Po to właśnie bierze się opiekunkę a nie wysyła dziecko do żłobka - żeby mieć zorganizowaną opiekę również na czas choroby, i nie musieć brać zwolnienia. Problem z podawaniem leków jest z d..y wzięty i wydumany.