Obaj mężowie zarabiają tyle samo, ale jak będę dziadować, ona będzie jak królowa

Bo od faceta zależy poziom dziadostwa jesli to on zarabia wiecej. Jej facet kupil im dom pod miastem, działkę, super meble. Mój dusigrosz wszystko upycha na koncie "na ciezkie czasy" (uparł się na rozdzielnosc majątkową by zakladac spółki z kolegą bez koniecznosci pytania mnie o zgode) i bedziemy na zawsze mieszkali na 45 metrach urządzonych jak najtaniej. Bo ja zarabiam tyle ze niestety nie dam rady sama kupic nam wiekszego lokum

Miało być "ja będę dziadować" A prawda jest taka że za to co mamy a aczej on ma, można by żyć jak król...

Czyli masz do "niej" pretensje o meza? Chyba sama sobie takiego wybralas... co tu duzo mowic. Bardzo zwracalam uwage na charakter przyszlego meza, co trzeba bylo wyjasnilismy sobie przed slubem. Jest super. Mam empatycznego meza, bardzo zgodnego, otwartego i pomocnego. Jego brat jest zupelnie inny - bucowaty nerwus i skapiradlo. Widze jak jego zona patrzy na mnie i pewnie mysli sobie to samo, co Ty autorko o tej "niej". Ale co tu oceniac? Kazdy spi tak jak sobie poscieli, mowie to calkowicie bez zlosliwosci. Nigdy w zyciu nie wyszlabym za takiego czlowieka jak brat mojego meza.

Takiego sobie męża wybrałaś to co narzekasz?

To rusz doopę, zarób tyle ile mąż i kup wam domek. Proste przecież.

Weź mnie nie wk*****aj, do burdla mam iść pracować?

Ja mam inną propozycję- rusz doopę, zarób na domek i zostaw męża dziada w peezdu. Niech sobie dusi pieniądze sam dla siebie.

Zostawcie dziewczynę w spokoju. My z mężem mamy dom w miarę auta dzieci zawsze ubrane ładnie nowe buty itp. Jezdzimy na wakacje.Mamy też oszczędności. Jego brat na żonę skąpą strasznie. Auto kupią jak to się rozpadnie a z dzieci w szkole się śmieją bo matka szystko im z cichlandu kupuje wszystko dosłownie zarobki mamy podobne

facet jest od tego żeby zarobił na rodzinę! kobieta dużo oddaje rodząc dzieci i to nie jest tak jak wy sobie pieprzycie, że to nie sztuka i w ogóle najlepiej jeszcze ciężarną skopać i zdeptać. natury nie oszukacie do związku kazdy coś wnosi i poświęca, a z kobiet ostatnio zrobiły się woły robocze bo kobieta ma dzieci rodzić, nie pisnąć z bólu przy porodzie, bo wtedy co z niej za matka? słabeuszka i śmieć! Tylko szeroki uśmiech, prosto z porodówki na fitness, bo przecież trzeba wyglądać no i obowiązkowo jak najszybciej do roboty żeby zarobiła tyle co facet, a nie pasożytowała na mężu! no i jeszcze niech dba o dom, gary i dzieci, bo od tego jest, a facet niech idzie na 8 godzin do pracy, kasę dusi "na zaś" a niewolnica i dzieci morda w kubeł, bo jemu tak dobrze i tak ma być jak on postanowi! a wypierdalać głupie samce! miałam kiedyś takiego dusigrosza który nawet różyczki mi za 5zł nie kupił w markecie bo walentynki to przereklamowane amerykańskie komercyjne święto dla debili, bo szkoda pieniędzy, kwiatek zwiędnie więc lepiej piwo kupić i sobie wypijemy :o ale tort, który ja na te okazję przygotowałam to wpier/dolił az mu się uszy trzęsły i to był nasz ostatni wieczór. Oczywiście potem opowiadał wszem i wobec jaką to ja jestem zimną, pazerną i pustą materialistką nastawioną na kasę i sponsoring hahahaha wypieprzać mi z takimi jełopami!

20:27 dokładnie wypisz wymaluj mój mąż. A pogorszylo mu się kiedy zaczął zarabiać więcej

Zanim wam żyłka pęknie nieśmiało zauważę że to baba ma parcie na dziecko, nie facet. Więc te gadki jak to się strasznie poświęcacie radząc MĘŻOM dzieci możecie sobie wsadzić... między bajki.

tak, tak baba ma parcie na dziecko, a facet nie wie co się dzieje ani jak to się robi, nie ma kompletnie z tym nic wspólnego. Prawda jest taka, że to faceci maja parcie na dzieciory! czas spojrzec prawdzie w oczy. Żaden ku/wa nie chce ale kiedy kobieta też nie chce i są ze sobą iles lat w związku to on namawia ją na dziecko! Każdy chłop na koniec chce tej rodziny, tej baby w domu i dzieciaka, wiele związków rozpada sie przez to, że kobieta nie może miec dzieci i facet szuka sobie takiej która mu dziecko urodzi natomiast kiedy facet nie może miec dzieci to kobieta bierze to na klate i przy nim jest i to nie sa moje wymysły tylko sobie poczytajcie badania. Ponadto gdzie się nie rozejrzę tam brzuchate zdziśki namawiaja swoje żony z którymi juz mają dzieciaka na kolejne 2 lub 3 dziecko, takie piertolenie, że to kobieta ma parcie to są właśnie bajki! Widziałam ile związków się rozpadło wśród moich znajomych, bo to właśnie facet chciał być kapciatym tatuśkiem, a kobieta mówiła nie! Te bajki o babach z wściekiem macicy to wymyśliły sfrustrowane dziady żeby jak zwykle wszystko zwalić na kobiety, żeby jak zwykle za nic w życiu nie brać odpowiedzialności, bo my kobiety tylko za koklusz i tsunami nie odpowiadamy, wszystko inne to nasz problem!

Szczęka mi opadła... Kopernik była kobietą. Dziękuję za uwagę.

No to jak tak wam te chłopy utrudniają życie zalewając kuciapki nasieniem to nie musicie tych dzieci rodzić przecież. Podziemie aborcyjne rośnie w siłe. Chyba, że jesteście skąpiradłami i dusigroszami, że wolicie się męczyć w rodzinie z brzuchatym zdziśkiem - przypominam, którego same żeście wybrały - byle żeby zaoszczędzić te kilka tysięcy na zabiegu. Jest XXI wiek, jesteśmy coraz bardziej niezależne, a niektóre dalej się czują ubezwłasnowolnione. Facet zaciąga do ołtarza podstępem. Facet zalewa materiałem genetycznym. Facet to, tamto. Jak malutkie dziewczynki niektóre są.

Ja bym nie potrafiła być z facetem który się tak zachowuje. Przesada jakaś. Gdyby mój mąż na mnie oszczędzał to by nim nie został to raz a gdyby się po ślubie zmienił w takiego skąpca to bym go zostawiła. Kwiaty dla żony to jego obowiązek a nie dobra wola, miłe gesty, słowa, prezenty i dbanie o to żeby coś mieć w życiu. Ja kwiaty dostaje nawet bez okazji bo Lubie jak stoją na stole. Ot i co. Takiego gołodupca to bym do siebie nie dopuściła. Prawda jest tez taka ze kobiety robią z siebie takie nowoczesne i ze niby nie lubią prezentów, kwiatów etc. ze niby nic nie obchodzą a komercja się brzydzą-jasneeeee! A facetowi jest wygodnie przy takim drugim kumplu ze szparą między nogami i z cyckami a zachowanie męskie.

dośćjełopów wczoraj facet jest od tego żeby zarobił na rodzinę! kobieta dużo oddaje rodząc dzieci i to nie jest tak jak wy sobie pieprzycie, że to nie sztuka i w ogóle najlepiej jeszcze ciężarną skopać i zdeptać. natury nie oszukacie do związku kazdy coś wnosi i poświęca, a z kobiet ostatnio zrobiły się woły robocze bo kobieta ma dzieci rodzić, nie pisnąć z bólu przy porodzie, bo wtedy co z niej za matka? słabeuszka i śmieć! Tylko szeroki uśmiech, prosto z porodówki na fitness, bo przecież trzeba wyglądać no i obowiązkowo jak najszybciej do roboty żeby zarobiła tyle co facet, a nie pasożytowała na mężu! no i jeszcze niech dba o dom, gary i dzieci, bo od tego jest, a facet niech idzie na 8 godzin do pracy, kasę dusi "na zaś" a niewolnica i dzieci morda w kubeł, bo jemu tak dobrze i tak ma być jak on postanowi! a wypie**alać głupie samce! miałam kiedyś takiego dusigrosza który nawet różyczki mi za 5zł nie kupił w markecie bo walentynki to przereklamowane amerykańskie komercyjne święto dla debili, bo szkoda pieniędzy, kwiatek zwiędnie więc lepiej piwo kupić i sobie wypijemy pechowiec.gif ale tort, który ja na te okazję przygotowałam to wpier/dolił az mu się uszy trzęsły i to był nasz ostatni wieczór. Oczywiście potem opowiadał wszem i wobec jaką to ja jestem zimną, pazerną i pustą materialistką nastawioną na kasę i sponsoring hahahaha wypieprzać mi z takimi jełopami! Zgłoś X Prawda siostro. Polać ci. :)