Dziewczyna poroniła z mojej winy.

We wtorkowy wieczór mieliśmy wypadek. Dzień wcześniej lekarz potwierdził płeć naszego dziecka- chłopiec, 16 tydzień ciąży. Wracaliśmy od jej rodziców. Jestem kierowcą od 13 lat. Od zawsze lubię szybkie auta. Auta traktuje jak drugą kobietę. Od zawsze jeżdżę szybko, ale nigdy nie miałem wypadku. Tym razem nie dostosowałem prędkości do warunków. Nawet nie wiem jak to się stało. Mi nic się nie stało, wypisałem się że szpitala na własne żądanie. Za to moja kobieta poroniła, jest poobijana. Dzisiaj rozmawiałem z lekarzem według niego psycholog będzie potrzebny, aktualnie jest na silnych lekach.. Byłem u niej, ale spała. Za to moja mama mówi,że jest totalnie bez emocji,wzrok ma błędny. Nie wiem co mam robić,jak spojrzeć jej w oczy kiedy sama sobie nie potrafię? Jak jej pomóc? Co robić? Błagam pomóżcie.

Badz czuly, troskliwy, nie mogles, mogles przewidziec skutkow swojego dzialania. Ciesz sie, ze ona zyje.

Jechałam jak zwykle. Pojawiło mi się ostrzeżenie na tablicy ,,ślisko". Jeszcze powiedziałem do niej,że coś się psuje przecież jest na plusie.

Ja nie potrafię popatrzeć jej w oczy. Nie potrafię. Czuje się jak sku.... Mogłem dać jej prowadzic.

'Sama sobie nie potrafię'. 'Jechalam jak zwykle'. Bajkopisarka w akcji.

Mogłeś jechać jak normalny człowiek wiedząc że kobieta Twoja jest w ciąży. Nie wierzę... Prowo?

Pisze z tableta dziewczyny. Nie zauważyłem że słownik zmienił.

Jechałem normalnie, tak jak zwykle jeżdżę. Nie chciałem popisać się ani nic z tych rzeczy. Ona zawsze czuła się bezpiecznie

Prowo w dodatku chöjowe. Ale trzeba mieć nasrané w głowie żeby wymyślać takie rzeczy.

Chyba nie dowiem się jak jej pomóc. Jak zabić w sobie poczucie winy, jak popatrzeć jej w oczy.

Prowo

No co zrobisz :/ stało się I już ale nie można myśleć co by było. Ona będzie potrzebować dużo wsparcia i empatii. Pewnie Ty tak samo. Można iść do psychologa i kontynuować po wyjściu ze szpitala razem albo osobno bo na pewno nie zaszkodzi. Bądź dla Niej i fizycznie - bądź obecny, przytul ja i bądź tam jakby chciała rozmawiać. Zapewne będzie to bardzo trudny okres. :( przykro mi. Ty też się trzymaj jakoś

Co może znaczyć , że jest taka bez emocji ? Pogodziła sie? Osobiście nie rozmawiałem z nią,byłem ale spała.

Prowo zaden facet by nie byl w takiej sytuacji on line na kafe :o

Faceci też nie mają jak poradzić sobie z problemem ba nie rozumieją kobiet.

Prowokacja!

Nie prowokacja. Potrzebuje wiedzieć od kobiet co zrobić,ale ok skoro tu Panie nie pomogą pójdę na inne forum.

Co Ty gadasz?

Od zawsze lubię szybkie auta. Auta traktuje jak drugą kobietę. x enigma.

Może warto psychologa zamówić?

No cóż, gdybyś ją zabił, trafiłbyś do więzienia, a tak tylko wyrzuty sumienia właściwie. Masz nauczkę, że przedmiot, a samochód jest tylko przedmiotem, to nie człowiek. Ot miałeś swoj***awitko, posłuchaj sobie piosenki o tym tytule, znajdziesz na yt. Ty się całe życie tylko bawisz, czasem sobie zmieniasz bawitko.

No i dlaczego mi cię nie żal? Dlaczego?

A tej kobiety nie jest wam żal ?

Na miejscu tej dziewczyny już bym nie mogła na Ciebie patrzeć. Zamiast podwójnie uważać to Ty szarzujesz autem? Brak słów. Kolejny debil za kierownicą.

Czego ty tutaj szukasz? Rozgrzeszenia? Tylko ona może Cię rozgrzeszyc. Ja bym Ci nie wybaczyla. Ze szpitala bym cie wywalila na jej miejscu.

Prawo jazdy 13 lat, doświadczenie na torze wyścigowym. Mało? Nie jestem niedopowiedzialnym kierowcą.

Słabe opowiastki na lulu

Staż jaki masz w prowadzeniu nie zwalnia cie z myślenia.

Przecież to wymyślona historyjka...dajcie spokój. Jak miałeś teraz wypadek to gdzie? Będzie w Internecie... Bajki to cięciem cis

Numer karty kredytowej też?