Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znacie dziecko urodzone w 30tc?? Jak jest? Martwię się! Moja siostra urodziła...

Polecane posty

Gość gość

Znacie Maleństwo urodzone w 30tc? Moja siostra wczoraj urodziła. Dokładnie 29t i 5d..... Nie wiele wiem, bo Ona w tym szpitalu i mało się odzywa :( Ktoś zna takie dziecko? Jak to się skończyło? Termin był na 2 czerwca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra urodziła się w 7 miesiącu ciąży, nie pamiętam który tydzień dokładnie, w każdym razie dostała 2 punkty i twierdzono,,ze będzie warzywem, dziś po 15 latach jest super zdolna nastolatka, sprawna i wszystko z nią w najlepszym porządku, powodzenia dla Twojej siostry i dzieciątka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodziłam się w 28. Hm. No mam świadectwo z czerwonym paskiem, studia skończone, męża i prace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A urodziła chłopca czy dziewczynkę? Podobno dziewczynki lepiej sobie w takiej sytuacji radzą.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam mojej koleżanki dziecko urodziło się trochę po 6 miesiącu,teraz ma rok,pare razy w tygodniu ma rehabilitacje i co jakiś czas kontrolne badania,nie siedzi jeszcze sama,ale tak po za tym to bardzo wesołe dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam takie dziecko ale ma dopiero 18 miesięcy więc ciężko powiedzieć. Ten mały ma opóźnienie w chodzeniu ale dzięki rehabilitacji już maszeruje przy meblach. Poza tym wszystko wydaje się z nim w porządku. Wejdz na bloga Matki Prezesa, jej synowie są wczesniakami. U niej powinnaś trafić na grupę wsparcia dla rodzin wcześniaków, tam jest wiele takich przypadków więc powinnaś dowiedzieć się wiecej. Zdrówka dla maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam w 32 tc, syn 1560 g, w szpitalu 25 dni zanim wrócił do domu. Teraz to 2 letnim rozrabiaka. Uważam, że dopiero teraz możemy powiedzieć, że nadrobił już te 2 miesiące względem rówieśników, później siadał, chodził, ale wyszedł na prostą. Pierwszy rok jego życia to dużo wizyt u lekarzy. M.in. okulista, neonatologa, rehabilitacja, USG główki, brzuszka, częste badania krwi, bo niedokrwistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja sąsiadka urodziła w 7 miesiącu źle nie pamiętam w którym tygodniu. Było zle z nią i z dzieckiem. Teraz jest wszystko ok. Dziewczynka ma 5 lat i jest większa od mojej 6 latki. Miała nadwagę sąsiadka twierdziła ze to przez leki i witaminy. Teraz juz powoli wyrasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn urodzil sie w 26tyg.Ma 11lat-dobrze sie uczy,jest zdrowy.roznice z rowiesnikami bylo widac do ok.3lat-ale juz w przedszkolu zanikla.przedszkolanki dlugo nie wiedzialy nawet ze to dziecko z taka przeszloscia. wiem ze mielusmy duzo szczescia czego i Wam zycze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat już dawalas trolico 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słucham? To pokaż mi ten temat! Dziękuję dziewczyny. To pocieszające. Moja siostra urodziła córkę. Szyjka się skracala już jakiś czas, leżała w szpitalu, ale dłużej utrzymać ciąży się nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja przyjaciółka urodziła się w 7 miesiącu w latach 90. Właśnie obroniła inżyniera i wychodzi za mąż. Pracuje odkąd pamiętam. Nie jest jakoś mega inteligentna ale to powszechne haha. Jest bardzo inteligentna emocjonalnie za to. Czuła, troskliwa, zaradna życiowo. Z wcześniaczych problemów ma tylko wadę wzroku, planuje leczyć siatkówkę laserowo. Jak się urodziła ważyła 900g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojjj dużo za wcześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, czasami skrajne wcześniaki rozwijają się lepiej od tych, które posiedziały w brzuchu parę tygodni dłużej. Sama mam dziecko z 35tc. Pierwszy rok ciągłe wizyty u specjalistów, rehabilitacja. Potem miesiąc spokoju i co? Autyzm. W szpitalu leżałam z dziewczyną, która urodziła w 28tc, długo byli w szpitalu, dziecko po wylewie, malutkie (widziałam je też po ponad roku i dalej było malutkie jak dziecko 6-miesięczne. Tyle tylko, że może rozwijać się lepiej od mojego. Fakt, pierwszy rok życia z takim wcześniakiem to rzeźnia, od specjalisty do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam corke z 26tyg na dodatek z hipotrofia-560g.3 miesuace w szpitalu,dlugo respirator,wylew dokomorowy,problemy z sercem;nerkami,wzrokiem,jelitami,napieciem miesniowym.2lata zajela nam rehabilitacja,teraz ma 3lata-13kg,mowi,biega,spiewa,szaleje.Cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko tak naprawdę zależy od organizmu takiego malucha. Napisały tu mamy wcześniaków z 26 tc, gdzie ich rokowania są dużo gorsze, a sobie poradziły. Nas z 32 tc odpukac też sobie nieźle radzi, chociaż ma 2 latka więc nigdy niewiadomo co może wyjść później, ale i urodzone o czasie dzieci później też mają różne historie. Trzymam kciuki za Twoją siostrę autorko, teraz pewnie są przerażeni, ale to mija. Ja miałam w sobie tylko myśl, że muszę być silna dla syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
różnie bywa, ale mój chrześniak z 7 miesiąca ma już 14 lat i ma się doskonale, przeszedł po urodzeniu zapalenie płuc i miał żółtaczkę (to normalne akurat), lekarze mówili, ze nie będzie z nim dobrze, jak wrócił do domu po 2 tygodniach można powiedzieć, ze nawet paznokci nie miał, a teraz byko jak trzeba, zdolny, świetne oceny, uzdolniony matematycznie i plastycznie, tylko jedynak (już jego mama nie chciała więcej przygód tego typu) i trochę rozpuszczony i otyły niestety, bo każdy w niego pchał, żeby jak najszybciej urósł, a nie wzrost a waga rosła, ale poza tym jest wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się urodziłam w latach 60 w 25 tc....mojej mamie kazano zasuszać pokarm bo nie przeżyję:-( a jednak...mam się dobrze, jako dziecko chorowałam( ale myśle ze to wina przedszkola a nie wczesnictwa)a teraz od 40 lat nie byłam na zwolnieniu głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×