Wypiłam sok z kiszonych ogórków który zdążył już cały spleśnieć

Teraz siedzę i czekam na sraczkę.

od pleśni pewniejszy rak niz sraczka.

Ale ja mieszkam w ciepłym rejonie. Tu nie ma raków. Tylko kraby są!

Mam w doopie raka. Mam całe mieszkanie w czarnym grzybie ktorego nie da się umyć, ja palę ponad paczkę dziennie. Pleśń na ogórze mi niestraszna. Idę poczytać prenumeratę działkowca.

raka to macie od mięsa a się nim codziennie zażeracie jak hieny padliną

Od miesa to macie sile,a raka to macie ze spalin samochodowych i nadmiernego opalania sie;-)

Te ogórki to chyba raczej kwaszone, a nie kiszone.

Mięcho wam we flakach gnije ale żryjcie dalej, rozkładajcie się od środka i śmierdźcie za głupotę zapłacicie potem.

ty śmierdzisz.

To prawda, że pleśń jest rakotwórcza. Mięso, chude i zdrowo przyrządzone - nigdy.

Nie ma czegoś takiego jak mięso zdrowo przyrządzone. Trzeba je wpierw ugotować, usmażyć... Wiesz ile hormonów, antybiotyków, sterydów, szczepionek z dużą ilością metali ciężkich dostają zwierzęta przed ubojem? Wiesz jaką paszą GMO z dodatkiem całej tablicy mendelejewa są żywione? Wiesz co wstrzykują przed sprzedażą w takie mięso? Wiesz, że kilogram mięsa po procesie nastrzykiwania waży 2 kilo? Obudźcie się ludzie bo naprawdę żal mi tego, że się trujecie i dajecie sobie mydlić oczy kampanią zdrowego mięsa. Nie róbcie tego chociaż swoim dzieciom.

Ja nie mam dzieci a sobie mogę robić co lubię i co mi służy. Mięso zawiera białko i kompleks witamin B, można je tu i ówdzie kupić bez całej tej chemii, jak mi się uda to kupuję, jak nie to jest masa innych produktów, a spleśniałych rzeczy nie spożywam, bo na głowę jeszcze nie upadłam

"wpierw" buahahahahhahahahah :-D

To prawda, pleśń wywołuje raka.

"gość dziś "wpierw" buahahahahhahahahah smiech.gif " x i tak nic nie przebije "najsampierw" :D