Powiedziałam opiekunce że może się częstowac i zaczęła nadużywać mojej gościnnoś

Codziennie potrafi masę jedzenia wyjadać z lodówki. Otwiera opakowania, potrafi zjeść połowe kupionej szynki, itd... Rozmowa z nią wczesniejsza nic nie dała.Czy to może byc podstawą wypowiedzenia jej umowy? Przykład z wtorku: w poniediałek kupiłam anana, we wtorek wracam z pracy, zjezdony, w śmieciach resztki po nim.

Może mało jej płacisz i nie starcza jej na jedzenie :) A tak poważnie to: zaklucz lodówkę na kłódkę, albo ją zwolnij, albo połóż na każdym produkcie cenę ( jak na mięsnym) i potem jej odliczaj od dniówki.

Mam mpodpisana umowę o pracę, przez biuro. Biuro nie raczy odpowiedziec od 2 tygodni na moje wiadomości. Mam związane ręce. Rzeczywiście, czesć jedzenia wynosze do lodówki w garażu ale to nie jest przecież NORMALNE!

Kiedy ona ma czas to jeść? I ile waży? Ty lepiej kamery załóż bo może jeszcze czymś się częstuje. Albo co gorsze nie właściwie zajmuje się dzieckiem.

Zwroc jej stanowczo uwage, ze moze sie u Ciebie czasem poczestowac a nie regularnie zywic.

Ale wy glupie jestescie. Przeciez ktos was wkreca a wy wszystkie łykacie :D

Co innego zjeść np na kanapkę a co innego wyjadac regularnie smakołyki z lodówki. Jak szukałam niani dla dziecka to przyszła pani i jak pytałam o kwestie żywieniowe to powiedziała ze ona je razem z dzieckiem. Miałam w nosie taki układ. I co jak kupuje dziecku kawalek drogiej ryby na obiad to musiałabym kupić taki sam kawałek jej ? I martwić się czy jedzenia dla dziecka wystarczy na 2 osoby ?