Nie uprawiamy seksu w związku bo nie ma czasu, jesteśmy zmęczeni

Mieszkamy oddzielnie. Ona u siebie, ja u siebie. Dzieli nas spory dystans, mieszkamy w dużym mieście. Ona pracuje w zupełnie innym miejscu, zupełnie innej branży niż ja. Jestem na studiach doktoranckich, które pochłaniają ogrom czasu - wyjazdy, konferencje, przygotowania, publikacje. Do tego rozkręcam swój mały biznes. W tygodniu mało sypiam, chodzę wiecznie niewyspany, dlatego gdy przychodzi weekend, jedyne o czym marzę to się wyspać. Gdy zatem się spotykamy w weekendy, zasypiamy jak kamień. I nie ma ochoty na seks, sposobności. Stety niestety, jestem typem faceta, który potrzebuje nastroju do seksu. Moja kobieta ma większe libido niż ja. Mówi się, że seks cementuje związek, u nas jest bardzo rzadko.

Bedac w podobnej sytuacji zyciowej moi znajomi postanowili raz na kwartal robic krotki urlop.

Zmuś się do seksu dwa-trzy razy, zapewniam że apetyt rośnie w miarę jedzenia:) Obejrzyj jakieś porno w tygodniu, też powinno pomóc:)

Ja bym rzuciła takiego faceta. W dużym mieście bez trudu znajdzie się ktoś, kto ma więcej energii. Sama jestem wiecznie zmęczona pracą, ale bez przesady. Na seks zawsze znajdę siłę

10:43 Fajne masz podejście do związków. Idąc tym tropem facet powinien rzucić swoją kobietę jeśli jej się trochę przytyło, stała się marudna i depresyjna.

10:43 - jak niewielkie masz wymagania... wystarczy Cię przepchnąć.

A co to za związek, w którym seks nie istnieje.. Ja mam duży temperament i nie wyobrażam sobie, że męczę się całe życie z kimś kto woli wiecznie spać niż się bzykać, co to za życie.. Są kobiety, dla których seks jest mało ważny, to wtedy mogą z takim siedzieć. Oczywiście pod warunkiem, że nie będzie ich wkurzac, że nie mają z kim spędzać czasu w weekendy, no facet wiecznie śpi

W weekend śpisz 24 godziny na dobę?

"Stety niestety, jestem typem faceta, który potrzebuje nastroju do seksu. " x Dobrze wiedzieć , że są tacy faceci :)

"Gdy zatem się spotykamy w weekendy, zasypiamy jak kamień. I nie ma ochoty na seks, sposobności. Stety niestety, jestem typem faceta, który potrzebuje nastroju do seksu. Moja kobieta ma większe libido niż ja. Mówi się, że seks cementuje związek, u nas jest bardzo rzadko." X Całe dnie śpicie? Dwa dni i nie ma sposobności na seks? Nie widzisz kobiety tydzień i musisz mieć jakieś specjalne nastroje na seks? - przecież spotkanie po tygodniu z ukochaną osobą to już jest nastrój na seks, czyli czego potrzebujesz? Po tygodniu to wystarczy się przytulić i całować i nastrój już jest.

Albo masz problem z libido, albo to nie jest ta kobieta - po tygodniowej rozłące z osobą która kochasz o która Cię kręci to specjalnych nastrojów nie potrzeba żeby uprawiać seks.

Weekan - autor się nie odzywa. Może tym razem nie śpi jednak.