Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy warto było jej umierać i czy opłacał się ten heroizm?

Polecane posty

Gość gość
Facet zamiast starać się ją przekonać do leczenia i walczyć, po prostu biernie się przyglądał bo jemu było to na rękę. Widać , że nie masz pojęcia co to jest MIŁOŚĆ i w życiu tego nie zaznałaś Facet właśnie w takich momentach był z nią , wspierał , szanował jej decyzje , nie zawinął ogonka i nie uciekł do mamusi . Mężczyzna taki to skarb kocha do końca na dobre i na złe i szanuje NIE OCENIAJ TAK ŁATWO ŻEBY KTOŚ KIEDYŚ CIEBE TAK NIE OCENIŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba większość by tak zrobiła, no chyba że ktoś bardzo kocha siebie, widzi czubek własnego nosa a inne wartości są nie ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka oddała za mnie życie to brzemię miłości dla ciebie autorko nie fajne wow dobra jesteś .Pewnie ty z tych co uważają , że nie warto sie zabezpieczać bo i tak można wyskrobać . A jak już się zdecydujesz urodzić i okaże się np w wieku 4 lat życia twojego dziecka , ze ma białaczkę to po co leczyć , lepiej od razu dobić Boże gdzie zmierza ten świat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to brzemię. Żyjecie chyba jakimiś fantazjami z filmów romantycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"chyba większość by tak zrobiła, no chyba że ktoś bardzo kocha siebie, widzi czubek własnego nosa a inne wartości są nie ważne." A jak masz inne dziecko już na świecie? to co wtedy? Też pewnie żaden problem, zero brzemienia? Znam przypadek gdzie reszta rodzeństwa nie lubiła najmłodszego dziecka, bo ich matka zmarła przy jego porodzie - gdzie tak naprawdę nie było tu mowy o jakimś poświęcaniu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co ja od swojej słyszałam przez pierwsze 20 lat życia cytuje ,' żałuje , że cię nie wyskrobałam , mogłam bo prawo pozwalało tylko twój ojciec ' Czego ja nie robiłam Boże jak ja się starałam zawsze pomagałam , nigdy nie byłam dzieckiem zawsze chciałam jej ulżyć żeby mi dała choć odrobinę miłości , ale nie udało się dziś mam 36 lat od 16 lat jej nie widziałam i nie chciałabym jej widzieć I uwierz wolałabym żeby mnie aż tak ktoś kochał jak ta matka tego dzieciaka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiajcie z kimkolwiek, kto przeszedł choćby podejrzenie raka. Rozmowa z onkologiem prowadzącym wygląda zawsze mniej więcej tak: istnieje szansa że coś tam, będziemy obserwować, żeby przekonać się czy coś tam. Każdy nowotwór jest inny - jeśli u pacjentki w ciązy wykryto dopiero tego raka to żaden lekarz nie powiedziałby jej jak ta choroba będzie się rozwijać w ciągu 9 miesięcy. Równie dobrze ona mogłaby umrzeć przed rozwiązaniem razem z dzieckiem i co? To też byłaby "jej decyzja". Wiecie że wiele osób umiera finalnie na skutek powikłań chemioterapii zanim zabije je sam rak? Skąd wiadomo, że tak by nie było w tym przypadku? A nie wiadomo - dlatego nie może być mowy o żadnym poświęceniu i decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:33 Po to ktoś temat zakłada, żeby poznać opinie innych ludzi. Jak masz problemy rozwojowe to poddaj się leczeniu a nie zabierasz głos w sprawach, o których nie masz pojęcia. Masz problem z tym, że ktoś moze mieć inne zdanie to nie czytaj wypowiedzi. Umyslowa ameba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że projekt zaostrzenia obecnej ustawy antyaborcyjnej to jakiś absurd. Ale niektóre z was tutaj, jak np. autorka tego tematu, to by chyba chciały, żeby był nakaz usuwania ciąży chorej, z gwałtu czy kiedy zagraża ona życiu matki. Przecież cały czas się drzecie, że kobieta powinna mieć WYBÓR. No i właśnie ta kobieta miała wybór i go dokonała. Wybrała dziecko. To o co wam chodzi? Chcecie prawa wyboru, czy obowiązku aborcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 18:16 A dla Ciebie jest wszystko czarno-białe? Ja tu widzę rozważania na temat konsekwencji różnych możliwych zachowań w takiej sytuacji. Logiczne, że ilu ludzi "a ja bym na jej miejscu to", jednak to takie dywagacje są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytasz czy warto jej było umierać. Z perspektywy marnego ziemskiego życia zapewne nie, ale zapominasz o tym, że jak ktoś jest wierzący to nie zakłada bycia spełnionym w tym życiu tylko po drugiej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu traktowała wiarę na poważnie. Większość ludzi traktuje wiarę nie na poważnie. A czy się opłaca ? My jako żyjący nie jesteśmy w stanie tego stwierdzić. Ona już za pewne jest w stanie. Jeżeli oczywiście po śmierci coś jest. Jako wierząca mogła też dedukować w ten sposób. Co będzie jeżeli usunie ciążę a potem się okaże że leczenie nie dało efektów. Wtedy umarliby oboje a ona z punktu widzenia wierzącego jeszcze odpowiedziałaby po śmieci za zabicie dziecka. Warto ? Opłaca się wtedy takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dziecko teraz będzie nosić brzemię, że matka umarła by ono żyło. Nie jest to na pewno fajne uczucie, ja bym osobiście chyba nie mogła się z tym pogodzić. Mąż oczywiscie teraz po jakimś roku czy dwóch latach kończy sobie dom z inną kobietą. Hmmm nie za fajnie." Facet jej nie przysięgał przed ołtarzem miłości na wieczność tylko "dopóki śmierć ich nie rozłączy". No i rozłączyła. Facet więc nie złamał danej przysięgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam że to była głupota. Nie rozumiem takiego umierania z heroizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta "nowa baba" w pewnym sensie robi przysługę matce tego dziecka, bo żyjąc z tym mężczyzną nosi też brzemię wychowywania cudzego dziecka. Nie każda miałaby ochotę wychowywać nie swoje dziecko. Wiadomo, że jest to poświęcanie swojego czasu, energii i zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze dopiszę, że dziecko będzie miało przynajmniej namiastkę matki. Wiadomo, że dziecko do prawidłowego rozwoju potrzebuje oba wzorce płci wokół siebie. Jeśli jest tylko jeden opiekun jednej płci to coś jest zaburzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Facet zamiast starać się ją przekonać do leczenia i walczyć, po prostu biernie się przyglądał bo jemu było to na rękę. Dobrze wiedział, że zaraz znajdzie sobie inną. A ona? Jej mi nie szkoda. Fanatyczka religijna. Skrajna patologia" A dlaczego patologia ? A może patologia to jest właśnie przywiązywanie nadmiernej wagi dla życia które nawet uratowane przeleci szybko. Nadawanie kultu życiu które i tak jest co tu dużo mówić słabe. Może właśnie patolarzami są ludzie którzy są ślepi na krótkość życia, bo szczerze nawet jak ktoś nawet dożyje tej 80-tki to jest to g****o. Jak już przyjdzie starość i śmierć to człowiek tak samo sobie z tym nie radzi a wiec nic mu nie dało to że pożył te troche lat dłużej. Lata zapieprzają bardzo szybko. Dla mnie osobiście lecą ciurkiem. Nie rozumiem ludzi którzy żyją sobie całe życie lelum polelum albo w strasznym pracowitym pędzie bez myślenia o tym, że zaraz to wszystko i tak sie zakończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gdyby byli normalni to zdecydowaliby się na leczenie tej chorej a potem spróbowali się postarać jeszcze raz o dziecko. A kto ma prawo waszym zdaniem decydować czyje życie jest cenniejsze, co? Matki czy dziecka?" No ty już napisałaś kto ma prawo. Ty masz prawo bo już zdecydowałaś za tę kobietę że to ona powinna żyć pierwsza i że to powinna być norma, prawidłowość. Ty sama już pozjadałaś wszystkie rozumy, a zadajesz jeszcze pytania, nie wiem po co, skoro sama wiesz lepiej. Czyli masz sie za Boga, co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzisiejszych czasach jest tak wielki kult skrobanek i to jest tak słabe i tanie, że jak ktoś sie zdecyduje na czyn można by tu powiedzieć bohaterski to wiadomo, że te kobiety tchórzliwe dla których nawet urodzenie zdrowego dziecka przez zdrową kobietę jest aktem heroizmu będą kopały taką leżącą w grobie kobiete, bo je nie stać nawet na urodzenie dziecka nieplanowanego ze zdrowego przebiegu to co tu oczekiwać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja opinia, że ja bym najpierw postarała się wyzdrowieć, czyli jednak usunęłabym dziecko. Jestem w drugiej ciąży, już 16tc i ja osobiście nie kocham jeszcze tego dziecka, podobnie jak nie kochałam poprzedniego aż do dnia porodu, kiedy zobaczyłam i pokochałam taką miłością, że teraz dałabym się żywcem pokroić za córkę. Ale w tym momencie walczyłabym o swoje życie. Pewnie uznacie mnie za egoistkę, ale co tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby strażak skoczył w ogień za kimś i stracił życie to będziecie pisać jaki wspaniały akt miłości do drugiego człowieka, ale gdy w grę wchodzą takie słowa jak "kobieta", "ciąża" to już same te słowa wystarczą, że większość bab zaczyna reagować alergicznie. A z takiej tam wrodzonej nienawiści do innych przedstawicielek tego samego gatunku. Z wrodzonego krytykanctwa wobec kobiet. Co by nie robiły to będzie źle. Chodzą po chodnikach z wózkami i zabierają powietrze ? Źle. Leżą w grobie ? Źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie chce walić realnymi przykładami, bo to chamskie by było, ale patrz na śmierć Przybylskiej. Ta rodzina cały czas jest katowana ich wspaniałą, niesamowitą itd matką, partnerką, córką." Daj spokój. W Polsce odkąd pojawił się portal Pudelek to ze zwykłych aktorek z miernych seriali poczciwej Polski próbują robić gwiazdy światowego formatu i prasa kolorowa to przejeła oraz śniadaniówki wobec wszystkich też polskich celebrytek nawet tych nic nie wartych. W przypadku Przybylskiej tu nie chodzi o to, że umarła matka kilkorga dzieci tylko o to, że była bardzo w Polsce rozpoznawalną aktorką. Gazetki i telewizja ciągle wałkują temat polskich aktoreczek, celebrytek do zarzygania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przypadku Agaty Mróz to ludzie przegieli z tym filmem. Chcieli nawet pomniki jej stawiać pod domem. Wina głupich ludzi, że dziecko potem się czuje dziwnie i źle. Nie matki tylko głupich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi zwłaszcZa te dzusiejsze. Wczorajsze były poniżej poziomu. To jest ostatni temat jaki założyłam na kafeterjj i ostatni raz.tu.weszłam. takie chamstwo jak jest na tym forum to ja w życiu realnym ani nigdzie nie spotkałam. Zostało mi tutaj pożyczone wszystkiego najlepszego. JEST to moim zdanime tak duza.przesada ze ktoś chyba nie zdaje sobie sprawy jak takie życzenia działają. Żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając niektórych pokrętną dedukcję to wnioskuję tak: "lepiej zabić dziecko niż jakby czasami miało poczucie winy" To może zabijmy się teraz my wszyscy w jednym momencie i nie doceniajmy żadnych aspektów w życiu, no bo przecież są takie chwile w życiu kiedy czujemy się źle. Albo dedukcja w podobnym stylu "lepiej wyskrobać dziecko niż jakby miało mieć matke po 40-tce". Lepiej zabić dziecko niż jakby matka miała niespełnione ambicje w życiu. Specjaliści od zabijania i od decydowania kto kiedy może i kiedy powinien żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dziś Autorko tego obrzydliwie osądzającego posta: współczuję wszystkim ludziom, którzy są skazani na twoje towarzystwo. Od takich jak ty najlepiej trzymać się z daleka. Typowa wredna baba z magla, którą się karmi czyimś nieszczęściem... Życzę ci w życiu wszystkiego najgorszego! x to ja,ta ktora dowiedziała się że ma raka w 10 tc. Chyba sama też nie wiesz co piszesz. " Ej który to post był obrzydliwy ? bo było kilka obrzydliwych. A ty z 10 tc skąd wiesz, że to było do ciebie. Nie było podanej godziny posta przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"matka oddała za mnie życie to brzemię miłości dla ciebie autorko nie fajne wow dobra jesteś" No właśnie. Wg niej powinna wyskrobać to byłby prawdziwy akt miłości. I co najważniejsze bez brzemienia. Kobiety to dzisiaj pokrętne kreatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A jak masz inne dziecko już na świecie? to co wtedy? Też pewnie żaden problem, zero brzemienia? Znam przypadek gdzie reszta rodzeństwa nie lubiła najmłodszego dziecka, bo ich matka zmarła przy jego porodzie - gdzie tak naprawdę nie było tu mowy o jakimś poświęcaniu życia. " Ale co sugerujesz w takim wypadku ? Rozstrzelanie takiego dziecka, żeby nie żyło z poczuciem winy ? W tamtej rodzinie zapewne cierpią wszyscy nie tylko dziecko najmłodsze. Najmłodsze matki nie zna, nie pamięta, a te starsze znały, kochały, przeżyły straszną tragedię za pewne. Dla dziecka matka jest podstawą wszystkiego, jest wszystkim. A ludzie to jest ogólnie taki gatunek który zawsze potrzebuje winnego, żeby mieć wyjaśnienie tego co złe. Nawet w pracy kozioł ofiarny jakiegoś problemu zawsze musi być. To jest nie tylko w przypadku dzieci ale tak samo w świecie dorosłych. I nawet autorka tego tematu jest dowodem tej zasady. Niby autorka zadaje pytania a jest przesiąknięta szukaniem winy z tamtej zmarłej kobiecie. Wszyscy ludzie jako gatunek są z tej samej gliny lepieni, choć kilka jednostek tu pokazało, że są lepszymi ludźmi, jednak tych jest mniejszość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Logiczne, że ilu ludzi "a ja bym na jej miejscu to", jednak to takie dywagacje są. " Czytając temat ani przez sekunde nie pomyślałam co bym zrobiła na miejscu tej kobiety. Nawet bym nie chciała o tym myśleć co bym zrobiła. Tylko fanki aborcji z całą pewnością wiedzą już z miejsca co by zrobiły w takiej sytuacji natomiast normalni ludzie nie wiedzieliby dopóki by nie znaleźli się w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×