Czy też czasami tak macie ,ze nienawidzicie szczuplych kobiet?

Że czują się byc moze wazniejsze od was i w ogole moga jesc ile chca i nie tyja? Tylko szczerze bo w koncu jestescie tu anonimowe

nie i myślę, że takie odczuwanie "nienawiści" do kogoś obcego z powodu tego typu bzdur i własnych daleko posuniętych kompleksówjest objawem jakichś twoich zaburzeń osobowości. Nieadekwatna reakcja do powodu.

co ty zwariowałeś? podziwiam takich ludzi- kobiety.I myslę sobie' 'fajnie mają'' ale żeby być zazdrosnym? o co?

Zazdroszę im ale to nie jest nienawiść :)

w zasadzie wszystkie takie o których tu mowa mają dobrze ze nie tyją jedząc co chcą i ile chcą ale za to z twarzy.. nie sa urodziwe:)..jak to się mówi; nie można mieć wszystkiego na raz:) i tak to właśnie w zyciu wygląda.

sa mi obojetne 10:55 "nie da urodziwe" i te usmieszki hahahaha

ja generalnie nie przepadam za innym kobietami ale jeśli chodzi o zazdrość o sylwetkę, to ja właśnie szczupłym nie zazdroszczę, sama mam figurę można powiedzieć modelkową 175/55 a zazdroszczę kobietą które mają fajną dużą okrągłą dupę albo kawał dużego cyca. sama nie mam takich fajnych krągłości. szczupłym bardziej współczuję niż zazroszczę

No ale jednak są kobiety szczupłe o nawet pięknych twarzach bo sama takie widuje na ulicach :)

tylko że one przewaznie powstrzymują się od jedzenia

16:53- ale skąd wiesz? mam bardzo ladna kolezanke, ktora np. od dziecka byla szczupla

Chude są obrzydliwe. Kościste, bez d**y. Jak z obozu.

Chude może tak, ale szczupłe i zdrowo wygladajace to już co innego