co to za choróbsko teraz panuje wśród dzieci?

Moja 7-latka już dawno nie była chora (na pewno ponad rok). Wczoraj dostała gorączki 38,4 - jak na nią to bardzo wysoko :( Powiedzcie mi - co to za dziadostwo teraz panuje? Na co się nastawić? Jakaś grypa? Jak sądzicie? Innych objawów nie ma, tylko ta gorączka - wieczorem jej dałam Ibum, zbiło do 37,00, rano wróciło do 38,4 :(

Prawdopodobnie stoją za tym bakteria kałowa, które namnażają się w zwierzęcych odchodach zalegających na chodnikach. Ludzie chodząc po chodnikach, brudzą sobie podeszwy butów piaskiem zmieszanym z odchodami, a potem wnoszą buty do domu. A bakteria kałowa tylko na o czeka ! Wkrótce rozprzestrzenia się po całym mieszkania, wywołując zakażenie krwi (sepsę), czemu towarzyszy wysoka gorączka.

Tobie już chyba rozprzestrzeniła się w mózgu :(

Jedynym ratunkiem jest mycie podeszw butów szczątką, wodą i mydłem. Podeszwy należy najpierw ogólnie spłukać, potem namoczyć szczotkę, wziąć na szczątkę trochę mydła, porządnie wyszorować podeszwy i na końcu spłukać.

up

up

U nas panuje grypsko, już w sumie końcówka, jeszcze u cirki w zerówce wirusowe zapalenie spojówek.

U nas spokój. Od jakiś 3 lat żadnych chorób dzięki Bogu

Infekcja wirusowa, jezeli nie przekracza 38,5 to nie warto zbijac temperatury.

U nas grypa kosi dorosłych i dzieci

właśnie tez tak mi się wydaje, że grypa. Taki skok temperatury nagle. Mam tylko nadzieję, że to nie to samo dziadostwo co kosi dorosłych bo słyszałam, że starsze osoby się męczą po 2 tygodnie :(

Jakiś wirus. Mój syn miał przez 5 dni temperaturę, do 39 stopni, która ciężko było zbić mimo podawania leków. Kaszel ale osłuchowo i w rtg wszystko dobrze. Morfologia i crp też. Test na grypę ujemny. Pozostaje Ci jedynie zbijać gorączkę, podawać płyny i niech dziecko odpoczywa w łóżku.

Okropne choroby teraz panują :/ ja jestem akualnie po badaniach z moimi dziećmi. Mam dwie córeczki . jedna 3,5 roku , druga skończy 6 lat w grudniu. Od kiedy poszły do przedszkola ja po prostu przeżywam koszmar. raz w miesiącu są chore. Ale to co się działo dwa tygodnie temu do zeszłego poniedziałku to skzoda gadać. Starsza corka gorączkowała 9 dni . temperatura dochodziła do 40 stopni. oprócz tego dostała zapalenie mieśni nóg ( tak ... jest wirus który atakuje stawy i mięśnie nóg u maluszków). Druga córka , ta mlodsza miała gorączke przez 3 dni -tez do 40 stopni. Ogólnie tych gorączek samym ibumem nie zbije się. trzeba mieszac ibum i paracetamol.Co do starszej to miała jeszcze objawy troche przypominające sepsę. Na szczęście po badaniach wykluczono ta chorobę z tym ,że : starsza ma podwyższone crp do 25.45. Młodsza z kolei crp miała wporządku ale : leukocyty miała tylko 3,0 - norma od 6-12 . Miała badanie na CK - norma od 25-192 , corka miała 765 ! od 1000 jest szpital. Takze ja wiem dziewczyny o czym piszecie. Na prawdę przerabiam dramat. dziewczyn nie puszczam do konca kwietnia do przedszkola. I zamierzam napomnieć rodzicom i pani dyrektor o oczyszczaczu powietrza https://goodair.pl/oczyszczacze-powietrza-przedszkola/