czy wasi faceci adoruja i liza wasz o***t?

czy wasi faceci adoruja i liza wasz o***t?

czy tez wiekszosc poprzestaje na minetce?

a co ty rozumiesz przez słowo adorowanie? bo to jest oddawanie czci, szczególnie w kontekście religijnym, ewentualnie starać się o czyjeś względy. Starasz sie o względy dziury w d..? czy sie do niej modlisz?

adoracja to forma oddawania czci przez niewolnika swojej pani czyli w seksie pojęcie związane z dominacją i ja faktycznie ja jestem w takim związku z chłopakiem - to znaczy on jest moim niewolnikiem. Musi być wierny, chodzi w męskim pasie cnoty i może tylko wtedy kiedy jego pani zdecyduje go zdjąć. Uprawianie seksu tylko wtedy kiedy ja chcę. Adorowanie to jedna z form w której niewolnik musi służyć swojej pani. Adorowanie poszczególnych części ciała kobiety czy odpowiednich zachowań jest podstawową formą takich relacji. Tzw. dominacja toaletowa jest jedną z form poniżania niewolnika stosowana w klasycznej relacji dominacji. Niewolnik musi być poniżany bo taka jest relacja dominacji. Ja jestem na początku drogi takiej dominacji. Rozpoczęłam od pissingu - czyli oddaję mocz na niewolnika - na razie (relację się stopniuje) na genitalia i klatkę piersiową ale nie twarz. Niewolnik na razie liże też mi cipkę po sikaniu i liże o***t. Jutro wprowadzam nowy element (niewolnik już to wie) - będzie musiał wąchać moje pierdy - w momencie gdy będę oddawała gazy będzie musiał wsunąć nos pomiędzy pośladki i następnie wdychać to co wypuszczę tyłkiem. Potem będzie musiał podziękować za taki zaszczyt i opisać jak jest szczęśliwy, że jego pani pierdnęła mu w twarz. Docelowo - on o tym wie - będzie musiał wypić mój mocz i zjeść mój kał. Jest to w takich relacjach niezbędna forma, którą mój niewolnik będzie musiał doświadczyć. Odpisując więc krótko na pytania mój facet adoruje mój o***t