Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Temat o synowej i o tym jak zniszczyla mi wnuka wtracajac sie do jedzenia.

Polecane posty

Gość gość

Wnusio uwielbia moje zupy. Czesto prosi zebym mu ugotowala. Zapropinowalam synowej, ze mogę gotowac gdzies tak na 13 zupe a ona zeby gotowala na 16.30 tak jak moj syn wraca z pracy to zjedza sobie obiad we trojke. Ale ona kiedy ja gotuje w poludnie( jestesmy na osobnym garnku wiec musze gotowac dla siebie) od razu zabiera sie za obiad i oczywiscie zupe. Ja ugotuje pierwsza, wnusio tak patrzy ze nie jestem w stanie nie poczestowac a ona jest zla ze on nie chce jesc jej zup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego od razu zniszczyła? Może chce pokazać, że ona tez potrafi. Albo po prostu gotuje inaczej, może zdrowiej i chce żeby syn odżywial się według jej zasąd a nie babci. Ale szczerze mówiąc to szkoda ze gotuje cie osobno. Nie rozumiem takich podziałów bo domyślam się ze mieszkacie razem ? Dziwne według mnie. Idźcie na kompromis i gotujcie na zmianę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde dojrzala kobieta może mieć problem zupy?! czy to kolejne provo,jak nie o teściowej,to o synowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buhahaha, nagotuj mu żurku i daj pokryjomu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym żurkiem dobre.Jeszcze niech kiełbasy z tego żurku mu trochę wciśnie ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×