Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matki, które nie brały wychowawczego. Jaka macie wymowke?

Polecane posty

Gość gość

"Rozwój" (wszyscy wiemy jak on wygląda, kawka, ploteczki, tabelki w Excelu lub call center) kosztem dziecka w przechowalni czy może brak kasy? O ile drugi powód rozumiem i szanuję bo coś jeść trzeba, o tyle powód pierwszy to dla mnie straszne. Po co wam dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to żebyś mógł się dowartosciowac. Czy taka odpowiedź cie satysfakcjonuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze dodam po co mi dzieci. Bo mam duże mieszkanie i za dużo kasy, więc jakoś musiałam zagospodarować przestrzeń i mieć konkretny powód do wydawania kasy. Wystarczy czy coś jeszcze dopisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to słaby powód...biedne dzieci...powołane do istnienia jako kolejny (ostatni) punkt na liście "to do", by Grażyna z sąsiedniego domu nie była lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam żadnej. Nie chciałam siedzieć w domu z dzieckiem, które tylko śpi, je, sra i drze paszczę. Nigdy w życiu nie pracowałam tak intensywnie jak w okresie między 4 miesiącem a 4 rokiem życia mojego dziecka. Z jednej pracy do drugiej, a potem tylko sen, ale nie żałuję. Warto było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie. Nie patrzę na innych. A czy są biedne? Hmmm chyba nie. Ale jak tak bardzo Cię obchodzą moje dzieci i koniecznie chcesz sprawdzić to możemy się umówić i zapytasz je osobiście czy są nieszczesliwe. Co Ty na to? Już dowartsciowalas się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:58 Nie wierze ze to mowi matka. To podszyw - a jesli nie, to niezla patologia. Roczne dziecko jest juz super i w wiele miejsc mozna z nim pojsc i ciekawych rzeczy robic, ale co ty o tym mozesz wiedziec skoro w wieku 4 miesiecy je oddalas. PO CO rodzic jak sie ma takie podejscie? na bank albo wpadka albo stary cie urobił na dziecko. to ten osioł niech rzuca prace i siedzi z tym tatałajstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - po co rodzić? Bo mąż postawił warunek. A ja lubię swoje życie, więc poszłam na ustępstwo. Poza tym, roczne dziecko jest super? Naprawdę? I gdzie z nim można pójść, do piaskownicy? Bo do restauracji się nie da, do teatru się nie da, do znajomych się nie da. Teraz ma 7 lat i dopiero zaczyna być fajne. Można pogadać, zabrać na wakacje, coś wspólnie porobić, a nie tylko mama jeść, mama daj, mama siku, mama tamto, mama sramto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to ty potrzebowałaś wymówek? Współczuję braku życia poza dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już akurat będziemy ci się tłumaczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem szczerze, kiedy 6 lat temu urodziłam dziecko byłam jedynym żywicielem rodziny, mąż uczył się nowego zawodu, bo wyniku wypadku nie miał możliwości dalej pracować w dotychczasowym. Wróciłam do pracy, kiedy dziecko miało 7 miesięcy, zostało pod opieką moich rodziców i czasami teściów. Karmiłam wyłącznie piersią i nigdy nie dałam sztucznego mleka, nie było lekko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WYMÓWKĘ? Ja nie mam potrzeby tłumaczyc się nikomu że swojego życia i swoich decyzji, a tym bardziej jakiejś zasranej matce polce z kafe, która wysrala mózg razem z łożyskiem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow!! Nigdy przenigdy nie dalas sztucznego mleka , no to jest faktycznie osiagniecie jak niczym kolonizacja marsa, ja bym ci nobla dala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O losie kobiety , po co wy dajecie sie wkrecac w tak durne i malo oryginalne prowokacje , ile tu juz bylo takich tematow , ile gownoburzy na ten temat ? A wy dalej dajecie sie wrabiac jakiemus trolowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to, żebyś zazdrościła innym, że mają życie poza domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to provo. Spokojnie mamusie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wow!! Nigdy przenigdy nie dalas sztucznego mleka , no to jest faktycznie osiagniecie jak niczym kolonizacja marsa, ja bym ci nobla dala xxx Dzięki serdeczne, mam ci podesłać dane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:09 yyyy urodziłas dziecko, Bo twoja maz postawił warunek?:O jestescie małżeństwem, czy firma związana umowa?:O współczuje w sumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wróciłam, bo uwielbiam swoją pracę. Nie chodzi o rozwój, ale o poznawanie ludzi i dostawanie niemałych pieniędzy za słuchanie ich problemów, radości i żali. Ja jedynie przytakuję, udaję, że rozumiem lub coś zasugeruję, opowiadając analogiczną sytuację zmyślonej koleżanki. Pracuję z domu przez telefon, ale dzieckiem zajmuje się babcia jedna lub druga plus 3h żłobek w czasie mojej 6h pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:35 Kłamliwa oszustka ktora za pieniądze wciska pokrzywdzonym ludziom z problemami kity. Szmaciarskie nasienie A do tej, ktora pisze "po to zebys zazdroscila zycia poza domem" laska prosze cie....bo cie smiechem zabije...ja to zrobilam na wlasne zyczenie, przez te 2 lata NIE CHCIALAM miec zycia poza domem typu bycie w pracy. Ja i tak wychodzilam, a to z kolezanka, a to na silownie, a to z synem do kawiarni z zajeciami dla dzieci/ Nie czulam sie ograniczona, to ty jestes mocno ograniczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:24 no piękny język. Czyżby to siedzenie w domu tak na ciebie wpływało? Może mylnie zrozumiałaś moją profesję, nie jestem psychologiem, jestem szkoleniowcem, który słucha ludzi wypowiadających się w innym języku i poprawia ich gramatycznie. A że wszyscy chcą rozmawiać o swoich problemach, radościach i żalach to nie ważne, ważne, aby mówili w języku, którego się uczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytaniedo super mam: co was tak męczy w zajmowaniu się kilkumiesięcznym dzieckiem, że tylko marzycie żeby jak najszybciej wrócić do pracy?. Co jest tak ciężkiego w siedzeniu z niemowlakiem? Nie wiem czy dobija was rutyna? Przecież w pracy też zazwyczaj robi się różne rzeczy rutynowo. Nie cieszy was widok małych szkrabów przy wykonywaniu pierwszych czynności. Wolicie wrócić do pracy i żyć tak jakby dziecka nie było. Myślę że decyzja o posiadaniu potomstwa nie była przez niektóre kobiety do końca przemyślana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodziłam do żłobka, moja siostra też na max godzin. Uważam moją matkę za wspaniałą kobietę, dzieciństwo miałam super i niczego mi nigdy nie brakowało. Wychowuję swoje dziecko w podobny sposób, bo tamten się sprawdził. Moje dziecko chodzi tylko na 5-6h, bo pracuję na pół etatu i oprócz pieniędzy, daje mi to satysfakcję z życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego? Nawet nie pomyślałam, aby go brać:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D obcej babie z kafe sie tlumaczycie haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj No to słaby powód...biedne dzieci...powołane do istnienia jako kolejny (ostatni) punkt na liście "to do", by Grażyna z sąsiedniego domu nie była lepsza x No popatrz, to tak jak prawie wszystkie dzieci z lat 90 i wcześniej :D Takie były czasy, że w wieku 20-paru lat musiał być ślub, potem dzieci, taka kolejność :D "BO TAK TRZEBA". Jak kobieta przed 30 nie miała męża i dzieci to plotkowano o niej wzdłuż i wszerz. Świadome macierzystwo zaczeło byc popularne gdzies w okolicach XXI wieku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja muszę wracać do pracy (szukać sobie nowej) już w wakacje, syn w czerwcu kończy rok. Kasa jest głównym powodem, blnie stać nas bym siedziała w domu na wychowawczym. Mój mąż zarabia 2500zl i chociaż dzielimy dom z teściami i wiele wydatków nam odpada (czynsz, wynajem...) to i tak to 2500zl to jest niezbyt dużo do utrzymania 3 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×