Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poznałem dziewicę i nie wiem czy chcę w to dalej brnąć

Polecane posty

Gość gość
„oddawałam się mu, chcąc go przy sobie zatrzymać, a on znudził się mną i mnie opuścił, chodziło mu tylko o seks” - sposób myślenia debilek, wykluczamy takie z debaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:51 Znam dwa związki, gdzie poszli do łóżka na pierwszej randce i są ze sobą dwadzieścia lat. Więc te twoje mądrości zdają się psu na budę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niektórzy dalej nie rozumieją, że nie wszystko musi być czarne lub białe.. xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bzdura, że związek jest trwały, bo opiera się na takim czy innym fundamencie. To nie budowla. Związek trwa, gdy obojgu jest w nim dobrze. A co oznacza dobrze dla wielu, może nawet większość mężczyzn, to sami sobie odpowiedzieć. Res.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bzdura, że nie istnieje dopasowanie. Istnieje. Ona chce codziennie, on raz na tydzień. On chce żeby ona połykała, ona prędzej go zdradzi niż mu obciągnie z połykiem... etc, ad infinitum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że niektórzy za bardzo filozofują, a sprawa jest bardzo prosta. Jeśli ktoś ma problem z tym że dana kobieta jest dziewicą i chce ona czekać z seksem do ślubu, to już jest to znak, że coś zgrzyta i nic dobrego z takiej znajomości nie będzie. A jeśli coś nie pasuje, to najlepiej od razu uciąć znajomość zamiast pakować się w większe problemy w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli kobieta pożąda mężczyzny to b sama chce seksu jak najszybciej. Jeżeli chce czekać to po prostu mężczyzna jej nie kręci i przyszłe życie seksualne posty będzie mega słabe. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bzdura, że nie istnieje dopasowanie. Istnieje. Ona chce codziennie, on raz na tydzień. On chce żeby ona połykała, ona prędzej go zdradzi niż mu obciągnie z połykiem... etc, ad infinitum." x Jak ona chce codziennie on raz na tydzień, to idą na kompromis i kochają sie 2 , 3 razy w tygodniu.. Jak on chce żeby polykala a ja to mdli, to odpuszcza lykanie. Jeśli ludzie się kochają, to jest to oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, czyli w obu przypadkach on się poświęca. Idźcie w p**du z takimi związkami i z takim podejściem do seksu. I z waszą zakłamaną miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co wy wchodzicie w związki jak dla was tak roochanie jest ważne i nie kochacie partnerki ? Mnie się wydaje że większość męzczyżn wiąże się tylko dla seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co wchodzicie w związki jeżeli seks nie jest dla was ważny i nie kochacie partnera? Mnie sie wydaje, ze większość kobiet wchodzi w związki aby mieć dziecko i bankomat w spodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:12 Właśnie tak, bo dla większości facetów to jak to nazywasz "zamoczenie huja" jest ważna częścią życia. I dlatego mieli by z tego rezygnować? Bo tego chce jakaś leniwa baba? A co daje w zamian?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hajime Sugoroku I dlatego jesteś i zawsze będziesz sam, co najwyżej grube i zdesperowane grubo po trzydziestce możesz mieć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic    No1
@up Strasznie c*****a odpowiedź, jednocześnie pozbawiona podstaw jak i nakierowana czysto na obrażanie. Popraw się. Powtarzam, jak krowie na rowie - seks jest w przeważającej większości integralnym elementem związku, tymczasem spust z kija to dla mężczyzny wręcz kwestia zdrowotna. Kto raz złapał blueball to wie. Ignorując tę strefę niezależnie od potrzeb partnera, robicie z siebie inwalidów związkowych, a odmawiając pożycia ORAZ obrażając się na masturbację męża (której używa jako substytutu), robicie z siebie zwykłe kretynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hajime Sugoroku
@ gość dziś Unikam zdesperowanych grubo po trzydziestce, jak i tych z nerwicami na punkcie oraz zwyczajnie bez temperamentu albo głupimi i bez temperamentu. Bo o wiele łatwiej o udany seks i życie będąc samemu i jebiąc z doskoku niż z takimi osobami. P.S. Też się mieścisz w powyższym zbiorze. Ostatni punk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i zostań przy tych z doskoku. Najlepiej przy tych płatnych. Skoro jesteś nie zdolny do miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Powtarzam, jak krowie na rowie - seks jest w przeważającej większości integralnym elementem związku, tymczasem spust z kija to dla mężczyzny wręcz kwestia zdrowotna. Kto raz złapał blueball to wie. Ignorując tę strefę niezależnie od potrzeb partnera, robicie z siebie inwalidów związkowych, a odmawiając pożycia ORAZ obrażając się na masturbację męża (której używa jako substytutu), robicie z siebie zwykłe kretynki." x Seks jest częścią związku. Najważniejsza w związku jest miłość, jeśli związek jest oparty jedynie na pożądaniu, to lepiej w związek nie wchodzić. A wielu facetów wchodzi w związek nie ze względu na miłość, tylko pożądanie właśnie. Co do spuszczania z kija, jeśli facet używa jakiejkolwiek kobiety, jedynie do spuszczenia z kija. To znaczy że taki typ, traktuje kobiety przedmiotowo, a jak traktuje inne przedmiotowo, to jak ta ktorej wyznaje rzekomą miłość, ma uwierzyć że to jest szczere? a nie że tak tylko mówi, żeby spuścić z kija. Na masturbacje żadna nie będzie narzekać, o ile to nie jest walenie pod porno, albo pod zdjęcie jej koleżanki ;) Na masturbacje są jeszcze obrażone te, które mają ochotę a on woli walić konia, ale to już inny temat. A ogólnie to lepsza masturbacja, niż używanie kobiet jako worka na sperme, bo to jest paskudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:17 No proszę, to jeszcze chciały by pilnować, pod co facet wali konia, bo nie dostaje, tego co mu się należy! Może, byle nie pod porno ani pod zdjęcie koleżanki! To może jeszcze sprawdzisz o czym myśli? Bezczelność bab nie ma granic, całkiem im się przewraca pod beretem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hajime Sugoroku dziś @ gość dziś Unikam zdesperowanych grubo po trzydziestce, jak i tych z nerwicami na punkcie oraz zwyczajnie bez temperamentu albo głupimi i bez temperamentu. Bo o wiele łatwiej o udany seks i życie będąc samemu i j**iąc z doskoku niż z takimi osobami. P.S. Też się mieścisz w powyższym zbiorze. Ostatni punk. x Nerwice to ty sam masz co widać po wypowiedziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Seks jest częścią związku. Najważniejsza w związku jest miłość, jeśli związek jest oparty jedynie na pożądaniu, to lepiej w związek nie wchodzić. A wielu facetów wchodzi w związek nie ze względu na miłość, tylko pożądanie właśnie." xxx W takim razie czym według Ciebie jest ta magiczna miłość? Bo naukowo już dawno zostało udowodnione, że to co nazywamy miłością to tylko pewne procesy chemiczne, które zachodzą w naszych mózgach. A to wiadomo nie trwa wiecznie. I teraz wyobraźmy sobie związek, w którym od samego początku nie ma pożądania lub nie ma z jakiegoś powodu seksu. Po kilku latach gdy "miłość" w sensie biologicznym się skończy, a dalej nie będzie seksu, to taki związek ma małe szanse na przetrwanie. Dlatego prośba do co niektórych, żeby tak nie idealizowali, bo życie to nie jest bajka dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większych głupot nie słyszałam. Miłość do dzieci czy rodziców u ciebie wygasla bo była hormonami spowodowana? Współczuje sprowadzania wszystkiego do instynktow i biologii. Dojrzały na umyśle człowiek tak dobiera sobie partnera żeby w każdym aspekcie mu pasował, w seksie też. Gdy masz babe która daje raz na miesiąc to do kogo te pretensje macie? Może na siebie warto spojrzeć czy z kimś takim mielibyście ochotę się bzykać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tłumacz sobie zboczeńcu niemożność bycia z ukochaną kobieta, bo nie starcza odwagi:p idź się "pieprzyc" z robaczka, jak to ona naxywa wasz seks i nie przekonuj samego siebie, że tak powinien wyglądać związek, tylko żyj w nimi przestań przekonywać siebie i innych, że ta forma związku jest najlepsza. Żyj tak i nie oglądaj się na boki, przestań marzyć o miłości prawdziwej, bo odbije ci jeszcze bardziej a już jestes psychopatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wstukaj sobie w google "miłość z naukowego punktu widzenia" i poczytaj. I nie myl proszę pojęcia miłości do matki czy dziecka z miłością do partnera/partnerki, bo to zupełnie inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inna bo co? Bo tak c***asuje do twojej teorii? Biedny jesteś. Widocznie twoja miłość opiera się na pożądaniu a to jak wiadomo kiedyś mija a już na pewno maleje co jest dość logiczne. Wtedy budzisz się u boku swojej starej i zastanawiasz się co ona tu robi. To nie miłość. Współczuję raz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba nie chcesz napisać, że miłość matki do dziecka to jest to samo co miłość kobiety do mężczyzny? Jeśli nie widzisz różnicy, to dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:16 Miłość kobieco/męska od rodzicielskiej, braterskiej, siostrzanej itd. różni się właśnie obecnością elementu erotycznego. Bez seksu to kocha się siostrę albo mamusie. Miłość do kobiety bez seksu to jakaś bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W takim razie czym według Ciebie jest ta magiczna miłość? Bo naukowo już dawno zostało udowodnione, że to co nazywamy miłością to tylko pewne procesy chemiczne, które zachodzą w naszych mózgach. A to wiadomo nie trwa wiecznie. " X To jest zakochanie a nie miłość. Miłość to jest świadomy wybór, to decyzja że kocham danego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:14 A czym się przejawia to twoje kochanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.14 miłość to decyzja, że kochasz tego człowieka? :/ miłość to 7 czucie o jako takie nie poddaje się decyzjom woli, możesz je wepchnąć głęboko, jak nienawiść, zaprzecza się jego 8stnienia ale nie moz3sz decyzja przywołać, decyzja moz3sz przywołać zewnętrzne przejawy emocji ale nie emocje, przejawy uczucia ale nie uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:08 Znowu taktyka na kota i ogon... Czy ja pisałam coś o braku seksu? Widać że z rozumowaniem niektórzy mają problemy w związku z tym dyskusja raczej nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×