Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to jest normalne?

Polecane posty

Gość gość

Na początku powiem że nie wychowalam się w tym kraju i różnica kultury może grać rolę. Z mężem mamy syna 1,5 r. i wiadomo jaki ten wiek, rozrabia i chce wszystko dotknąć, są bunty itd ale problem w tym że nie podoba mi się kiedy mąż mu powie "jestes nieznośny" czy "normalny jesteś?" albo "jestes niedobrym dzieckiem". Nie ma dużo cierpliwości widocznie ale nigdy do mnie tak nie gadano. U nas zawsze zachowanie było krytykowane a nie osoba. Poza tym mały dopiero się uczy co to wszystko jest. Wiadomo musi to być dla Niego też denerwujące jak czegoś nie może. Czy jestem przewrazliwiona? Jak powiem "nie mów mu tak" czy coś w tym stylu mówi że to żart i trzeba mieć trochę dystansu do siebie. Albo że przesadzam i musi mu takie rzeczy mówić żeby wiedział że to jest źle. :( wydaje mi się że są inne sposoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo on maw glowie metody sprzed 30 lat a ty masz obecne metody, choc moze w twoim kraju obowiazywaly juz te 30 lat temu. Widzisz rozsadni dojrzali ludzie zazwyczaj planujac dziecko lub majac je w drodze ludzie doksztalcaja sie w kwestii wychowania dzieci. Czytaja artykuly, poradniki, ksiazki lub ogladaja filmiki w necie. Wlasnie po to by nie postepowac schematycznie, i nie popelniac tych samych bledow co jego rodzice. Wytlumacz mezowi ze nie ocenia sie czlowieka/dziecka tylko jego postepowanie, i ze poczatek tego jest wlasnie w tych prostych komunikatach kierowanych do dziecka, gdy cos zbroi. Ale tak samo z chwaleniem, trzeba chwalic postepowanie dziecka, ale zapewniac ze sie go kocha jako czlowieka a nie tylko za jego cechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. Dzięki za odpowiedź. Nic nie czytał ani wcześniej ani teraz. Jego powód "nie jesteśmy jedynem małżeństwem z dzieckiem inni jakoś dadzą radę". Ręce opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×