Kobitki w UK

Witam mam pytanie dotyczace kredytu na dom. Otóż mamy mieszknie socjalne. Placimy rent w wysokości 300 funtów miesięcznie. I zrodził się w naszej głowie pomysł kupna własnego domu. Czy któraś z pań ma kredyt hipoteczny w UK( Szkocja). Czy da się przeżyć z nim czy jest jak w Polsce? Mam strasznego stracha przed taka decyzja....

ja mieszkam w Kent. Nigdy nie mielismy mieszkania socjalnego tylko normalnie wynajmowalismy i kupujac dom placimy mniej sza rate niz za wynajem. U Ciebie moze byc inaczej, bo skoro £300mies to baardzo malo. Wiec roznica bedzie wieksza...ale to juz Twoja decuzja jak sie tam zapatrujesz na przyszlosc;) Obrazowo- dom obok nas jest wynajmowany za 900f, my placimy 660f (w tym jest rata kredytu, life insurance i building insurance). Mielismy 15% wkladu wlasnego.

Dziękuje za odpowiedź :) wiem że płacimy mało ale dlatego że jest to jeden beadroom ;) Liczę się z tym że rata będzie większa i właśnie tego się boję że zacznie brakować ;) takie przedladowcze myśli z Polski ;))

dziś łatwo nie jest, my płaciliśmy 680 za wynajem + ponad 100 counsil tax (2 sypialnie), raty kredytu są zwykle mniejsze bo państwo pomaga w spłacie (wcale nie z powodu ubóstwa), są różne upusty. Przy dwóch w miarę normalnych pensjach, stałej pracy i jakimś wkładzie własnym można zaryzykować.

to jeszcze ja z Kent, wiesz, wysokosc raty zalezy od calkowitej wartosci domu, waszego wkladu i tego na ile lat wezmiecie kredyt. My wzielismy asekuracyjnie kredyt na 25 lat, bo bylam w ciazy i wiedzialam ze po urodzeniu nie wroce do pracy. Pozniej drugie dziecko i zakladalismy od razu ze przez 5 lat bedziemy sie utrzymywac tylko z pensji meza. Pamietaj ze nikt cie nie postawi przed faktem dokonanym "masz placic tyle i tyle"- sami musicie wybrac najlepsza opcje. Tym bardziej ze masz tez rozne opcje kredytu- stale raty, zmienne oprocentowanie albo splacanie tylko odsetem, a reszta na koniec. Wiec jak juz znajdziecie jakis domek, przejdzcie sie do agencji, oni zwykle maja mortage advisor i on wam wytlumaczy wszystko (takie spotkanie jest za darmo, bo agencja upewnia sie w ten sposob ze stac was na dom). Powodzenia!

11:07 dziękuję bardzo :)) tak zrobimy :-D

Cześć , autorko, jak też ze Szkocji -Edynburg :) Mam męża i dziecko, wynajmujemy mieszkanie od dość dawna bo od samego początku jak tu jesteśmy - czyli ponad 10 lat. socjalnego nigdy nie chcielismy - nie pytaj czemu, po prostu nnie chcielsimy. to obecne wynajmujemy od prawie 6 lat juz, jest nam w nim dobrze, jest duże, fajne. czynsz jak na takei duże i na tą lokalizację jest nie za duży, ale nie jest niski bo 740 / mies plus council tax placimy 143. Kiedys rozwazalismy tzw housing association, żeny tam zaaplikować ale to się podobno długo czeka, np samotni rodzice dostaną szybciej, lub jak dziecko i malutkie mieszkanie. Przy naszych obecnych dochodach nie kwalifikujemy się do tego typu mieszkań już, ani do dodatków na dziecko. nie zarabiamy duzo ale jest całkiem spoko z pensjami, a że oboje mamy pracę na cały etat, gwarantowane godziny - po 38 oboje - to moglibysmy już dostać taki kredyt, jaki bylby nam potrzebny na zakup dużego fajnego mieszkania. to koszt ok 180 tys wzwyż - takie, o jakim myślimy. no ale problemem jest wkład własny bo zwyczajnie nie mamy 10% z 180 tysięcy funtów. mamy nieco odlozone, ale my sporo wydajemy, podróżujemy, często restauracje czy kino czy teatr... ale przed 40stką chcielibysmy miec juz własne kupione. pozdrawiam!