Biedronka oszukuje na wadze klientów

Uważajcie na zakupy na wagę w Biedronce, niemal wszystkie sklepy oszukują. W kasie i waga sklepowa pokazuje co innego a co innego w domu. Kupicie 3 kg czegoś to faktycznie macie tam 2,7 im więcej kupicie na wadze to tym większa różnica jest realna i więcej was oszukali. Jak coś kosztuje 20 zł za kg. to zobaczcie jak Was oszukują na kilkadziesiąt złotych nawet. Ostatnio o tym głośno bo chyba wszystkie Biedronki w całym kraju oszukują klientów na wagach produktów. https://www.wykop.pl/link/4240319/biedronka-bardzo-czeste-oszustwo-na-wadze-w/ http://www.youtube.com/watch?v=TLdaN4eh7l4

Potwierdzam, sprawdziłam dzisiaj zakupy, było 2 kg niedowagi produktów. Faktycznie mnie także oszukali na wadze w Biedronce!!!!!!!!!!!!

Tylko wagi domowe są nie atestowane jak wagi sklepowe Ceny 20zl to tylko tak jest w waszym mniemaniu bo dokładnie do końca nie czytacie cen , np. 20,99 zł kosztuje I to nie jest juz 20 zł

koliberek cóż za dedukcja, błysnęłaś :)

O czym Wy piszecie szaleńcy i owce naiwne. Tam nie ma różnicy na gramach ale na kilogramy was oszukują na setki gram. Ważcie naiwniacy w domach, sama warzę i też od dawna widzę że Biedronka oszukuje ludzi bo tak wiele jak tamte wyżej jest nawiną lub po prostu głupia

Faktycznie Biedronka oszukuje na wagach produktów kupowanych na wagę. Kupiłam banany w piątek i zaważyłam je dzisiaj bo były jeszcze nie otwarte z fili aby dojrzewały. Za kupionych 4 kg bananów okazuje się że jest ich tylko 3,2 kg. Co za przeklęte oszuści ta Biedronka, nie wiedziałam że tak jest

Dwa dni temu też zostałam oszukana na wadze w Biedronce, Gliwice przy Toszeckiej.

Cała prawda. https://cutt.ly/ywXd9

A mnie w Dino wydymali tylko trochę za późno się kapłam. Na paragonie były ponabijane po dwa razy te same produkty niektóre.

Dziś po godzinie 13 robiłam zakupy w Biedronce w Rzeszowie na ul. Witolda.  Zakupiłam cukierki Grzeski, wzięłam dwie garści i oczywiście po odejściu od kasy okazało się, że kasjer siedzący na kasie nr. 4 policzył kilogram  cukierków. Podchodzę do niego i zwracam mu uwagę,że raczej nie ma tu tyle cukierków a on mi odpowiada ,że przecież by mnie nie oszukał i waga nie kłamie. Poprosiłam kierowniczke cukierki zostały zważone na innej wadze i okazalo się że , faktycznie jest ich o ponad pół kilograma mniej. Tłumaczenie personelu.....kolega jest nowy!!!!! Nie pierwszy raz próbowano oszukać mnie w tym sklepie. Ktoś powinien przyjrzeć się tym sklepom. 

Wiesz co, on sie pewnie pomylił, i po prostu wbił na kasę nie wage, ale tyle, ile kosztował 1 kg. Mi sie tez tak zdarzyło, ze nowa kasjerka wbiła koszt kilograma, zamiast wagi. Bo akurat przeciez dany kasjer, nawet jakby wbił za duzo, to nic na tym nei zyskuje, co innego jakby ci wydał np. 20 zł zamiast 50, a reszte schował. 

Mnie za to wkurza, jak biore sobie dojrzały pomidor, a oni zawsze mysla, ze to malinowe, tłumacze, ze nie, a oni i tak kasuja malinowe, nie wiem juz co z tym robic

Nowy sposób wprowadzania klientów w błąd to wystawianie dziś gazetek które będą aktualne dopiero za 1-2 dni.

jak ktoś nie sprawdzi maleńkich literek z datą na dole może się mocno zdziwić