Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z mamą. Co byście zrobiły?

Polecane posty

Gość gość

Niby taki problem to nie problem ale ja oczywiscie przezywam bardzo z racji tego ze jestem w 8 miesiacu ciazy. Otóż moja mama zaprosila nas na jutro na cały dzien do siebie. Tylko ze wczoraj tez tesciowa prosila zebysmy jutro przyszli do niej popoludniu a dokładnie o ktorej bedzie nam pasowalo. Wiec stwierdziłam ze skoro u mamy bedziemy teoretycznie od rana to na 17 mozemy jechac do teściowej. Tym bardziej ze u mojej mamy przeciez bedzie jeszcze mlodszy brat, starszy brat z coreczka i z żoną i tata a tesciowa jest sama, bo tata meza zmarl na jesien. Moja mama oczywiscie od razu fochy i zlosci ze jej nie szanujemy, zebysmy w takim razie wogole nie przychodzili tylko sobie od razu poszli do rodziny meza na caly dzien. Nie docieraja do niej zadnej argumnety. Ja oczywiscie mam juz zepsuty humor i jeszcze lada moment bedzie tak ze pokloce sie o to z mezem. Co byscie zrobily na moim miejscu. Isc do mamy normalnie od rana i o 17 poprostu pojechac do tesciwoej czy ulec fochom mamy, tyle ze efektem bedzie napieta atmosfera miedzy mna a mezem. Dodam ze tesciowa ma ponad 70 lat a moja mama konczy 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze w tej sytuacji to bym poszła do teściowej już rano. Słabo żeby sama cały dzień siedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nie ulegac. Twoja decyzja jest dobra i madra. Mama zachowuje sie jak rozkapryszona dziewczynka :((( Jedyna rzecz, to jak utrzymac dobry nastroj przy swiatecznym stole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absolutnie nie ulegaj fochom mamy dorosła kobieta a zachowuje się dziecinie, widać że jakaś despotyczna osoba. Oczywiście idźcie do teściowej, wstyd by było żeby kobieta siedziała sama w święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. Moja mama oczywiscie od razu fochy i zlosci ze jej nie szanujemy, zebysmy w takim razie wogole nie przychodzili tylko sobie od razu poszli do rodziny meza na caly dzien. x to idźcie to teściowej od rana, zgodnie z jej wolą. Na drugi raz zastanowi sie zanim coś palnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja mam ja jakis problem ze soba.. Ty tez mozesz strzelic focha. Poszlabym od rana do tesciowej i spedzila z nia milo dzien. Moze w poniedziałek zajrzałabym do mamy. Sama siedziec nie bedzie , skoro tyle ludzi sie zjedzie. Gdyby jeszcze twoja mama tez byla samotna, to rozumiem focha.. a tak ? Jak rozkapryszone dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szantaż emocjonalny i zazdrość. Moja mama jest taka sama. Założę sie ze to nie pierwsza taka akcja w jej wykonaniu i zapewne nie ostatnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym poszła w pierwszej kolejności do teściowej a do mamy wpadła po południu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak moja mama jeszcze żyła :-( to zazwyczaj pierwszy dzień dzieliliśmy bo była sama na obiad do niej do kawy a potem jeszcze wstępowaliśmy po drodze do teściów a drugi dzień w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa rano idzie na śniadanie do siostry meza i jej rodziny. My tez bylismy zaproszeni ale podziekowalismy bo juz wczesniej wlasnie bylismy umowieni z moimi rodzicami. Teraz zaczynam byc coraz bardziej wściekła na siebie bo chyba za bardzo pozwalam soba rzadzic mojej mamie. Przecież to logiczne ze maz tez chce pojechac do swojej mamy. Tym bardziej ze tesc zmarl tak nagle wiec wiadomo jakie maz moze miec swoje przemyślenia. Ja uwazam ze wymyslilam bardzo dobrze. Najwyzej sie mama bedzie wsciekac. Nic nie poradze. Jest mi przykro ze tak sie zachowuje w obliczu swiat i składania zyczen a jak przyjdzie co do czego to pierwsza wszystkich poucza ze trzeba do kosciola, spowiedzi. Ahh...brak slow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama była taka sama. Co zrobić? Nie ulegać. Nasza teściowa mieszka daleko, nie dali byśmy rady odwiedzić jednych i drugich. Więc wigilia u jednych, Wielkanoc u drugich. W następnym roku odwrotnie. Teraz ja robie święta, jest nas za dużo żeby babcie odwiedzać i skazać starsza osobę na szykowanie świat. Moja mama zmarła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze nie moge ulec zreszta widze ze maz tez raczej nie odpusci. Tylko najgorsze jest to ze moja mama teraz wypisuje do mnie smsy jeden za drugim. Ze my jej nie szanujemy. Ze sobie z niej zrobilismy zarty. Ze ona tez ma swoja godnosc itp itd..zebysmy sobie poszli do siostry meza na sniadanie skoro nas zapraszali tydzien...normalnie jak dziecko :-/ Ja wedlug niej mam sie teraz sie wprosic do kogos kto juz sie przygotowal na okreslona ilosc osob, bo my wczesniej grzecznie podziekowalismy za zaproszenie i powiedzielismy ze nas nie bedzie.. az mnie sciska od srodka jak to czyta bo nie chce wybuchnac z racji ze to sa jednak swieta i nie chce sie naprawde z nikim klocic. Choc wiem ze po swietach bede miala awanture a jutro beda fochy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zostańcie na śniadanie wielkanocne u siebie, zjesz sobie z mężem w spokoju a popołudniu pojedziecie do teściowej. Nie przejmuj się sms-ami matki, ignoruj je, uważam ze twoja matka zachowuje się skandalicznie i powinnaś jej trochę utrzeć nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twojej matce jednak nie przeszkadza że to są święta i miesza w rodzinie, manipuluje uczuciami twoimi a jutro pewnie pójdzie do kościołka i do komunii poleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama zachowuje sie co najmniej tak jakbym jej nagle napisala ze wogole nie przyjedziemy. Ktos dobrze napisal ze to chyba kwestia despotycxnosci i zazdrości. W koncu nie wytrzymalam ijej napisal ze powinna sie wstydzic bo zachowuje sie jak egoistka. Bo nie wierze ze az taka roznice zrobi jej to czy posiedzimy u nich do 17 czy do 19. Ze inna mama na jej miejscu to by nam jeszcze wrecz kazala jechac do tesciwej zeby jej nie bylo przykro. Tym bardziej ze dobrze wie ze tesciowa nam pomaga bardzo czy to przy dzieciach czy w innych kwestiach, pomimo ze jest tyle starsza od mojej mamy. Nie chce jej tego wypominac juz teraz ale bardziej moge liczyc na tesciowa niz na nia i zawsze tak bylo. Teraz nawet jak mam problemy z miednica okropne i powinnam leżeć, dlatego też swiat nie robiłam u siebie wyjątkowo to moja mama mówi ze ona mi pomagac nie bedzie bo ma swoje zycia i ze ja przesadzam oczywiscie a tesciowa sie zamartwia, prosi meza zeby przywozil mlodszego syna do niej jak zawiezie starszego do szkoly, zebym ja mogla faktycznie lezec. Powiem wam ze duzo by pisac. Ale w sercu sciska mocno. Zwlaszcza ze ja to serce mam za miękkie i ciagle sobie tlumacze ze jaka by nie byla ale to jednak mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym rano zadzwoniła i zapyta czy jej pasuje do tej 17 czy nie. Jakby miała fochy nie poszła bym wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My się z nikim nie umawiamy na godziny, jedziemy najpierw tam gdzie nam pasuje, siedzimy trochę, potem jedziemy do drugich i nikt się nie obraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dumna kura domowa
Autorko, teściowa powinna być dumna że ma taką synową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ciąży dochodzi do uszkodzenia mózgu, bo wszystkie debilki tutaj są w ciąży i nie wiedzą jak zrobić kupe, żałosne pisdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas też świąteczna afera. Mamy zaproszenie na święta do teściowej. Dziś dzwoni z "ryjem" czemu nas dziś nie ma?! My w szoku, no przecież święta dopiero jutro! Dla niej święta to już sobota, koszyczek te sprawy. Tłumaczymy, że dziś nie wpadniemy, że będziemy jutro koło południa na obiad i kawkę. No i foch, bo czemu tak późno! Ona o 9 śniadanie je! Mamy przyjechać na 9 albo wcale! Mąż stwierdził ok, to wcale, a mi trochę jej żal, bo pewnie się narobiła i co, sama będzie siedziała? Super święta, wystarczy poczytać na kafeterie więcej afer niż miłości i radości! Wiem, że toksykom nie wolno ulegać, no ale kurczę jakoś tak głupio :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dumna kura domowa
O matko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko bardzo Ci współczuję mamy :-( twoja mama zachowuje się jak zaborcza, despotyczna matrona. I jednocześnie jak rozkapryszona nastolatka, bo musi być tak jak ona chce albo wcale! Co to za stawianie warunków dorosłej córce! Co to za szantaże emocjonalne! Nie pozwól sobie wejść na głowę. Jesteś w ciąży i powinnaś mieć spokój, a nie tupiącą nóżką mamusie... Bo ma tak być, jak ona chce! Twoja mama w ogóle się nie liczy z tobą, ani z twoim mężem. Pomyślala o nim przez chwilę? Że też chce ucieszyć swoją mamę chwilami razem w ten świąteczny dzień? Czy dla twojej mamy nie liczy się już nikt poza nią sama? Szczerze? Olalabym ja i zostawiła z tą furią i pretensjami i w ogóle nie poszla. Niech przemysli swoje zachowanie. Nie pozwól jej wzbudzić w tobie poczucie winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko masz matke jak z horroru :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie o to chodzi czy tesciowa powinna byc ze mnie dumna. Jestem taka a nie inna osoba i mam uczucia w sobie. Staram sie poprostu byc dobra dla wszytskich choc wiem ze nir zawsze wychodzu mi to na dobre. Tesciowa moja jest naprawde bardzo dobra kobieta i zlego slowa na nia nie powiem i jesli moge jej w jakikolwiek sposob wynagrodzic ta dobroc to staram sie w takich drobnych gestach. Po za tym rozumiem meza ktory juz ma przekonanie ze dzis czlowiek jest a jutro juz mozemy nie miec okazji powiedziec mu nawet dzien dobry. Nadal bardzo mu brakuje jego taty i nie chce go stawiac w takich niezrecznych sytuacjach jak ta ktora tworzy moja mama. Bedzie robila jutro fochy to zbierzemy sie nawet wcześniej niz o 17 i tyle bedzie z tych swiat tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja mama jest taka jak moja teściowa, ale już po kilku latach zrozumiała, że jednak dzielimy te święta tak sprawiedliwie jak tylko się da. Skoro macie blisko i do mamy i do teściowej to dzielcie te święta po równo. Od śniadania do 17 to i tak cały dzień, jeśli nie pasuje do nie idźcie wcale. My będziemy po 3 godz i tu i tu i nikt nie ma pretensji. Moja teściowa też już jest wdową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos wyzej napisal ze tp pewnie nie piewrsza taka akcja mojej mamy i ma racje. Jak bylismy na dzien babci z chlopakamin u niej to tez jak sie o 15 zebralismy do teściowej byly komentarze ze po co, ze za wczesnie, ze ona chciala nam obiad dac a my ja lekceważymy. Jak powiedzialam ze przeciez tam tez czeka babcia to moja mama swterdzila ze przeciez dzien wczesniej sie widziala z dziecmi na imieninach u siotry meza ... rece opadaja czasami. Charakter mojej mamy jest chwilami nie do ogarniecia i choc znam ja juz na wylot to potrafi mnie doprowadzic takim zachowaniem i głupim gadaniem w 3 sekundy do szalu. Zawsze musi byc tak jak ona chce. Najśmieszniejsze jest ze nie ma zadnego konfliktu miedzy nia a moja tesciowa. Zreszta mama mojej mamy jest tylko rok starsza od mojej tesciowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Autorki: jesli Twoja mama sie nie uspokoi, to rzeczywiscie swieta bedziecie miec do kitu. Macie do wyboru: 1. LAGODNIE Jedzcie z mezem na to sniadanie. Zlozcie zyczenia, usiadzcie do stolu. Na wszystkie zaczepki (tak jak i na te smsy ktore teraz dostajesz) nie odpowiadajcie WCALE. Po prostu ZERO reakcji, jakby nic nie mowila. Jesli bedzie was dreczyc, wyjdzcie dosc szybko. Wychodzac powiedz, ze jest wam bardzo przykro, ze zespsula wam swieta. To wszystko. 2. OSTRO Jutro w ogole nigdzie nie idzcie. Juz teraz wylacz swoja komorke, wylacz stacjonarny. Wyspijcie sie. Zjedzcie co tam macie w lodowce, idzcie na spacer. Staraj sie rozmawiac z mezem takze na inne temat niz fochy twojej mamy. Telefon tylko meza, od twojej mamy nie odbiera, twoj wylaczony. Po poludniu - do tesciowej. W drugi dzien swiat pojdz do mamy sama i powiedz, ze postapilas jak chciala i zawsze bedziesz postepowac wg jej zyczenia. Maz niech nie wchodzi dopoki mama sie nie opanuje. Trzymaj sie. :(((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, napisz co zdecydowalas. Ale masz mame ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezowi nadmienilam tylko ze mama jest zla. Nie wtajemniczam go nawet w te sms bo od razu by nie poszedl nawet na same przysłowiowe życzenia. Zobaczymy jaka bedzie faktycznie jutro atmosfera. Albo mamie przejdzie albo nie. Do tesciwoej pojade na pewno bo nie widzę w tym ani niczego zlego ani tym bardziej niczego czym upokorzylabym badz skrzywdziła swoja mamę. Choc ona oczywiscie twierdzi ze to jest przejaw braku szacunku do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jednak dałaś się wpedzic w poczucie winy i uległas jej jak dziecko. Osiągnęła swój cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×