Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matka ma pretensje, że muszę leżeć w ciazy

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 7 miesiącu ciąży zaczęła mi się lekko skraca szyjka. Lekarz przed świętami zalecił leżeć. Matka nic nie mówiła, że się nie angażuje ww święta, ale na dzisiaj zaprosiła nas do siebie siostra, której się na początku marca dziecko urodzilo. Mieszka 120 km od nas. Moja matka miała pretensje że nie jadę z nią tam. Brat zawozi ja gram autem. Tłumacze jej ze mam zlecone leżeć, mam trochę stresu przez tą szyjke i zostaje w domu. Zarzuciła mi, że mam w d***e młodsza siostrę i jej córeczkę i nie odwiedziłam jej i nawet nie chce zobaczyć małej. Jeszcze rano do mnie dzwoniła czy na pewno zostaje w domu. Przecież chwilą po powrocie wpadła do nas i widząc że jem obiad przygotowany przez męża siedząc w salonie skomentowała, że jednak nie muszę leżeć skoro siedzę w salonie i ma nadziwje, że weekend majowy odwiedzę siostrę i kupię coś dla małej o w końcu zachowam się jak normalna 30 letnia kobieta... Ręce opadają, chyba jak znowu przyjdzie to jej nie otworzymy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze jednak trochę przesadzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasze relacje-mam wrażenie-odzwierciedla słowo "matka". W stosunku do mojej mamy nie przechodzi mi to nawet przez myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstyd mi za Twoją mamę. Nie przejmuj się i rób swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, jesteś dopiero w 7 miesiącu i już masz zalecenie leżeć, więc to nie byle co! Olej matkę i do wyra, bo dzidzie musisz jeszcze 2 miesiące donosić, a nie się stresować! Lekarz kazał leżeć, to leż i się nie przejmuj! Moja siostra też tak w ciąży skakała, lekarz kazał leżeć, a ona nie, bo teściowa zaprasza na niedzielny obiadek, sobotniego grilla, sramto tamto. Bała się postawić, odmówić i z tego wszystkiego trafiła do szpitala blisko na miesiąc na podtrzymanie! Dobrze, że siostrzeniec się zdrowy urodził, ale strachu było co nie miara!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, mówię matka, bo to wyraz wkurzenia u mnie. Tłumacze, że jedna może w ciąży skakać i nic, a druga musi leżeć. To nie jest prawdą, że nie interesuje się siostrzenica. Dzwonię do siostry, wysłałam jej w prezencie bon do sklepu z rzeczami dla dzieci, cieszę się, że jestem ciocia. Ale nie pozwolę na siebie naśladować i obrażać tylko dlatego, że licząc się z lekarzem leżę w domu i nie pojechałam osobiście zawieźć prezentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, spoko :) Jak dla mnie nie byłoby nic dziwnego w tym, że w chwili obecnej nie interesuję się siostrzenicą, tylko zdrowym i terminowym donoszeniem własnej ciąży. Sorry, ale swoją ciążę postawiłabym na pierwszym miejscu bez wyrzutów sumienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym na twoim miejscu faktycznie rozluźniła kontakty z taką matką. A w ogóle to po co twoja matka wpieprza się w kontakty między tobą a siostrą i miesza? Może dogadałybyście się lepiej, bez tego wątpliwego pośrednictwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×