Panowie, jak lubicie być podrywani?

lubię jak kobieta łączy w sobie ofensywność i uległość zarazem - taki kontrast w jednym.... zwieńczeniem takich zabiegów może być kiedy będąc sam na sam klęka przede mną ale zarazem odważnie zaczyna mi rozpinać spodnie. Spodnie mają rozporek na guziki, więc super jeśli to rozpinanie celebruje na tyle długo, że zanim zanurzy główkę penisa w swoich ustach minie trochę czasu, które wywoła u mnie odpowiednie emocjonalne napięcie. Oczekiwanie, napięcie, seksowny wygląd kobiety, to jak się porusza .... czyli ofensywność a jednocześnie uległość - klękanie, seks oralny a w przypadku seksu przyjęcie pozy na pieska aby zasygnalizować, że poddaje się mężczyźnie. Potem zmiana na pozycję na jeźdźca aby pokazać, że dziko chce ujeżdżać faceta. I tak na zmianę..... wytrysk na twarz? Co sądzicie panie, czy wytrysk na twarz byłby dobrym zakończeniem w takiej konwencji? A może połknąć do buzi? Zakładam, że taka sesja seksu mogłaby odbywać się bez słów tylko dyszeć, jęczeć , krzyczeć ale wydawać jedynie dźwięki nieartykułowane - ale może warto coś pikantnego mówić - na zmianę brutalne, wulgarne słownictwo jak pijanej kochanki z delikatnymi, pełnymi miłości słowami uległej narzeczonej ?

Pocaluje go na dzień dobry, a później zajmę się zawartościa jego spodni.

Pisalas ze sam chce buzi na dzien dobry i na dowidzenia,wiec w csym problem

Czasem chce, innym razem nie. Za mężczyznami nie trafi.

Jak usiadziesz na fotelu i nogi bedziesz miec na tych podporkach on zacznie Ci wsadzac wziernik to obejmij go nogami i nie puszczaj :D

Miałam już te przyjemność poczuć jego język na łechtaczce. Przerwał po chwili, ale było przyjemnie. Marzy mi się powtórka.