Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie ma wiecej normalnych dziewczyn?

Polecane posty

Gość gość

Czesc, jestem facetem i mam juz 20 lat. Jak do tad mialem jedna dziewczyne, czemu? Coz... jak na pewno kazdy/a z was wie, to co jest najwazniejsze dla wiekszosci spoleczenstwa w tych czasach, to alkochol, papierosy, narkotyki i sex. Od zawsze chcialem, a wrecz marzylem o dziewczynie ktora jest mila, inteligetna, kocha zwierzeta i jest wierna. Niestety, nigdy nawet nie slyszalem by jakas byla taka. Nigdy jakos nie zadawalem sie z dziewczynami z mojego otoczenia, glownie dlatego ze dawaly sie kazdemu na imprezach i nie byly zbyt inteligetne. Jak napisalem wyzej, mialem jedna dziewczyne, ALE czemu "mialem"? No wlasnie... okazalo sie ze mnie oklamywala, miala na mnie wyj****e i denerwowala sie jak mowilem o czyms o czym ona nie chce, a jak ja tak reagowalem na jakis temat to bylo jeszcze gorzej... wyszlo tak ze mnie zostawila, przez 3 miesiace plakalem po niej codziennie. Teraz mi to juz przeszlo, ale uczucie samotnosci sprawia mi teraz bol ktorego nie moge zniesc. Nie chodze na imprezy glownie z powodu takich dziewczyn jakie wymienilem wyzej. Nie jestem typem faceta ktory podrywa dziewczyny, bo dla mnir podrywacze sa zalozni. Jak zaczynalem interesowac sie dziewczynami, to obiecalem sobie ze nie pojde z byle jaka do lozka, i tak jest caly czas. Nie raz jakies dziewczyny podchodzily i mnie podrywaly na imprezach, ale zawsze je splawialem. Z moja ex do niczego nie doszlo, glownie dlatego ze czekalem az bede mial pewnosc ze mysli o zwiazku na powaznie i naprawde jej na mnie zalezy. No i ciesze sie ze tak sie nie stalo. Czesto rozgladalem sie za normalnymi dziewczynami, niestety nie spotkalem takiej. A nie wygladam zle, cwicze, kocham zwierzeta, jestem bardzo mily (z tego powodu ludzie czesto mnie wykorzystywali bym ich gdzies zawiozl itp...) znam 3 jezyki (Polski, Norweski i Angielski), prawie nie pije alkoholu (naprawde bardzo rzadko), nie pale i zalezy mi na innych bardziej niz na sobie. Tylko czesto jestem przybity z powodu braku drugiej osoby z ktora mogl bym zawsze porozmawiac jak potrzebuje. W tej chwili nie pracuje, szukam pracy i czekam na norweskie obywatelstwo. Planuje tez isc do wojska. Chcial bym na jakis czas wyjechac z mojego miasta i zajac czyms glowe. Tak wiec mozecie mi powiedziec co mogl bym w sobie zmienic? Gdzie mogl bym sprobowac poznac jakies inteligetne dziewczyny? Z gory dziekuje za przeczytanie i odpowiedz. P.s wiem ze brak znakow polskich i pewnie jest troszke bledow ortograficznych. Przepraszam, mieszkam juz od dosc dawna w Norwegii. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko jest z Tobą w porządku i niczego nie zmieniaj. Samotność jest okropna wiem o tym doskonale bo czuje to co Ty. I też podchodzę do związku bardzo poważnie dlatego teraz cholernie cierpię bo mój poważny kandydat na męża zdezerterował. Żyj swoim życiem normalnie, stawiaj na przyjaciół, spędzaj z nimi czas, aż w końcu spotka Cie coś dobrego :) w ostateczności zawsze możesz wrócić do Polski i tutaj poszukać szczęścia :) powodzenia, jeszcze wiele przed Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce cie martwić, ale w polsce też same sucze. Tak jak i w norwegii. Za dziewicami będziesz musiał, niestety jechać na duuuuużo wschodniejszy wschód ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze faceci, którzy są kompletnymi nieudacznikami i nie potrafią znaleźć dziewczyny, oszukują się takimi wypocinami jak autor. To skamlanie "żadna mnie nie chce, bo nie piję, pracuję i jestem inteligentny, a wszystkie kobiety wolą >>łobuzów<< (cokolwiek by to miało znaczyć)". To bzdura. Po prostu jesteś miękką fają, a kobiety takich nie lubią. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale miękka faja też chce porochać i ma do tego pełne prawo zagwarantowane w koństytucji! A że sucze go nie chcą wpuszczać na brzucho - to ma pod górę. W tej kwestii. Bo on chciałby pospacerować w poświacie księżyca, ucałować rąbek sukni..... A tu trzeba kupić suczy wino, obalić w piwnicy i zerżnąć we wszystkie otwory. Jak macho, cuchnący własnym moczem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak napisales jest i trudno o takiego faceta znalezc. Ja mam 35 lat pracuję. Prowadzę działalność i dobrze mi się układa w życiu nie palę nie piję jestem dziewczyna z zasadami i trudno takiej dziewczynie która nie ma fiubzdziu znaleźć kogoś porządnego. Tak jak ja znaleźć normalnego bez nałogów faceta na którego będzie się liczyła rodzina a być z kimś aby być to lepiej być samemu a życie niech się toczy własnym kołem. Bo Co ma byc to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do tego ze jestem "miekka faja", nie interesuja mnie odpowiedzi od osob takie jak ty. Jak trzeba to potrafie postawic na swoim i byc twardy. Dziewczyny mnie nie chca? Chce p******* a nie moge? Nie wiem czy umiecie czytac, ale napisalem wczesniej cos na ten temat. Prosze by osoby ktore nie przeczytaly wszystkiego uwaznie o nie dodawanie odpowiedzi. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś inny, ponieważ masz inny świato pogląd niż ta banda wariatów! Szacunek Ci za to,że masz własne zdanie. Myślę że kiedy dorośniesz będziesz bardzo wartościowym facetem. Moja rada szukaj dalej dziewczyny która Ciebie interesuje. Zmień towarzystwo takie dziewczyny nie spędzają czasu na imprezach. A te panny z baletów nie są materiałem na partnerkę. Szkoda czasu na takie więc nic Cię nie mija. Ze szmaty jedwabiu nie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz, że masz 20 lat, a smęcisz jak stary zrzęda. Spoko, każdy jest inny i ma prawo być jaki chce jeśli nie krzywdzi tym innych, ale nie dziwi mnie, że trudno Ci znaleźć dziewczynę. Przypuszczam, że blisko 100% dwudziestolatek ma w nosie to co dla Ciebie ważne, a wręcz możesz je odstraszać takim podejściem do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jesteś drętwy w rozmowie i jedyny powód dla którego te laki cię chciały to jako "wyzwanie do rozdziewiczania", albo traktujesz każdą dziewczynę jak potencjalną żonę, może nie pytaj na pierwszej randce ile chce mieć dzieci, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 lat? A gdzie studia, zostań na swoim poziomie a się nie wywyższaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciezko cos poradzic, brzmisz tu jak ciekawy facet, ale ludzie w takich stanach maja tendencje do myslenia w stylu "jestem wyjatkowy, a oni wszyscy sa plebsem", "dzisiejszy swiat i ludzie to uje a ja jestem jedyny taki" i tak dalej co odpycha, sluchanie czegos takiego wkurza... najlepiej nie narzekac za duzo, nie dzielic za duzo z innymi osobami, nie idealizowac drugiej osoby, nie idealizowac zwiazkow, milosci.. nie ma milosci takiej jak z filmu, ludzie kochaja za cos, nie ma milosci bezinteresownej i nieprzemijalnej. Zycie jest jakie jest. Tylko my sami odpowiadamy za swoje emocje, druga osoba nie ma zadnego obowiazku nam pomoc ani dogodzic. Tak to juz jest. Zaleta jest taka, ze ty z kolei nie musisz byc mily, mozesz byc soba. Nikt nie kocha za bycie milym. Trzeba tak mysle znalezc kogos, z kim sie uzupelniasz i dobrze rozumiesz. Niektorzy znajduja taka osobe w szkole sredniej, inni dopiero po 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kiedyś poznasz tą jedyną," która przyprawi ci rogi, wydoi z kasy i wyp..li z chałupy. "nie znasz dnia ani godziny kiedy to się stanie " ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor posta
Co do komentarzy o studiach i o tym ze uwazam sie za lepszego itp... tak, uwazam sie za osobe lepsza od wiekszosci, czemu? Bo zarabiam o wiele wiecej niz sobie myslicie, mam swoje zasady ktorych nie zlamie, choc nie wiem co. Przyjaciele sa dla mnie najwazniejsi, mam ich kilka, ale mieszkaja daleko od mnie. W wieku 20 lat,mam uprawnienia na koparki, wywrotki, ladowarki i widlaki. Jak by tego bylo malo niedlugo ide do wojska i bede mial tez na ciezarowki. Jak pisalem, osoby ktore nie wiedza o reszcie mojego zycia, prosze o nie komentowanie, nie chce mi sie czytac waszych "wypocin". Moze i mam 20 lat, ale widze jaki jest swiat, doswiadczylem ze tak powiem bolu kiedy kazdy sie od was odwraca i zostajesz sam, niestety, stalo sie tak bo mam swoje zasady i mialem dosc chowania ich przed innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×