Ile mieliscie lat jak wyprowadziliscie sie z domu i z jakiego powodu

Ja w wieku 15 lat, dla milosci i by sie usamodzielnic

Idź spać, dziecko, jutro szkoła...

usamodzielnić??? A niby jak? Galerianka czy pod mostem dawałaś?

W wieku 19 lat na studia, wiec tylko tymczasowo i czesto wracalem do rodzicow. W wieku 23 lat zamieszkalem na stale w innym miescie, z wlasnym mieszkaniem i meldunkiem.

21 lat, z braku prywatnej łazienki z widokiem na ocean

gość dziś X Zaczelam praktyki na kuchni oraz szkole. Wiec nigdzie nie dawałam

i na tych praktykach płacili tyle, że mogłaś wynająć mieszkanie i utrzymac się? Ciekawe..

22 z powodu związku z facetem i wspólnego z nim zamieszkania

19 studia, później z obecnym już mezem w jego mieszkaniu 23lata

23 jak wyszłam za maz i się wyprowadziłam

gość dziś i na tych praktykach płacili tyle, że mogłaś wynająć mieszkanie i utrzymac się? Ciekawe.. X Mialam pieniądze z praktyk a moja szefowa jest na tyle mila ze moglam sobie u niej dorabiać jak kasy potrzebowałam rodzice tez mi dawali pieniądze. Rok po wyprowadzeniu zamieszkalam z narzeczonym więc o mieszkanie soe teraz nie martwie. Nie ma co szukac dziury w calym :-D

ja mam 35 i se nie wyobrazam se moge zosatawic rodziców w naszym ciasnym m2 :D

16 latka i narzeczony? No patologia jakaś :(

19 lat, poszłam wtedy do innego miasta na studia.

A co ma do tego moj wiek. Jestem ze wspaniałym czlowiekiem i to co sie dzieje w naszym zyciu to nasza decyzja

ok, to twoje życie, nic mi do niego. Napatoczyłam sie na twój temat i szkoda mi ciebie, bo na własne życzenie sobie niszczysz życie. Dziwne, że rodzice na to pozwalają, pewnie piją i nic innego ich nie obchodzi. Tyle, ze 500+ stracą :D

0/10

gość dziś X Od moich rodziców sie odpier.... Moi rodzice alkocholu nie pija, tato pracuje a mama choruje Az tak nisko upadlas ze czepiasz sie moich rodziców. Moi rodzice ufaja mi i sa szczesliwi ze w wieku 19 lat mam prace uczeszczam do szkoly oraz ze mam gdzie mieszkac. Sa tez szczesliwi ze mam tak troszczacego sie narzeczonego. Jesli nie masz co robic to pier.... sie w ten glupi łeb

Ponad 30. W miedzyczasie mocno chorowalam i nie bylo mnie stac na wyprowadzke. Ale nie zbijalam bakow, ksztalcilam sie, doksztalcalam, pracowalam.

19 z powodu studiów w Krakowie. W domu rodziców już tylko w odwiedziny. Potem praca, małżeństwo w innym mieście i tyle mnie widzieli ☺

Zaciekawiona11 dziś gimba spać, jutro szkoła.Niezła puszczalska z ciebie swoją drogą.Pewnie rodzice cię wywalili z domu, bo się gówniaro puszczałas

Ja majac 19 i pol wyjechalam na stale zagranice. Nawet nie znalam jezyka.

Widać, że albo gimbaza siedzi i się nudzi w ostatnim dniu ferii wielkanocnych, albo jakaś tępa szlora, bo nie wie, jak się alkohol pisze. Tak, kotuś, przez samo "h", a nie "alkochol"... Grunt, że szybko d.pczyć się nauczyła, bo w niczym innym dobra nie jest i nie będzie. Tylko pewnie spłodzi szybko kolejne takie pustostany, co będą walić byki, a mamusia poleci szybko do psychiatry, po zaświadczenie, że "autyzm". Pamiętaj, miernoto, dzieci nie szczep, bo od szczepionek dzieci głupieją, a twoim to głupoty z puli genów starczy. Mamusia i dziadkowie załatwili sprawę.

gość dziś gość dziś X Ooo widze tu wrozki :-D rodzice mnie z domu nie wywalili a dupczyc to moze i wy zaczęliście bo jesli uwazacie ze wyprowadzenie sie z domu w wieku 15 lat i rozpoczecie praktyk oraz szkoly to d*****nie to wspolczuje. Zrobilam wczesniej błąd piszac ale kazdy piszac szybko moze zrobic błąd. Jestem pewna ze moje dzieci będą mądrzejsze od was :-) bo naprawdę trzeba upasc nisko by czepiac sie kogos za to ze sobie zycie uklada. Jesli nie macie nic madrego do napisania to nie piszecie

19 - na studia i żeby zamieszkać z chłopakiem. 15 to przegięcie

Kazdy uklada sobie zycie tak jak chce

23, od razu jak znalazłam pierwsza pracę na etat po studiach

Zaciekawiona11 dziś ty tez nie błysnęłaś tekstem , idź spać patologio .Normalni rodzice nie wywalą dziecka w tym wieku.A jak się wyprowadziłaś, bo praktyki, to co ty ze wsi jesteś? Pewnie tak, tam to szczyt marzeń mieć narzeczonego. Btw jak tam studia patolo?

gość dziś X Nikt mnie z domu nie wyrzucił. To ze mam narzeczonego dla mnie to zaden problem jesli dla ciebie jest to jakis problem to juz twoja sprawa. Innych słów nie potrafisz tylko ,, patola" :-) . Zal ci tyłek ściska ze ja daje sobie rade w zyciu. Gdybym byla z tak strasznej patologicznej rodziny jak to opisujesz tutaj nie zakladala bym firmy przewozowej od października ani nie byla bym szczesliwa :-D.

Zaciekawiona11 dziś ......... bla.... bla.... bla.... dopisz jeszcze, że za 2 tygodnie wprowadzasz się do M5 na krakowskim przedmieściu, a na wakacje jedziesz do Nowej Zelandii i Australii a po wakacjach kupujesz sobie terenówkę Vollvo