Czym zjamuja sie wasi faceci i ile zarabiaja ale szczerze

10.55 To nie chodzi o ambicje tylko o stawki w danym mieście. Pracodawcy proponują małe stawki a twoja ambicja nagle nie sprawi, że specjalnie dla ciebie podniesie tą pensje.

Ekspert patentowy, Warszawa, 5300 netto (słabo, ale to urząd)

Hutnik ma 2100 . Ale jaja . Gdybyśmy żyli w normalnym kraju to hutnik miałby około 8000 .

jeszcze lepiej- górnik najnizsza krajowa. Zatrudnienie pod firmą, inaczej nie zatrudniają. To dopiero jest patologiczne panstwo.

Finansista 6k? Jeju, to ja w IT i po odprowadzeniu składek i podatku mam koło 7 k. To jest niesprawiedliwe, czemu kobietom dają zawsze mniejsze zarobki

Pracuje w marketingu. Ok. 12 brutto

11:17 Tak się składa, że mieszkam w niewielkim mieście. Pracowałam w jednym z zakładów produkcyjnych, za 2 tys na rękę. Ale wolałam się doszkolić, zrobić dodatkowe kursy i teraz zarabiam w tym zakładzie 4300 zł na rękę. Bo nie chciałam być całe życie pracownikiem fizycznym.

Mój misiek to Ortopeda ja ginekolog, zarabiamy oboje po ok 20 000, ale życia nie mamy :(

Pracuje na produkcji ok 4000 zł netto

Jest technikiem farmaceutycznym , jakies 8 tys netto. Nie w PL

specjalista IT, Warszawa, okolo 10 tysiecy netto

Frezer, 3500 netto

Monter, 12 tys.

Dyrektor w firmie z branży IT, 30 000 netto

Właściciel własnej jednoosobowej firmy IT, zatrudniany jako pracownik zewnętrzny w banku, zarabia 17 000 na rękę miesięcznie. Jest doktorem informatyki tak przy okazji.

1530 zł netto, parkingowy

Jezuuu, sorry "właściciel własnej firmy"... Przepraszam za tę tautologię. Miało być "właściciel firmy".

Fajnie jakby był podany wiek + wielkośc miasta. Przy innych finansowych tematach też tak jest - 6tys to norma, własny dom to norma, 3 samochody to norma itd a się okazuje, że piszą to ludzie 35-40 z Warszawy, albo z zagranicy przeliczający walutę na złotówki. Gdzie ja np. mam 25lat i dla ludzi z mojego pokolenia to raczej nie jest norma - póki co (mieszkam w mieście wojewódzkim, większośc znajomych po studiach, dość dobre kierunki, ale no zanim zdobędzie się doświadczenie trochę mija).

32 lata elektryk samochodowy 3200. pon-pt + 2x sob po 5h. czasem dorobi w drugim warsztacie i ponad 4 uzbieramy ;] ja na l4 pol najnizszej krajowej poki co...

To ja z 17:55. Mąż zarabia 17 tys.na rękę miesięcznie, Warszawa. On ma tylko 32 lata. Ja jestem o 5 lat młodsza, ale nawet w jego wieku raczej połowy nawet z tego nie zarobię. Kiedyś miałam na tym tle kompleksy, które podsycala nielubiaca mnie teściowa.

Mój zrobił kurs spawacza, znalazł w tym linku: http://www.alsegroup.com.pl/spawacze-poszukiwani-na-rynku-pracy/ No i nie chwaląc się,ale jego zarobki znacznie wzrosły