Zabralybyscie 12 latka do Auschwitz Birkenau

Moj 12 latek bardzo interesuje sie II wojna swiatowa , nie mieszkamy w Polsce , syn nie urodzil sie w Polsce , myslicie ze taka podroz po Polsce w miejsca historyczne ( wojenne) to dobry pomysl ? Czy nie jest za maly

Jasne! Po pierwsze go to interesuje, a po drugie niech od malego wie, jakie sa fakty historyczne. Poza tym dzieci nie sa tak slabe i naiwne jak nam sie wydaje. Nie ma co go chronic przed rzeczywistoscia, takie cieplarniane dzieci wyrastaja na rozplakane niedojdy.

Z pewnoscia powinno sie pokazywac okrucienstwo i wynaturzenia dopiero od co najmniej 18 lat, nie na darmo funkcjonuje rowniez cenzura filmowa. To samo dotyczy gier, mlodziez moze sie niejako uodpornic na zlo, stracic wrazliwosc zamiast byc wstrzasnieta okrucienstwem.

Z tego co przyuwazylam co on czta i jakie gazety kupuje , to fakt , sama druga wojna swiatowa ale od strony politycznej i strategicznej , natomiast nie sadze ze wie duzo o tym jakim strasznym ludobojstwem byla ta wojna . Wypytam go troche , zobacze na ile w tym temacie siedzi

Oczywiście, że tak. To dwunastolatek, a nie dwulatek.

Tak, dwunastolatek dużo już rozumie.

Jezu nie rób tego. Za mały jeszcze jest, ja byłam jak miałam 15 lat i mogłam jeszcze poczekać zdecydowanie atez się interesuje byłam iż po lekturze ciężkiej literatury na ten temat min malowanego ptaka itp. Na taka wiedze jeszcze przyjdzie czas

bez przesady, 12 latek widział pewnie już w życiu więcej niż Ci się wydaje. Teraz 10 latki grają w takie gry gdzie jest więcej krwi i przemocy niż w najbardziej okrutnym filmie od 18 lat. Jak przypomnę sobie siebie jak miałam 12 lat to czytałam dużo historii o życiu ludzi podczas wojny, o ludobójstwach, oglądałam też filmy o takiej tematyce dużo wcześniej i z tego co pamiętam nie robiło to na mnie większego wrażenia niz teraz. Auschwitz to też jest tylko muzeum, owszem kiedyś działy się tam straszne rzeczy, ale odwiedzenie tego miejsca nie powinno być dla dziecka traumatyczne.

Sorry ale nie rozumiem jak 12 latek nawet nie mieszkający w polsce może nie wiedzieć nic o obozach koncentracyjnych i okrucieństwie tego świata. Ja mając 10 lat oglądałam z rodzicami filmy typu Katyń czy Pianista i nie miałam po tym traumy... Mieszkam w Krakowie więc Auschwitz też odwiedzałam, pierwszy raz mając właśnie około 10 lat i nie pamiętam żeby to było dla mnie jakieś straszne przeżycie.Moze dlatego teraz, mając 20 lat nie ryczę w kinie jak niektóre baby.

20;03 ''Malowany ptak'' to czyste wymysly autora. Owszem, ksiazka szokujaca, ale z prawda nie majaca za wiele wspolnego. Zgodze sie, ze podczas 2 wojny ludzie dowiedzieli sie prawdy o sobie- to znaczy na jak wiele okrucienstw sa gotowi, wojna odslonila najciemniejsza strone ''czlowieczenstwa'', ale ta ksiazka to bujda na resorach. Dla mnie osobiscie bardziej by pasowala na polke z napisem ''fantasy'', niz druga wojna swiatowa, aczkolwiek nie zaprzeczam, ze takie sytuacje czy zdarzenia miewaly miejsce. No ale to temat na osobny watek. Przeczytalam mnosto ksiazek na temat obozow, holocaustu, wiekszosc jako dziecko wlasnie (na kolonie jako 11-12 latka zabralam ze soba ''Dymy nad Birkenau''). I mam nieco inne spojrzenie na temat tego, czy pozwalac dzieciom odwiedzac Auschwitz. Wedlug mnie- tak. Moze nie dzieci 8-9 letnie, ale 12 latek ma juz swoj rozum. Mysle, ze wlasnie dzieci maja w sobie wieksze poklady wspolczucia. Przynajmniej ja tak mialam. O obozach dowiedzialam sie jako dziecko od taty- to on mi pierwszy uswiadomil, czym byly. Potem juz sama dociekalam, czytalam. Uwazam, ze wieksza szansa jest na to, ze ktos zrozumie powage i tragizm obozow, gdy jest dzieckiem, niz gdyby mial sie o tym dowiedziec jako nastolatek- zahartowany przez brutalne gry czy filmy. Oczywisice pisze o dzieciach, ktore sa w pewnym sensie gotowe na prawde historyczna- takie, ktore sie interesuja historia, czy liznely juz troche wiedzy o obozach czy holocauscie. Nie kazdy 12 latek bedzie na to gotowy, ale tak samo moze byc z 16 latkiem.

Miałam około 10 lat gdy wujostwo zabrało mnie i nie tylko mnie na rodzinna wycieczke do Majdanka.. Do dzis nie moge ogladac filmów o tematyce wojennej..z obozem jakimkolwiek w tle.. Lista Shindlera to była naprawde trauma dla mnie, Pianista itp. Byłam dawno temu w tym muzeum.. przed era komórek i robienia sobie selfie przed komorami gazowymi.. Kazdy ma inna wrazliwosc.. ja bylam zdecydowanie za mała i mam do dzisiaj problem. Moja córka ma 26 lat, a jak widzi dokument w tv o obozach to sie robi zielona.. Mój syn tez sie intersuje wojnami swiatowymi, Nazistami i postaciaH itlera.. ale na zwiedzanie obozu, jakiegokolwiek jest dla niego za wczesnie mimo ze ma 13 lat..

oj mam zagwozdke , zdania sa podzielone , do pani co pytala jak moze nie wiedziec o obozach , mieszkamy w Szwecji , tutaj nie uczy sie dzieci o 2 wojnie , cos sie nabaknie ze takie cos bylo ale ogolnie oni nie maja pojecia co dzialo sie w Europie ( chodzi o zwyklych zjadaczy chleba ) w pierwszej polowie XXwieku nie wiem skad u mojego syna takie zainteresowanie , a jest duze i powazne , stad tez i ja jestem bombardowana masa pytan , bo jestem mama polka :)

nie no, 12 latek to wiek w punkt, żeby rozumieć, nie przesadzajmy. nie zapomnij mu oczywiście przekazać faktów, że to są niemieckie obozy śmierci, że Polacy za ratowanie od tego Żydów mieli karę śmierci jako jedyni, że Polaków tam więcej zginęło, że Niemcy werbowali tam kapo spośród Żydów, że wprawdzie Niemcy są odpowiedzialni za Holokaust, ale sama gettoizacja była wolnym wyborem Żydów, którzy brzydzili się ludnością tubylczą. w sensie Zydzi się sami w gettach zamknęli w czasie pokoju, a Niemcy im przykryli ten garnek i zapalili gaz:O:O:O możesz też dodać, że nie wiadomo, czy Hitler wiedział o holokauście:-p

20:03 co to znaczy Jezu nie rób tego . ? Kolejna dewotka która nie zna Biblii.

Sorry ale nie rozumiem jak 12 latek nawet nie mieszkający w polsce może nie wiedzieć nic o obozach koncentracyjnych i okrucieństwie tego świata x zależy gdzie edukowany. jak w Niemczech to chyba logiczne, że wie niewiele? obudź się!

Ja byłam w obozie na wycieczce ze szkoły, gdy miałam 15 lat i uważam, że to był wiek w sam raz, choć wróciłam ze zwiedzania bardzo wstrząśnięta i długo nie mogłam dojść do siebie. Nie zgodzę się, że skoro dzieci strzelają w grach to są gotowe na prawdę o taka wizytę. Grając w gry, wiedzą, że to nieprawda, a sam KL robi wstrząsające wrażenie, bo jest prawdziwy. Sama pasjonuję się historią dwś, ale do obozu Oświęcimia kolejny raz jechać nie zamierzam. Nie uważam, aby te dwie rzeczy były zależne.

oj mam zagwozdke , zdania sa podzielone , do pani co pytala jak moze nie wiedziec o obozach , mieszkamy w Szwecji , tutaj nie uczy sie dzieci o 2 wojnie , cos sie nabaknie ze takie cos bylo ale ogolnie oni nie maja pojecia co dzialo sie w Europie ( chodzi o zwyklych zjadaczy chleba ) w pierwszej polowie XXwieku nie wiem skad u mojego syna takie zainteresowanie , a jest duze i powazne , stad tez i ja jestem bombardowana masa pytan , bo jestem mama polka usmiech.gif zależy gdzie edukowany. jak w Niemczech to chyba logiczne, że wie niewiele? obudź się! x nie chodzi o edukacje w szkolę ale skoro ma matkę polkę to jest dla mnie mega dziwne,że w ogóle go nie zaznajamia z historią swojego kraju. Ja mieszkałam przez długi czas w UK i pamietam jak wielką wagę przywiązywali moi rodzice do tego abym wiedziała skąd się wywodzę, czytali mi polskie książki, opowiadali o historii... Nie musisz autorko mu opowiadać całej historii polski od pierwszych piastów do teraźniejszości no ale,że nie zna takich podstaw to tragedia.

nie wiem pod jakim kloszem chowali was rodzice, że tak emocjonalnie reagujecie na auschwitz.

12latki jeżdżą tam na wycieczki szkolne.

ość dziś nie wiem pod jakim kloszem chowali was rodzice, że tak emocjonalnie reagujecie na auschwitz. xx Raczej to jak ciebie wychowali rodzice, ze Auschwitz to dla ciebie ot, zwykłe muzeum i zwykła wycieczka...bez głebszej refleksji i emocji..Zero empatii czy chocby zwyklego ludzkiego współczucia dla ludzkich historii.. Wole jak mnie cos porusza, nawet mna wstrzasajac niz jakbym nie czuła nic..

Jakie podstawy masz na mysli? Bo obozy zaglady to fakt jest podstawa ale nie dla malego dziecka . Mialam 6-8 latkowi o obozach koncentracyjnych opowiadac ( nie daj Bog by zaczal sie ta wiedza w szkole dzielic to juz bym miala soc na glowie i moze dziecko odebrane ) Wie tyle ile dziecko wiedziec powinno a teraz jest czas zeby wiedze poszerzac

myślę, że 12 lat to już dużo

Nie, uwazam ze to duzo za wczesnie; mi wystarczylo obejrzec troche filmow i zdjec zeby miec dosc a bylam duzo starsza

nas zabrali do Auschwitz Birkenau w 8 klasie podstawowej, to byla wycieczka szkolna. Dzis mam 44 lata i tez mieszkam za granica, ja swoje dzieci wezme dopiero jak beda mialy wlasnie ten wiek co ja mialam w 8 klasie, czyli to bylo chyba okk 15 roku zycia. Uwazam, ze bylam mloda wystarczajaco aby nie wystraszyc sie tam wszystkiego, tak abym nie miala potem strasznych snow, ale starsza wystarczajaco aby zrozumiec wyzadzone okrucienstwo na ludzkosci.

moim zdaniem od 21 lat to nie jest miejsce dla dzieci, młode osoby powinny czerpać radość z życia

Miałam 15 lat, gdy pojechałam z klasą do obozu Stuthoff (Sztutowo). Wywarło to na mnie wstrząsające wrażenie, pamiętam to do dziś. Mieliśmy świetnego przewodnika, który bardzo dobitnie opowiadał i stworzył autentyczną atmosferę. Jego straszne opowieści, np. o tym, że każdy centymetr tamtejszej ziemi jest uświęcony krwią i śmiercią, potęgowały silne przeżycia z wizyty w obozie. Raczej nigdy już nie chciałabym odwiedzić podobnego obozu. Na pewno jednak, nabieramy w takich miejscach respektu do życia i tego, co mamy, w jakich czasach przyszło nam żyć. Pamiętam też, jak byłam zdegustowana zachowaniem kolegów i koleżanek. Każde dziecko dojrzewa w innym wieku. Skoro syn interesuje się historią II wojny, to może najpierw Wilczy Szaniec albo Miasto Brygidy w Mamerkach na Mazurach? Podobno ciekawe jest też Muzeum II WŚ w Gdańsku. Czy syn oglądał filmy o obozach, albo zdjęcia w internecie?

tak, to dobra okazja na budowanie wrażliwości dziecka. dziecka, które i tak jest wystawione wciąż na przemoc (internet, filmy, gry) - niech widzi, do czego prowadzi

W szkole mieliśmy wycieczkę do Stutthofu w wieku 10 lat. Oczywiście, że możesz wziąć syna 

 Myślę, że to zależy od dziecka - jedno będzie zainteresowane a inne przerażone. Na stronie Auschwitz jest informacja: „. Nie poleca się zwiedzania Muzeum przez dzieci do lat 14-tu”. Ja bym nie zabrała. Pojedźcie do muzeum II wojny, macie bliżej.