Problem rodziców i ich emerytury.

Moi rodzice mają jeszcze około 10 lat do emerytury. Cały czas nadaje im, żeby się zabezpieczali jak tylko mogą, nie wystarczą pieniądze jak mają dziadkowie i że będą mieć raczej słabo. Mają jedno mieszkanie i sklep w naszym mieście, jedno we Wrocławiu, ale nie mają z tego więcej niż 2,5 tys. miesięcznie. Namawiam ich go jeszcze jednego mieszkania, nawet używanego na wynajem. Niestety przyznają mi rację, ale nie działają nic w tym kierunku. Jak Wasi rodzice się zabezpieczają? Może mają jakieś lepsze pomysły niż ja?