Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dirk Fotzerose

przygoda w pociągu

Polecane posty

Gość Dirk Fotzerose

Zwykle unikam pociągowych toalet ale tym razem nie miałem wyjścia. Z trudem zdążyłem dobiec wypróżniłem z wielkim hukiem i wtedy...zgasło światło. Ale musiałem spuścić wodę żeby nie zostawić takiej niespodzianki. Wymacałem spłuczkę , pociągnąłem..BUM!! To był hamulec bezpieczeństwa. Co za wstyd! Piszcie o waszych przygodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znakomita historia opowiedz ją przy rodzinnym obiedzie u teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dirk Fotzerose
Jak wróciłem do przedziału to wyjąłem małego aż tu nagle wsiadła zakonnica i usiadła obok mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dick Fotzerose
Nie mam teściowej bo jestem prawiczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokensaaajd89
PROWo cfelu. jezdze pociagami od 8 lat codziennie. jestem konduktorką. w zadnym kiblu PKP nie masz Fiucie Nastroszony hamulca!!! :P masz ino przycisk "wezwanie pomocy" ... Mi tez raz sie chcialo srac...w niedziele bylam na imieniach babci.zjadłam bigos,fasole i salatki i wlasnie w poniedz.rano w pociagu walnełam kloca tak olbrzymiego,ze myslalam ze wysralam kiszki....Kloc chyba z 15 kilo...(zrobilam zdjecie jak ktos nie wierzy zaraz wstawie)...no i i co? okazało sie ze mam 1 listek papieru :( z desperacji zdjelam majtki i wytarlam sie majtkami... wrzcuilam te majtki do kibla...ale kibel sie nimi zatkał:D spuszczalam jeszcze 10 razy,ale woda sie podniosla i kupa wyleciala na podlogę. akcja trwwała z 15 minut wówczas chyba 5 osob juz pukało do kibelka...myslalam ze sie spale ze wstydu jak wychodzilam i inni czekali w kolejce :DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przycisk wezwanie pomocy do kibla? Co za zboczek kudlaty to wymyślił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indolent
Ja się kiedyś zatrzasnąłem w kiblu tuż przed wysiadaniem już mi mówili przez drzwi jak potem zawrócić na właściwą stację ale na szczescie konduktor przyniósł taką dziwną rączke i odblokowal drzwi w ostatniej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwazniejsze to nie pierdzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×