Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakieś porady? Proszę!

Polecane posty

Gość gość

Witam. Chciałam opisać wam coś co mnie niepokoi. W styczniu miałam ogromnego stres, że jestem w ciąży. Ostatni stosunek odbył się 1 stycznia (do tej pory nic). Głupie to było, wiem, ale się nie zabezpieczylismy, lecz trwało to krótko,a penis nie do końca wszedł do środka. Wiem o preejakulacie itd., ale wiem też, że musiałabym mieć ogromnego pecha,aby przez to zajść w ciążę, jednakże, se mam podejrzenie nerwicy dostałam wielkiej paniki. Prawie miesiąc po tym zajsciu (wtedy okres spóźnial mi się jakieś 18 dni) zrobiłam test, wyszedł negatywny. Za kilka dni okres przyszedł, dwa dni były skąpsze, myślę, że to że stresu. Ale te następne normalne jak zawsze. Mimo to, że ciąża byla mało prawdopodobna, test bum negatywny, żadnych objawów, okres był dopiero zaczęła się impreza. Wielki stres, nasiona nerwica, i jakieś objawy. Zaczęły pobolewac mnie jajniki, wyskoczyły węzły, stres był tak ogromny, że nic nie piłam o nie jadłam. Ale wkoncu minęło. Dzisiaj okres spóźnia mi się 31 dzień,a od stosunku minęły 3 miesiące. Stres przyszedł 5 dni temu i od tej pory kolejne objawy (boli mnie kręgosłup, mam wrażenie jakby mi coś rosło w brzuchu) wymiotów zero, piersi nie bolą mnie nawet kszty, oddawanie moczu też normalnie. Mam bardzo rozregulowane miesiączki, od okolo roku spóźniaja mi się po 20-35 dni. Jestem strachusiem, mam dopiero 18 lat, ginekolog to dla mnie zło. Wiem, tchórzostwo ale wiem, se muszę się za to wziąć. Mam również podejrzenia tarczycy. Te miesiączki, wypadanie włosów, 9geomne stany lękowe. Czy waszym zdaniem ciąża jest możliwa? Proszę o Odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś faktycznie była w ciąży to byś chyba musiała zapisać się do jakiejś księgi największych pechowców świata. Nie no ja stawiam 99,9%,ze nie. Na początek to tak. Jak się nakrecisz to objawy będą, kręgosłup może boleć od stresu, a w ciąży boli już pod koniec, a piersi już byś miała nabrzmiale, tkliwe, sutki ciemne jak czekolada i wrażliwe jak piorun. Ty się martw tymi miesiączkami. Ale to faktycznie może być tarczyca, ew zapalenie jajnika. Młoda dziewczyna, a takie problemy. Nie bój się lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś głupia. Takie nieregularne cykle i nie poszłaś do lekarza? Oni sami do Ciebie nie przyjdą. A matka to co? Nie widzi, se nie masz okresu? Ciąża to nie jest tak jak ktoś wyżej napisał musiałabyś mieć pecha największego na świecie i to byłby jakiś ekstremalny przypadek. Jak podejrzewam tarczyce czemu nie zrobiłaś badań? Potem może być już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Przede wszystkim, zrób ponownie test.Przypuszczam, że będzie negatywny.Po drugie, idź do lekarza.Może być na początek lekarz rodzinny lub endokrynolog, jeżeli ginekolog to dla Ciebie taaaki stres.Przydałby Ci się też psycholog.Nerwicę trzeba leczyć, a u Ciebie podejrzewam objawy ciąży urojonej (rzekomej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to wygląda następująco. Test jak zrobisz i wyjdzie nagatywny może Ci nic nie dać. Lepiej beta, będziesz miała na 100 % pewność. Ale to mi nie wygląda na ciąże, to jest już byłaby końcówka 1 trymestru. Wszystkie objawy wydają się urojone. Kręgosłup boli jak już brzuszek jest duży, dziecko też, wtedy obciąża nasz kręgosłup. Okres też przez stres, ja kiedyś się pewna rzeczą stresowalam i miesiączki nie miałam 4 miesiące. Ciąża była wykluczona bo byłam nastolatką, nie współżyłam. Ciąża na prawdę daje się we znaki. A jeśli miałaś okres to na 99% to nie ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do lekarza. Ciąża może to nie jest ale ten okres jest niepokojacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może warto pójść do lekarza psychiatry, który powie co jest nie tak i co robić dalej ze swoim życiem. Ja przez dłuższy czas chodziłam do doktor Łuckiej w MedArt i jestem bardzo zadowolona z efektów terapii. Tobie też polecam i trzymam za Ciebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×