Czy wyobrażacie sobie zamieszkać na wsi czy nigdy byście nie zamieszkali na wsi?

Ja bym się nie odważyła zamieszkać na wsi nigdy w życiu :o

A propo mam na imię Alicja jestem z dużego miasta tj Częstochowy

nie.

wieś jest fajna ale nie do mieszkania ja często jeżdżę na wieś na skałki bo Częstochowa jest w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej i często jeżdżę autem do Olsztyna tj do Olsztyna koło Częstochowy na skałki ale w mieście w bloku mieszkam...

Mam pół kilometra do teatru mam blisko do kina Cinema City mam blisko do filharmonii mam restauracje, dyskoteki, banki, kawiarnie w pobliżu mam fitness siłownię 200 metrów ode mnie mam miejskie ogrzewanie kanalizację gazociąg nie muszę palić w piecu, targać butli gazowych itd pełen komfort nie to co na wsi

lubie pojechac w lato do rodziny na grilla ale na stale bym sie nie przeprowadzila bo wszedzie daleko.

:)

ja mieszkam na wsi i spoko. Jest wszystko, co potrzeba, klinika weterynaryjna nawet i prywatne centrum medyczne, a do kina czy teatru nie chodzi się co dzień, więc żaden problem dojechać. Z ogrzewaniem też nie ma problemu, komu by się chciało w piecu palić? Pieprzycie, jakbyście się "Chłopów" Reymonta naczytali i zaszkodziło ☺

Ważne, żeby była pomoc medyczna na wyciągnięcie ręki, a nie teatry, filharmonie i jakieś inne dziadostwo, bez którego można się obejść na wsi. Jeszcze weterynarz i apteka, to jest ważne. Teatr pomoże jak się krowa ocielić nie może?