Czy tylko ja nie lubię podróżników?

Nie lubię podróży, nigdy nie lubiłam. Nie śpieszno mi do widzenia starych gratów i zachwycania się nimi. Każda podróż wymaga ode mnie niesamowitej ilości mentalnej energii a po skończonej wyprawie czuję się wypruta z życia. Chyba nie da się poznać porządnego chłopaka, który nie chciałby zobaczyć kawałka świata. Jakoś mogę to przełknąć - raz na jakiś czas... ale nie rozumiem zachwycania się innymi kulturami i ludźmi. Dla mnie wszystko wszędzie jest takie samo. Nie fascynuje mnie to. Nie chcę się ruszać z Polski - tu jest dla mnie najlepiej

to siedz na miejscu. ja lubię podróże po europie, blisko i bespiecznie i ładnie.

W roku 3-4 razy wyjeżdżamy na urlop i to daleko. Nie tylko dlatego, że nas stać, lubimy poznawać nowych ludzi, nowe kraje, zwyczaje, potrawy.

mój problem polega na tym, że jest stanowczo za dużo Polaków, którzy chcą ciągle gdzieś jeździć. Nigdy nie poznałam kogoś kto miałby podobne zdanie do mojego

W zyciu bylam za granica Polski zaledwie kilka razy. Zawsze krotko (max 10 dni). Tylko raz turystycznie (wycieczka 1-dniowa do Austrii). Nie zaluje. Paradoksalnie mieszkam teraz poza Polska. Maz jest bardziej ciekawy swiata, wiec teraz czesciej jezdzimy. Na szczescie tylko do Polski, gdyz nie jest Polakoem ;) Zycze Ci, abys znalazla podobnego parnera na miejscu. Na pewno sa i Polacy, ktorzy nie snobuja sie na wojaze. Pozdrawiam serdecznie.

Przepraszam za literowki. Starosc nie radosc (pisze z telefonu) :D

Mnie to rozwala, że jak poznaje jakiegokolwiek faceta to mówi mi, że jego pasją są podróże :D Facet poleci ze 2-4 razy do roku zagramanice jakimiś tanimi liniami na 4 dni, poleży na plaży, zeżre zagramaniczne danie i to jest jego wielka pasja :D ehhh

Ja nigdy nie byłem za granicą mimo prawie już 27 lat. Jak byłem młodszy to jeździłem na jakieś wycieczki, ale jako może jeszcze nastolatek. Też nie mam zamiaru się nigdzie zbytnio ruszać, a już tym bardziej za granicę. Wystarczy mi od czasu do czasu wyprawa rowerowa po lasach. Jedynie gdzie mógłbym się przeprowadzić jbc, to inne miasto w Polsce. Ale jestem introwertykiem, więc lubię spokój.

Dlaczego nie lubisz podróżować? To nie jest ani drogie ani męczące Zawsze jest o czym pogadać ze znajomymi, nie mają Cię za tłuka, który nigdzie nie był i nic nie widział