Jaki scenariusz

powiedzmy ma późniejsze lata życia byłby dla was tragedia?

scenariuszy to potrafię wymyślić 100 a nawet 200 a wszystkie mogą być prawdziwe i realne w Polsce a najprostszy scenariusz to: - jest wieczór, jest niedziela, siedzę przy kominku, piję jakiś browar i nagle słyszę jakiś rumor na podwórku, skomlenie wilczurów, które padają zabite, patrzę przez okno a na podwórku zamaskowani ludzie wysadzają bramę wjazdową, słychać huki , strzały i dymy zasłaniają okno, szyby pękają od gradobicia, kule świszczą, tynk spada na podłogę, drzwi wejściowe do domu wypadły z futryną i wchodzą uzbrojeni w kamizelkach kuloodpornych , rzucają mnie na podłogę, kopią i zakuwają w kajdanki , k****o masz leżeć bandyto na podłodze i nie próbuj się ruszyć mendo a w tym czasie wywalają wszystko z szaf na podłogę , talerze i szklanki potłuczone , szukają , nawet żadnego wyjaśnienia , w tym czasie w mojej firmie, przeszukania , szukanie, wywalanie papierów na podłogę, totalne niszczenie wszystkiego ! nad ranem przesłuchanie jak u Gestapo przed godz. 9 rano pojawia się w biurze Komendy jakiś oficer w cywilu oznajmiając, że to była pomyłka , jestem wolny ale żadnych przeprosin, w domu totalny bajzel , wszystko zniszczone, w firmie, totalny bajzel, papiery na podłogach a ludzie plotkują, było ABW , była Policja, to jest bandyta i nie wolno się z takim zadawać , hochsztapler , czyli w ciągu kilku godzin z powodu 'pomyłki' ABW strata zaufania, 20 lat działania firmy poszło w peazdu, klienci uciekli , brak perspektyw na przyszłość , za pół roku pierwsza wizyta Komornika, który zabiera połowę majątku aby spłacić dłużników ! samo życie