32letnia stara panna szuka męża

Czy znajdzie się ktoś chętny?

Taaa na kafeterii napewno. Wezcie sie walnijcie w glowy, odejdzcie od komputerow idzcie miedzy ludzi napewno kogos znajdziecie. Co za porypane pokolenie szukajace milosci w sieci. Ludzie leczcie sie

Teraz jestem w pracy i nie mam czasu na chodzenie do ludzi :P

wstaw foto albo opisz sie

Kolejne prowo.

dziś Też tego nie moge pojąć, przecież to jest tchórzostwo bać sie wyjść do ludzi tylko szukać znajomych w sieci.

A skąd wiesz że nie wychodzę do ludzi?

Wychodzę, tylko nikogo ciekawego nie spotykam. Mieszkam w Poznaniu, niby duże miasto, ale fajnych facetów w odpowiednim wieku jest mało.

a ja nie pojmuje tych głupich komentarzy powyżej. masa osób sie sparowała własnie przez internet. co to znaczy wyjśc do ludzi?jak się ma te 32 lata, pracuje, ma się tam stałe grono współpracowników (zajętych już bądź nie w typie) i w pracy się nie pozna. Grono znajomych też stałe. Wyjść do ludzi gdzie i jak?na ulice stanąć z ogłoszeniem w ręku??"szukam chłopa?":D nie jestem autorką ale wkurzają mnie teksty, że jak sama to sierota która nie umiała znaleźć i nie wychodzi do ludzi. ja wychodziłam przez lata w weekend również, do barów, restauracji...i jakoś nie udało mi się z nikim sparować. Akurat ja przez neta nie szukam ale rozumiem takie, które szukają, bo choć strach, że trafisz na debila, jakich nie brakuje również tu, to czasem jedyna i ostatnia opcja

Stara to jest baba po 80tce :D

niestety ja na zywo poznawalam debili i jak sie pozniej okazalo psycholi tez, bo od razu tak czlowieka nie poznasz , nie wiesz z kim masz do czynienia co za roznica gdzie sie poznaje mozna i przez neta, pozniej realne spotkanie albo zaiskrzy i przypadniemy sobie do gustu albo nie, proste !

Nie widzę nic złego w poznawaniu kogoś w necie, swojego pierwszego chłopaka też w ten sposób poznałam :P

12.33 dokładnie! Życie to nie komedia romantyczna, ze wyjdziesz na ulice, złapie Cie deszcz i nagle jakiś przystojniak podejdzie do Ciebie z parasolka i zacznie się love story... Jeśli juz zdarzają się takie szczęśliwe przypadki to niewielu ludziom. Jak masz 30 lat, a wszyscy znajomi sparowani, dzieciaci, maja swoje życie i malo wolnego czasu to gdzie na ulicy ma kogoś poznać? A może ma sama wychodzic do klubów, do barow, sama siedzieć przy stoliku i tylko patrzeć czy jakiś facet podejdzie i zagada czy nie? Będzie to wyglądało na desperacje

Wolę najpierw z kimś trochę popisać i wiedzieć, jakie ma preferencje, czy jest wyluzowany, czym się zajmuje itp. Nie przepadam za chodzeniem na randki dla samego chodzenia. W necie zawsze można trochę odfiltrować ludzi,

pewnie jesteś pasztetem

gość dziś pewnie jesteś pasztetem x juz koniotrzep na strazy mamusia wypuscila od cyckow?:D

Po co komu stara panna?