Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jeśli też macie takie szwagierki, to współczuję.

Polecane posty

Gość gość

Byłam świadkiem takiej sceny. Do sklepu wchodzi kobieta w wieku ok 30-35 lat, ubrana w sposób mocno zwracający na siebie uwagę. Płacąc za zakupy nagle mówi do ekspedientki: -muszę się pani pochwalić, że właśnie urodziło mi się dziecko. Pokażę pani zdjęcie. /Patrzę na nią, ale zupełnie nie wygląda na osobę, która urodziła właśnie dziecko. Pokazując zdjęcia w telefonie mówi: -Ale wie pani, że nie pozwolili mi go wziąć na ręce? Od razu nie chuchaj, nie dmuchaj, nie podnoś. A ja weszłam jak do siebie hahaha i od razu wzięłam na ręce. Ale wie pani co mnie najbardziej przeraziło? Oni to dziecko kąpią co drugi dzień! / Z dalszego monologu wywnioskowałam, że to dziecko jej brata i jego żony. U starszej osoby można by jakoś wytłumaczyć takie zachowanie, ale żeby młoda kobieta tak się zachowywała? Najpierw tam przylazła nie proszona, robiła co chciała, wbrew protestom rodziców brała noworodka na ręce, a potem poszła obrabiać swojej rodzinie d... do sklepów. Macie takie w rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W rodzinie nie mamy ale ty zastapisz wszystkie plotkary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chore... Moja szwagierka nie chciała mi mojego syna oddać jak był czas na karmienia czy przewijania czy do spania. Później przestałam jej go dać. Obróciła się i kiwala głową że nie próbując robić jakieś maślane oczy czy coś. Nie wiem o co jej chodziło. Dwa razy musiałam powiedzieć daj mi go muszę go nakarmic. Później jak byliśmy razem u rodziny (ona go widziała może raz w miesiącu jak nie rzadziej wtedy) mnie się pytali o syna a ona opowiadała. Zawsze źle mówiła np czy śpi cała noc to ona na to nie a ja tak i tez w końcu przestała. Ludzie patrzyli na nią śmiesznie wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze ja 15:52 dodam że ona jest 2 lata młodsza ode mnie to ile miała wtedy.... 23 lata? Bezdzietna młoda kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj są takie, są. Jeszcze u starszej osoby można jakoś tłumaczyć takie zachowanie, ale żeby tak się zachowywały kobiety w wieku lat 20,30,40? Mnie strasznie drażni coś takiego. To typowe dla takich osób, wpraszają się żeby zobaczyć noworodka i od razu się szarogęszą jakby były u siebie, nie zapominając o 100 poradach, bo one są przecież najmądrzejsze. A potem oczywiście obowiązkowo trzeba obgadać rodzinę w każdym sklepie i do każdej sąsiadki :) Wydaje mi się, że takie zachowanie to domena bezdzietnych kobiet, mnie swego czasu najbardziej pouczała samotna, bezdzietna koleżanka. Urodzi się dziecko w rodzinie i dostają małpiego rozumu jakby to one urodziły. Na szczęście nie wszystkie takie są, bo znam też mądre, niezamężne singielki ok 40, które się tak nie zachowują. Na ogół mają swoje życie, pasje, karierę zawodową. A te którym tak odbija chyba niczym się nie interesują, nic nie czytają, są skupione na sobie. Taka moja refleksja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Moja koleżanka (samotna panna ok 30), gdy byłam w pierwszej ciąży i ktoś przy niej pytał się mnie, czy mamy już imię dla dziecka, od razu za mnie odpowiadała, że Antoś, a my nawet nie braliśmy tego imienia pod uwagę. Później zawsze jak u mnie była, pouczała mnie jakie jej zdaniem robię błędy wychowawcze itd. Teraz bardzo rzadko się z nią widuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:33 no właśnie a szwagierka nawet nie chciała widzieć usg jak przyniosłam a jak so w synek urodził to oszalała. Później mąż chciał żeby była opiekunką jak wychodzimy. Powiedziałam że nie ma szans to się obraził. Powiedziałam że jej zachowanie nie jest normalne i nie zrozumiał ale szanowala to że nie chcę z nią go zostawiać i tyle. Cała jego rodzina oszalała haha. Przynajmniej z koleżanką łatwiej jest ograniczyć kontakt :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda, z koleżanką zawsze można ograniczyć lub uciąć kontakt. Z szwagierką nie da się zrobić tak, żeby nikt się nie obraził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ze szwagierka ucielam kontakt, z uwagi na podobne zachowania. Siostra męża to czasem gorzej niż teściowa a jak się we dwie zbiorą, to żona ma przerabane. Zawsze robi źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×